Potrącenie pieszego na pasach
46-letni chojniczanin został potrącony wczoraj (13.12) na przejściu na ul. Kościerskiej. Do zdarzenia doszło późnym wieczorem. Kierowca był trzeźwy, badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie pieszego.
W środę około godz. 23 dyżurny chojnickiej komendy otrzymał zgłoszenie telefoniczne o wypadku drogowym na ul. Kościerskiej w Chojnicach. - Natychmiast na miejsce zdarzenia skierował policjantów z miejscowej jednostki wraz z technikiem kryminalistyki. Mundurowi zabezpieczyli miejsce wypadku, wyjaśniali okoliczności oraz przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia - informuje st. sierż. Justyna Przytarska z chojnickiej policji.
Reklama | Czytaj dalej »
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 24-letni kierujący, jadący w kierunku Brus, na oznakowanym przejściu dla pieszych potracił prawidłowo przechodzącego 46-letniego mieszkańca Chojnic. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierującego i pieszego. - Badanie przeprowadzone alkotestem wykazało, że kierujący był trzeźwy, a pieszy miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Potrącony mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 24-letniemu kierowcy citroena policjanci zatrzymali prawo jazdy - mówi policjantka.
Zebrane na miejscu przez policjantów i technika kryminalistyki ślady oraz dokumentacja, pomoże śledczym ustalić przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci apelują do kierowców by przed przejściem dla pieszych znacznie zwalniali i zachowali szczególną ostrożność, a piesi upewnili się czy mogę bezpiecznie przekroczyć jezdnię!
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (42)
- Komentarze Facebook (...)
42 komentarzy
Już uzbierałem kilkadziesiąt takich nagrań z samych tylko Chojnic, może w końcu to na YT wrzucę.
Czy celowo rozpowszechniasz kłamstwa, nieprawdy i niedopowiedzenia?
Nie jest napisane, że musi się zatrzymać. Ma zachować szczególną ostrożność, a to nie to samo co zatrzymanie.
Może to dla was nowość, ale nawet przed wejściem na przejście pieszy jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność, zatrzymać się i upewnić, czy może bezpiecznie przejść. Następnie pierwszeństwo przed pojazdem ma wyłącznie ten pieszy, który już znajdował się na przejściu (art. 13.1 w zw. z art. 26 PORD) w chwili nadjechania pojazdu, ponieważ zabronione jest wchodzenie bezpośrednio pod jadący pojazd nawet, gdy jest to na przejściu dla pieszych (art. 14.1a PORD).
Zatem każdy przypadek, gdy pieszy idzie wzdłuż chodnikiem, nagle zmienia kierunek ruchu i bez zatrzymania czy choćby rozejrzenia się wchodzi na przejście jest przykładem złamania obydwu tych regulacji, a co za tym idzie pieszy staje się wyłącznym sprawcą zdarzenia.
Bycie pieszym nie zwalnia z myślenia, pieszych też obowiązują przepisy! Jak to swego czasu w felietonie mówił T.Olbratowski, przydało by się niektórym zdać egzamin na "prawo chodzenia"...
Acha, nie ma w Chojnicach takiej ulicy jak "Jagielońska". ;-)
Gdyby policja zaczęła karać kierowców za ignorowanie prawa pieszych do bezpiecznego przejścia przez ulice to liczba wypadków spadła by natychmiast!
Czy ktokolwiek widział policjantów zatrzymujących kierowców za wymuszanie przejazdu przez przejścia dla pieszych na ul. Sukienników, Młodzieżowej. Jagielońskiej, lub Kościerskiej? A najeżdżanie przez kierowców na nogi pieszym na przejściach dla pieszych na tych ulicach to rutyna!
Przepisy ruchu drogowego obowiązują kierowców niezależnie od tego czy ulica jest oświetlona czy jest ciemna!
W Chojnicach ignorowanie praw pieszych do bezpiecznego przejścia na pasach to rutyna. Z tradycyjnym pobłażaniem policji kierowcy przejeżdżają przez pasy na czerwonym świetle wymuszając przejazd wśród pieszych, najeżdżają kołami na stopy i zatrzymują się w ostatniej chwili uderzając zderzakami przechodniów. A najczęściej kompletnie nie zwracają uwagi na pieszych i ignorują oznakowane przejścia dla pieszych - szczególnie na prostych odcinkach ulic.
Policja od lat pobłaża kierowcom rozjeżdżanie pieszych i toleruje łamania przez kierowców prawa pieszych do bezpiecznego przejścia na pasach. Nawet komendant policji świadomie łamał prawo drogowe przejeżdżając przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle, omijając samochód stojący przed pasami, i przejeżdżając podwójną linie ciągłą tuż przez przejściem dla pieszych.
Jeżeli komendant policji świadomie ignoruje prawa pieszych do bezpiecznego przejścia przez ulice to cóż można wymagać od zwykłych kierowców? A piesi nadal będą płacić zdrowiem i życiem za bezprawie tolerowane przez chojnicka policje i za tolerowanie piratów drogowych!
Jeżeli policja nie zacznie karać kierowców za rutynowe łamanie przepisów na przejściach dla pieszych to sytuacja nie ulegnie żadnej poprawie i stawianie nowych lamp, znaków, i oznaczeń nic nie zmieni na lepsze jeżeli policja nie będzie egzekwować od kierowców przestrzegania prawa!
Dodatkową zachętą dla kierowców by łamać prawo drogowe i rozjeżdżać pieszych jest jeden z ostatnich wyroków sądowych gdzie sędzia sądu odwoławczego w Słupsku uniewinnił kierowce rozjechania na przejściu dla pieszych starszej osoby ponieważ ofiara była winna "zbyt wolnego przechodzenia przez przejście" - tak wiec kierowcy dzięki temu wyrokowi mają precedens, że wszystkie osoby wolno poruszające się na przejściu - starsze osoby, niepełnosprawni, dzieci, matki z wózkami - wolno bezkarnie rozjeżdżać z pełnym pobłażaniem słupskiego sądu!
Brawo chojnicka policja i sędzia słupskiego sądu za tolerowanie piratów drogowych!
Zatem jestem przekonany, że kierowca jechał z przepisową prędkością i nawet jeśli w okolicy niedoświetlonego przejścia mógł wykazać się zwiększoną czujnością to zareagował wystarczająco szybko.
To już nie jest głupota to uzależnienie czyli fonoholizm.
Pieszy jest winny wypadku bo nie był jak choinka obwieszony odblaskami - czym często rzeczniczka chojnickiej policji tłumaczy bezsprzeczną winę pieszych powodujących wypadki na przejściach dla pieszych.
Oczywiście w Chojnicach kierowca ma zawsze racje i nie musi ani zwalniać ani uważać na pieszych na oznaczonych przejściach dla pieszych! A gdy pieszemu nie uda się na czas umknąć przed pędzącym samochodem to jest to jedynie jego własna wina, że zostanie potrącony ze szkodą dla zdrowia lub zabity! Wszystkie wypadki na pasach to jedynie winą pieszych gdy wtargną na jezdnie gdzie jeżdżą samochody zamiast zostać na bezpiecznym chodniku! Nawet komendant chojnickiej policji dal przykład, że kierowca może świadomie ignorować przepisy ruchu drogowego na przejściach dla pieszych!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!