Podoficer działacz i pocztowiec
W życiu społecznym i kulturalnym Chojnic po 1945 r. na trwale upamiętnił się Jan Stromski, aktywny działacz kaszubski, miłośnik regionu i piewca poezji kaszubskiej.Z armii pruskiej do …polskiej
Reklama | Czytaj dalej »
Pochodził z Barwika w powiecie kartuskim. Urodził się 18 grudnia 1898 roku. Od 6 - tego do 14 - tego roku życia uczęszczał do oddziałowej Szkoły Powszechnej w pobliskim Pomieczynie. Po jej ukończeniu pracował jako robotnik rolny w rodzinnej miejscowości. W 1917 roku został wcielony do pruskiej armii i wysłany na front zachodni. Po zdemobilizowaniu wstąpił 27 sierpnia 1920 roku w szeregi wojska polskiego. W wojsku służył jako podoficer I Batalionu Strzelców w Chojnicach.
„W czasie 10-cio letniej służby wojskowej starałem się pilnie uzupełniać swoje wykształcenie ogólne na różnych kursach wieczorowych i samokształceniu się. W tym czasie ukończyłem 1-roczny kurs handlowy z wynikiem dobrym” – napisał po wojnie w swoim życiorysie Jan Stromski.
W październiku 1926 roku Stromski ożenił się z Anną Bębenek z Trzebunia w powiecie kościerskim. w maju 1930 roku Jan Stromski na własną prośbę zwolnił się z wojska polskiego i przeszedł do służby cywilno- państwowej. Po miesięcznej praktyce odbytej w Urzędzie Pocztowo - Telegraficznym w Chojnicach, złożył pisemny egzamin na urzędnika pocztowego. Jako przyszłe miejsce pracy wyznaczono mu Urząd Pocztowo- Telegraficzny Chojnice 1. Pracował tam do wybuchu II wojny światowej.
Selbstschutz i Arbeitsam
Z chwilą rozpoczęcia działań wojennych Jan Stromski uciekł przed najazdem wojsk niemieckich. Droga jego tułaczki wiodła aż pod samą granicę polsko - rosyjską. Jednak postanowił wrócić do Chojnic. W drodze powrotnej dowiedział się, że jest poszukiwany przez miejscowy Selbstschutz. W okresie międzywojennym Stromski był członkiem Polskiego Związku Zachodniego i z tego powodu został umieszczony przez Niemców na liście ludzi mających ulec likwidacji. Niemcy likwidowali wówczas tych, którzy należeli do Związku Zachodniego, Ligi Morskiej i Kolonialnej, obywateli niechętnie ustosunkowanych do hitleryzmu, biorących czynny udział w życiu publicznym, cieszących się zaufaniem ludności polskiej.
Jan Stromski ukrywał się przez osiem tygodni przed Niemcami, a gdy prześladowania Polaków nieco ustały powrócił do miasta. Potem przez dwa i pół roku okupacji niemieckiej pracował jako robotnik w Fabryce Wyrobów Cukrowych Pettkiego w Chojnicach. Pracę tą utracił w kwietniu 1942 roku z powodu ograniczeń w dostawach cukru. Niemiecki Urząd Pracy skierował go wówczas do pracy w Urzędzie Pocztowym w Chojnicach. Pracował tam do czerwca 1944 roku, kiedy to został wywieziony w okolice Grudziądza, gdzie pracował przy kopaniu okopów wojennych. Do Chojnic powrócił na krótko przed wkroczeniem wojsk radzieckich.
Propagator kaszubszczyzny
„Po wyzwoleniu miasta Chojnice przez Armię Radziecką zostałem przez pomyłkę przed końcem lutego 1945 roku odtransportowany na terytorium Związku Radzieckiego, gdzie przebywałem do czasu wyświetlenia pomyłki. Do Polski wróciłem transportem w lutym 1946 roku” – napisał w swoim życiorysie z 1946 roku Jan Stromski.
Po powrocie do Chojnic powrócił do pracy na Poczcie. Następnie zaangażował się w działalność społeczną w mieście. Był między innymi współorganizatorem Oddziału Miejskiego Stowarzyszenia PAX i kierownikiem klubu tej organizacji. Ze szczególną ofiarnością oddał się pracy w Zrzeszeniu Kaszubskim. Od chwili powstania Oddziału Powiatowego Zrzeszenia Kaszubskiego w 1957 roku był jednym z jego najaktywniejszych członków. Również współtworzył audycje regionalne transmitowane za pośrednictwem lokalnej radiofonii. Popularyzował w nich obyczaje kaszubskie i sylwetki działaczy regionalnych. Zasłynął jako recytator poezji kaszubskiej, przyczyniając się w ten sposób do uświadomienia wartości języka kaszubskiego.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni…
Zbigniew Stromski syn, znany chojnicki archiwista i regionalista wspomina ojca:
- Ojciec był zaprzyjaźniony między innymi z Julianem Rydzkowskim, założycielem Muzeum Regionalnego w Chojnicach, autorem przewodnika po ziemi zaborskiej; Maksymilianem Ichnowskim, znawcą kultury antycznej, współorganizatorem chojnickiego Oddziału Zrzeszenia Kaszubskiego, nauczycielem języka łacińskiego w chojnickim LO; Józefem Osowickim, współzałożycielem Zrzeszenia Kaszubskiego w Gdańsku i Zrzeszenia Kaszubsko- Pomorskiego w Chojnicach; Józefem Bruskim, kierownikiem Ośrodka Zdrowia w Lipnicy na „Gochach”, współorganizatorem zespołu pieśni i tańca „Kaszuby” w Czersku, współtwórcą liryczno- beatowego zespołu „Chojny” przy Powiatowym Szpitalu w Chojnicach. Ojciec towarzyszył Józefowi Bruskiemu w jego licznych wojażach po kraju i zagranicy z zespołem „Chojny”, przyczyniając się do upowszechnienia piękna kaszubskiej mowy, poezji i literatury, poprzez swoje publiczne recytacje. Zostały one utrwalone na taśmie i wykorzystane w radiu.
- Ojciec był człowiekiem spokojnego usposobienia, niezwykle zdyscyplinowanym, ceniącym sobie punktualność. Przestrzegał zasad etyki chrześcijańskiej. Pamiętam jego regularne odmawianie porannej i wieczornej modlitwy. Modlitwę odmawiał klęcząc przy łożu.
Jan Stromski zmarł 14 listopada 1967 roku w Gdańsku a pochowany został w Chojnicach.
Na podstawie życiorysu J. Stromskiego, wspomnień Z. Stromskiego.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!