pozdrawiam dzielnicowego ZBIGNIEWA KAŁUSA który publicznie na służbie nazwał mnie przestępcą i dał się nagrać

TERE FERE byli w szkołach a przecież od TYGODNIA mamy FERIE. Czyżby bali się uczniów? Ta aplikacja mobilna to tylko dla "TW donosicieli" a takich u nas nie brakuje. A odblasków dla uczniów rzeczniczka nie miała, czy wojewódzka pieniążków nie dała? Na płachtę papieru starczyło. PAMIĘTAJ dzielnicowy jest jak YETI nikt go nie widział ale każdy o nim słyszał.
Kiedy Policja wyda film pt. Przejazd bezpieczny ul. Drzymały w wykonaniu komendanta Chojnic???
Gdyby miał choć troszkę honoru to podał by się do dymisji. Ale cóż jaki kram taki.... kierowca.

Jak ufać policji w Chojnicach czytając coś takiego ????

Z przerażeniem czytam doniesienia medialne odnośnie KKP Chojnice ,chciałbym się podzielić zupełnie inną sprawą dotyczącą również bezpośrednio komendanta KPP Chojnice w aspekcie bezpośrednich zagrożeń utraty życia i zdrowia w ruchu drogowym.
Temat dotyczy osiedla Kolejarz gdzie od wielu lat znany jest problem z parkowaniem samochodów w obrębie ulic 14 Lutego i Ducha Świętego , zresztą kwestia ta jest znana dzielnicowemu Zbigniewowi Kałusowi z zebrań osiedlowych w latach 2016 i 2017 gdzie nie zostały podjęte żadne zadania przez Zbigniewa Kałusa jak i również przez jego bezpośrednich przełożonych jak i również przez osobę w postaci komendanta Tmosza Hintza .
Sam osobiście odwiedziłem komendanta Tadeusza Hinca w maju 2017 roku,oczywiście wcześniej się z nim umawiając na oficjalną wizytę w jego gabinecie jako petent i dość obszernie przedstawiłem problem i czekałem i czekałem...... 7 stycznia wystosowałem oficjane pismo w trybie udzielenia informacji publicznej, otrzymałem odpowiedź w terminie ale treść tej odpowiedzi mnie przeraziła.....
KPP CHOJNICE nie zrobiła nic w tej sprawie mimo posiadanych obszernych informacji.
Z odpowiedzi od podpisanej przez komendanta Tadeusza Hintza dowiedziałem się :
cyt " informacje dotyczące niewłaściwego parkowania zgłaszane były jedynie na zebraniach osiedlowych , mieszkańcy na zebraniach byli informowani przez dzielnicowego Zbigniewa Kałusa o możliwości zgłaszania interwencji na powyższy problem, jak również informowano o możliwości zgłoszenia tego faktu KRAJOWEJ MAPIE ZAGROŻEN BEZPIECZEŃSTWA która była omawiana na zebraniach w latach 2016 i 2017 , na przełomie ostatnich trzech lat nie bylo innych zgłoszeń dot. problemów z zagrożeniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym w obrębie tych ulic .
REASUMUJĄC :
1.CHĘTNIE ZWERYFIKUJE KŁAMLIWEGO KOMENDANTA vs NAGRANIE ZE SPOTKANIA W MAJU 2017 W JEGO GABINECIE - KOMENANT KŁAMIE NAWET W OFICJALNYCH PISMACH PODPISYWANYCH PRZEZ SIEBIE
2.KOMENDANT JAKO PRZEŁOŻONY OLEWA ZAGROŻENIA W OBRĘBIE SWOJEGO DZIAŁANIA
3.DZIELNICOWY ZBIGNIEW KAŁUS OLEWA TEMAT MIMO POSIADANEJ WIEDZY
4.POLICJANCI SĄ ODWOŁYWANI PRZEZ DYŻURNEGO Z Z MIEJSCA GDZIE UJAWNIONO BEZPOŚREDNIE ZAGROŻENIE ŻYCIA I ZDROWIA KIERUJĄCYCH I PIESZYCH ( na dowód posiadam notatki urzędowe policjantów) WCALE NIE ZABEZPIECZAJĄC TEGO MIEJSCA.

To tylko mały wycinek drążę temat dalej i będę to robił, widać przykład idzie z samej góry, ale to przecież już wszyscy wiemy, wszystkie materiały lada chwila upublicznie a będzie tego bardzo dużo , szczególnie pozdrawiam dzielnicowego Zbigniewa Kałusa który nie potrafi się nawet przedstawić zaczynając interwencję oraz w mojej ocenie pirata drogowego komendanta Tadeusza Hintza , patrol składający się z Mgdaleny Zblewskiej i Krzysztofa Olczaka który na początku stycznia nawet nie raczył się zatrzymać i stwierdzić co oczywiste ( ciekawe jak będą się weryfikować vs moje materiały ) ..... ale to dalszy temat.......na dalszy czas
Wystosowałem również oficjalną skargę do Komendanta Komendy Wojewódzkiej inspektora Jarosława Rzymkowskiego z prośbą o jak najszybszą interwencję.

Szkoda że na wizerunku komendanta KPP Chojnice Tadeusza Hinza , dzielnicowego Zbigniewa Kałusa i kilku innych policjantów traci wizerunek Chojnic i tutejszej jednostki , są również przecież w tutejszej jednostce którzy zasługują na szacunek ale co oni mogą zrobić.......nic.....wykonują tylko polecenia.....

Przeciętny mieszkaniec osiedla ......

Nawet pobieżna analiza aplikacji mobilnej "Moja Komenda" sugeruje, ze jest to przede wszystkim wątpliwej jakości aplikacja szpiegująca użytkownika. Aplikacja jest tak skonstruowana by policja mogła uzyskać z telefonu użytkownika jak najwięcej informacji identyfikacyjnych i danych elektronicznych z telefonu właściciela - "na żywo" lokacje geograficzną telefonu, adres właściciela, numery telefonu, nazwisko, adresy mailowe właściciela telefonu i inne na liście jego kontaktów, a także login do serwisów internetowych używanych przez właściciela telefonu. Po zainstalowaniu tej aplikacji nie ma możliwości by korzystać z telefonu i innych serwisów elektronicznych anonimowo! Prawdopodobnie niektóre komponenty tej aplikacji mogą w tajemnicy przed użytkownikiem łączyć się ze serwerami policji i przekazywać prywatne informacje bez wiedzy użytkownika. Kilka elementów kodu z aplikacji mobilnej "Moja Komenda" może kolidować i uszkodzić aplikacje wcześniej zainstalowane przez użytkownika i ograniczyć możliwość pełnego korzystania z tych aplikacji. Po usunięciu aplikacji "Moja Komenda" z mobilnego telefonu niektóre jej komponenty pozostają nadal na na telefonie użytkownika i mogą dalej funkcjonować i przekazywać policji informacje i dane o użytkowniku tego telefonu. Jakkolwiek pełen obraz funkcjonowania aplikacji "Moja Komenda" wymagałby bardziej szczegółowej analizy tego oprogramowania.


Generalnie określiłbym bym aplikacje "Moja Komenda" jako oprogramowanie szpiegujące użytkownika (spyware), jako koń trojański (trojan horse) potencjalnie umożliwiający policji zdalną kontrole nad telefonem, i jako niskiej jakości aplikacje (malware), której nie można w pełni usunąć po instalacji, i której komponenty mogą negatywnie wpłynąć na prawidłowe funkcjonowanie innych aplikacji i telefonu!