Trzy komisje w kwadrans
Dziś na wspólnym posiedzeniu przed sesją zaplanowaną na 12 lutego obradowali rajcy miejscy z trzech komisji: rewizyjnej, komunalnej i ochrony środowiska. Mówili o drogach, wycince w lasku i zimowym utrzymaniu chodników.
Stanisław Kowalik, szefujący komisji komunalnej, na obrady zaprosił skarbnik Wiolettę Szreder oraz dyrektora wydziału komunalnego Jarosława Rekowskiego. Do programu przyszłotygodniowej sesji radni żadnych pytań nie mieli, dlatego już zaraz na początku prowadzący obrady podziękował za przyjście urzędniczce odpowiedzialnej za finanse miasta. Za to zawsze w ogniu pytań jest dyrektor Rekowski, a głównym tematem drogi. Bogdan Kuffel pytał o ulice Sobierajczyka i Krasickiego. Druga jest zaraz przy parku, a pierwsza na jego wysokości, krzyżuje się z Brzozową i biegnie wzdłuż pól. Sobierajczyka jest wpisana w duży projekt zagospodarowania wód deszczowych w mieście. - Finansowanie obejmuje tylko deszczówkę, więc potem droga zostanie odtworzona jako gruntowa - informował Rekowski. Z kolei dokumentacja budowlana na ul. Krasickiego jest sporządzona i czeka. - Budowa nie jest na razie ujęta w planach finansowych. Z odpowiedzią polemizował Antoni Szlanga. - Inaczej pamiętam ustalenia odnośnie Sobierajczyka. Przewodniczący rady chce by jeszcze raz jej członków zapoznać z planami zagospodarowania wód deszczowych w mieście, które wiążą się przecież z remontami ulic.
Reklama | Czytaj dalej »
O postęp wycinki w Lasku Miejskim pytał Bogdan Kuffel. Historyk przypomniał o planach ulokowania pamiątkowej tablicy, która będzie przypominać o trzech zamordowanych tam na początku wojny chojniczanach. Kamień z informacją miał stanąć w sąsiedztwie pomnika Jana III Sobieckiego i ZHP już przed 1 września ubiegłego roku, ale plany pokrzyżowała nawałnica. Nadal ta cześć lasku czeka na uprzątnięcie wiatrołomów. - Tam jadąc Strzelecką może wygląda, że nic się nie dzieje. Ale kończymy jedną z kwater i wtedy pilarze wchodzą właśnie vis a vis hospicjum - wyjaśniał dyrektor komunalki i wyliczał, że od jesieni wycięto i pozyskano tysiąc kubików drewna. Drugie tyle według umowy powinno zostać ścięte do końca lutego.
Na zalegający na chodnikach piach skarżył się radny Kowalik: - Za duże ilości, chodzi się jak po plaży. W tym roku na zimę ratusz wydał już 200 tys. zł, dlatego radny uznał, że te ilości podrażają usługę. - Była gołołedź. Może piasku jest dużo, ale bezpieczeństwo musi być zachowane. Na cenę nie ma wpływu ilość wysypanego materiału - tłumaczył urzędnik.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!