Kradli złom z jednego skupu złomu a sprzedawali na drugim
Policjanci z wydziału kryminalnego postawili zarzuty za kradzieże dwóm mieszkańcom Chojnic, którzy podczas ostatniego miesiąca z jednego ze złomów ukradli blisko tonę różnego rodzaju elementów stalowych i żeliwnych. Sprawcy skradzione mienie sprzedawali w innym punkcie złomu. Pokrzywdzony oszacował wartość utraconego mienia na kwotę nie mniejszą niż 800 zł.
Nad sprawami kradzieży z terenu jednej z firm zajmującej się skupem złomu mieszczącej się w Chojnicach pracowali policjanci z wydziału kryminalnego miejscowej komendy policji. Do tych zdarzeń dochodziło w ciągu ostatniego miesiąca. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcy w tym czasie wielokrotnie przedostawali się na plac, na którym składowany był złom i ukradli z niego żeliwne oraz stalowe elementy wywożąc je na dwukołowym wózku.
Reklama | Czytaj dalej »
- Łączne straty powstałe w wyniku przestępczego procederu oszacowano na kwotę nie mniejszą niż 800 zł. Ustalenia kryminalnych zajmujących się intensywnie tymi przestępstwami doprowadziły do zatrzymania 34 i 39-latka, mieszkańców Chojnic. Mężczyźni zostali doprowadzeni do komendy. Stróże prawa część skradzionych przedmiotów odzyskali. Okazało się, że zatrzymani mężczyźni sprzedawali skradzione elementy metalowe w innym punkcie złomu - mówi st. sierż. Justyna Przytarska.
Chojniczanie usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży. - Młodszy z nich z uwagi na fakt, iż w przeszłości odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa podobne, teraz za te czyny odpowie w warunkach recydywy. Dalszym losem mężczyzn zajmie się sąd. Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a jeżeli sprawca popełnia je w warunkach recydywy grozi mu do 7,5 roku więzienia - informuje rzecznik prasowy chojnickiej policji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Gdyby to byli kolesie Arka to złodziejstwo już dawno było by zatuszowane z pomocą "zaprzyjaźnionych " chojnickich policjantów i prokuratorów! Gdy w SP nr 8 dyrektor Klemens i i jego zastępca Gosia kradli na potęgę to Arek z pomocą "zaprzyjaźnionego" komendanta policji już na etapie dochodzenia załatwił sprawę by jedynie dwie księgowe zostały oficjalnie oskarżone i skazane za złodziejstwo jako kozły ofiarne. Złodziejstwo Gosi, jej małżonka, dyrektora Klemensa dzięki perswazji Arka zostało zatarte przez chojnicką policje. Gosia do tej pory dzięki korupcyjnej protekcji ze strony Arka piastuje pozycje dyrektora w SP nr 8!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!