Zielone światło od ZDW
Wreszcie coś ruszyło w temacie zalewania skrzyżowania Tucholskiej z Przemysłową i pobliskiej posesji. Projektant w ciągu kilku dni ma przygotować wstępną koncepcję dodatkowego odwodnienia.
Beata i Waldemar Połomowie żyją jak na bombie. Posesja z jednej strony otoczona workami. Dom kilkukrotnie zalany, zniszczone sprzęty AGD i RTV, meble, podłogi, popękane ściany na najniższym poziomie. Aktualnie na podłodze beton, bo nie ma sensu kłaść podłogi, gdy znowu do wnętrza może dostać się woda. W ogrodzie także nie można nic zrobić, bo wiecznie stoi woda. Horror zaczął się wkrótce po remoncie drogi wojewódzkiej. Po wielu telefonach, interwencjach i spotkaniach zanosi się na przełom. Na ostatniej wizji w terenie w ogóle nie było przedstawiciela Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Reklama | Czytaj dalej »
Dziś poza urzędniczką z Gdańska był nawet projektant kanalizacji w Tucholskiej i to od raz z konkretnymi pomysłami. - Zrobimy duży zbiornik i małą przepompownię, no i odwodnienie liniowe - zapowiedział Ryszard Dagil, dodając do tego też tymczasowe rozwiązanie chroniące zalewanych. - Jest tzw. światło zielone. ZDW powiedział, że mamy przygotować dokumentację i zrobimy to bardzo szybko. Trzeba by było jeszcze nieduże pieniądze włożyć i zagrodzić to. Zrobić murek betonowy, ale pełny - mówił inżynier.
- Jest tzw. zielone światło...
- To jest chyba szóste spotkanie w tej sprawie. Gdyby nie to, że wynajęliśmy adwokata z Gdańska, to by się nic nie ruszyło - przyznał Waldmer Połom. - Po pismach od razu była reakcja, najpierw urzędu miasta i dopiero lawina ruszyła, a tak była totalna spychologia. Chojniczanie uczeni bolesnym doświadczeniem chcą jeszcze powołać rzeczoznawcę, który zapewni ich, że proponowane rozwiązania raz na zawsze zamkną sprawę.
- To jest chyna szóste spotkanie...
Jak informuje dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski, obecny zarówno w terenie, jak i podczas rozprawy administracyjnej w urzędzie, koncepcja trafi do urzędu i chojniczan już w poniedziałek. - Jeżeli będzie akceptacja zarówno przez ZDW, jak i stron, czyli naszej i właścicieli, zostanie przekazane do projektowania i przygotowania dokumentacji technicznej.
Kto zapłaci za przebudowę? - Główny ciężar bierze ten, kto jest winien, bo mówimy o uciążliwości od momentu przebudowy drogi wojewódzkiej - podkreśla urzędnik z ratusza i dodaje: - Również z ul. Przemysłowej, która podlega pod powiat, spływa woda w obręb skrzyżowania z Tucholską. Dyrektor Rekowski podejrzewa, że po oszacowaniu kosztów ZDW wystąpi pewnie do starostwa i miasta o dołożenie do przebudowy odwodnienia. Mowa jest o tym roku. Urzędnik wyraża zadowolenie z porozumienia i chęci współpracy. - Wreszcie wszystko nabrało tempa.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Winni już się poddali przygotowują projekt, świadczy to o tym iż są winni.
Mają pieniądze na drogi z paliw itp.
Niebawem kolejne 10 gr do litra -
http://spottedlublin.pl/paliwo-znow-zdrozeje-wszystko-przez-oplata-emisyjna/
Przy takich opłatach podatkach akcyzach, powinniśmy mieć takie drogi że mogły by na nich startować odrzutowce i Beringi 777.
No ale, utrzymanie urzędasów kosztuje za walenie w ....
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!