15-latek próbował sprzedać pytony tygrysie
Funkcjonariusze Zespołu do Walki z Korupcją i Przestępstw Gospodarczych chojnickiej komendy ustalili, że 15-letni mieszkaniec Czerska oferuje do sprzedaży na jednym z portali społecznościowych pytony tygrysie. Według obowiązujących przepisów ten gatunek węża jest objęty ochroną na podstawie przepisów prawa Unii Europejskiej. Samo posiadanie, mając odpowiedni certyfikat, nie jest karalne, jednak już sama oferta sprzedaży egzotycznych zwierząt jest przestępstwem, za które grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę (28.03) policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą w chojnickiej komendzie przy udziale czerskich policjantów w wyniku swoich działań ustalili, że na jednym z portali społecznościowych posiadacz konta oferuje do sprzedaży pytony tygrysie. - Policjanci szybko ustalili dane personalne oferującego i okazało się że jest nim 15-letni mieszkaniec Czerska. Pojechali pod wskazany adres to sprawdzić i rzeczywiście potwierdzili swoje ustalenia. W trakcie rozmowy okazało się, że młody chłopak zakupił siedem węży przez internet i chciał je sprzedać w celu zarobkowym za pomocą portalu społecznościowego - mówi st. sierż. Justyna Przytarska, rzecznik prasowy chojnickiej policji.
Reklama | Czytaj dalej »
Teraz 15-latek odpowie przed sądem rodzinnym za naruszenie przepisów prawa Unii Europejskiej dotyczącego ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt i roślin w zakresie regulacji obrotu nimi poprzez oferowanie zbycia lub nabycia, nabywania lub pozyskiwania, używania lub wystawiania publicznie w celach zarobkowych, zbywania, przetrzymywania lub przewożenia w celu zbycia okazów określonych gatunków roślin lub zwierząt. Taki czyn podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (17)
- Komentarze Facebook (...)
17 komentarzy
idź na komendę i powiedz im to wprost, co poniżej napisałeś, jak taki chojrak jesteś, bo wszystko, co potrafisz, to szczekać anonimowo klawiaturą - typowy tchórz zawiedziony swoim życiem i rozczarowany wszystkim
jakie to szczęście, że nie zwieli ciebie na policjanta, zwyczajnie poznali się na tobie, broń w twoich rękach to zmora społeczeństwa - jak mawiają: nie dała bozia świni rogi, bo by ludzi bodła - to o tobie
Widać, że ty jesteś stereotypowym policjantem. Jak mawiają dobiera się was parami, bo jeden potrafi czytać, drugi pisać. Ty jesteś tym drugim, czytanie ze zrozumiem ewidentnie ci nie wychodzi.
Do tego uparcie unikasz merytorycznej konfrontacji. Gdzie gdzie argumenty, gdzie przepisy?
Racja, nie chodzi mi o dzieciaka, nie chodzi mi o węże. Chodzi mi o to fakty i o to, że ty i tobie podobni udajecie znawców prawa i na podstawie swojego widzi-mi-sie i urojonej władzy chcecie karać ludzi. Jeśli rzeczywiście jesteś policjantem to takie zakały jak ty psują wizerunek formacji.
jaka ciekawostka??? zerżnąłeś to z internetu i próbujesz tu zabłysną - a handel egzotycznymi zwierzętami, to nie są drobne sprawy, czy są według ciebie??? może handel bronią i narkotykami, to tez drobne sprawy?????
nienawidzisz chojnickich policjantów i tylko chcesz im tu dopiec - tobie nie chodzi o węże, nastolatka, łamanie jakiś tam praw, tylko dofasolić policjantom, więc mniemam, że kiedyś chciałeś być policjantem, ale cie POGONILI!!!!
"Płacić kary za handel z dzieckiem"? Pokaż mi z jakiej podstawy to wywiodłeś? Czyżby z podwórkowej księgi legend i przesądów na temat prawa?
O czym prawisz, gościu? Nie poruszyłem w swojej wypowiedzi kwestii zdolności do czynności prawnych, to był jeden z przedmówców wcześniej. Odnieś się proszę do mojej wypowiedzi, skoro śmiesz twierdzić, że to mi odpowiadasz, na co wskazuje też ostatnie zdanie. :-)
Ale, żeby nie pozostawić Cię tak zupełnie bez pożywki do dalszego pisania... słusznie zauważyłeś, że osoba powyżej 13 roku życia posiada ograniczoną zdolność do czynności prawnych. W przeciwieństwie do młodszych małoletnich może zatem być stroną umowy, w tym również umowy kupna-sprzedaży! Dla zachowania ważności takiej umowy niezbędne jest natomiast zgoda przedstawiciela ustawowego (art. 17 KC). Jeśli małoletni taką zgodę posiadał, a o tym artykuł milczy, w tym względzie nie dopatruję się żadnych nieprawidłowości.
Jako ciekawostkę dodam, że osoba o ograniczonej zdolności do czynności prawnych może samodzielnie (tz. bez zgody przedstawiciela ustawowego) zawierać umowy w sprawach drobnych życia codziennego (art. 20 KC)
żadne prawa się nie tyczą o ochronie handlu i te pierdoły, bo dzieciak na pierwszym miejscu nie miał zdolności prawnych do handu, a jak nie ma A, to nie ma B, bo prawo nie działa wstecz nie tylko w kontekście czasu, ale i paragrafów kodeksu cywilnego jak i karnego.
Trochę inaczej przedstawia się sytuacja nastoletniego sprzedawcy, który przekroczył już 13. rok życia. W takiej sytuacji nastolatek korzysta już z ograniczonej zdolności do czynności prawnych i może dokonywać drobnych umów życia codziennego. Ta zdolność nie dotyczy jednak czynności, w których taka osoba zaciąga zobowiązanie lub rozporządza swoim prawem. A z taką sytuacją mamy do czynienia przy umowie sprzedaży. Zgodnie z art. 17 Kodeksu cywilnego umowa taka wymaga potwierdzenia przez przedstawiciela ustawowego, czyli najczęściej rodzica.
Zdolność do czynności prawnych opiera się na możności nabywania praw, zaciągania zobowiązań i rozporządzania swoimi prawami poprzez własne działanie. Dziecko w wieku poniżej 13 lat, chociaż ma zdolność prawną, nie może jednak samo zaciągać zobowiązań, nabywać praw ani rozporządzać nimi, gdyż nie ma zdolności do czynności prawnych.
Ograniczoną zdolność do czynności prawnych mają osoby, które ukończyły 13 lat, ale nie ukończyły lat 18 i nie zostały całkowicie ubezwłasnowolnione.
zdolny prawnik nie tylko ukarze kuratorem co piątek do ukończenia 18tki małego wężowika, ale i pociągnie do odpowiedzialności rodziców, jako opiekunów prawnych :-)))))
W tym kontekście rację ma "terrarysta", jeśli właściciel posiada dokument potwierdzający pochodzenie węży (w tym np. zaświadczenie o urodzeniu w niewoli od lek. wet. lub nabyciu od hodowcy lub rejestracji w urzędzie...) to przy sprzedaży wystarczające jest (o ile nie jet przedsiębiorcą handlującym zwierzętami), aby przekazał nabywcy oświadczenie o pochodzeniu i kserokopię swojego dokumentu i będzie to w zupełności spełniało wymagania ustawy OP (pkt 4 ppk11 litd) oraz rozporządzenia UE 338/97.
Natomiast CITES, czyli rzeczona konwencja waszyngtońska reguluje WYŁĄCZNIE kwestie transgranicznego handlu zwierzętami, zatem handel wewnątrz kraju NIE JEST tymi przepisami objęty. Zatem słusznie się oburza "dramat" i słusznie zarzuca brak podstaw do stosowania konwencji do transakcji krajowych.
Jeśli więc sprawa wygląda tak, jak to przedstawia powyższy artykuł to dzieciaka będzie w stanie wybronić i uzyskać uprzejme przeprosiny od komendanta wojewódzkiego, a może nawet zadośćuczynienie finansowe nawet pijana małpa przebrana za adwokata.
CZUJE SIĘ BEZPIECZNIEJSZY
o jakiej legalnej sprzedaży - 15-latek nie ma ŻADNEJ ZDOLNOŚCI PRAWNEJ imbecyle jedni, to pewnie ten oszołom chojnicki Equilibrium piep...szy znowu od rzeczy!!!
w USA za wejście na czyjąś posesję mogliby zostać zastrzeleni - ot takie sobie NORMALNE prawo !!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!