Kwiecień jest i będzie dosyć zmienny i różnorodny, opadów zdecydowanie więcej w pierwszej połowie miesiąca. Jednocześnie okresy suche  i brak wody w glebie, bo opady nie zdołają nawodnić gleby na potrzeby sadzenia np. lasów .W kwietniu nadal możliwe przymrozki, pierwsze burze, często wiejący, osuszający wiatr, opady deszczu, ze śniegiem, w górach śniegu. Suchych i pogodnych dni powinno być sporo zwłaszcza w połowie i pod koniec miesiąca. Temperatury różnorodne z przewagą wyższych, typowo wiosennych, ale też niższe, z przymrozkami także się pojawią, po Wielkanocy, a zwłaszcza w połowie w połowie i pod koniec miesiąca.
Pierwsza połowa miesiąca  powinna być dosyć mokra, wilgotna oraz zimna. Nie wykluczone opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Lokalnie opady mogą być dosyć silne, gwałtowne ale krótko trwałe, mogą spowodować podtopienia i zalania. Jednocześnie może im towarzyszyć silny nie przyjemny wiatr. Więcej dni pogodnych na przyjemną aurę pojawi się w połowie miesiąca jak dla zbliżającej się wiosny zwłaszcza gdy powieje wiatr z północnego zachodu albo wschodu.
Opady, ale niezbyt intensywne , lokalne, możliwe gdy powieje wiatr z południowego zachodu. Temperatury umiarkowane, przyjemne zdecydowanie w dzień, ale lokalnie mogą występować przymrozki.
Kilka chłodniejszych dni może pojawić się również pod koniec miesiąca. Wtedy wystąpią przygruntowe przymrozki, które dodatkowo niekorzystnie wpłyną na wschody i rozwój roślin.

Maj obdarzy nas zróżnicowaną aurą pogodową .Przez większą część miesiąca będzie deszczowo i dosyć chłodno. Nocami mogą pojawić znaczne zimne i ostatnie przymrozki. Nocne chłody w połowie miesiąca mogą niekorzystnie wpływać na wegetacje i rozwój roślin ale mimo wszystkiego nie powinny wyrządzić zbyt dużych szkód. Dużo deszczowych dni przez cały miesiąc. Niewykluczone majowe burze i ulewy nawet z gradem. Może im towarzyszyć silny i porywisty wiatr. Zmiana i poprawa pogody możliwa dopiero  pod koniec miesiąca.
Pierwsze dni miesiąca maja mogą być jeszcze pogodne, ale zimne. Koniec pierwszej dekady to znaczne ochłodzenie i dosyć spore, liczne  opady. Temperatury mało przyjemne mało przyjemne, z przewagą aury zimnej  i wilgotnej. Jeszcze więcej opadów należy oczekiwać w połowie miesiąca. Będą długotrwałe, intensywne niewykluczone podkreślam:
-ulewy
-burze
-gradobicia
Lokalnie  powodując podtopienia i zalania. Okresy rozpogodzeń będą niezbyt liczne tak samo jak temperatury będą  niezbyt wysokie. Noce nadal chłodne, niewykluczone przygruntowe przymrozki, zwłaszcza przy rozpogodzeniach w dane dni.
Piękna wiosenna aura ciepła powinna nadejść dopiero pod koniec miesiąca, jednak wtedy temperatury mogą spaść delikatnie poniżej zera. Niewykluczone majowe burze i krótkie ulewne deszcze.
Nie ufajcie wydziałowi kryzysowemu bo was zawiódł w zeszłym roku a Mi i moim ostrzeniom dajcie szanse.
Bo tym bardziej me prognozy się sprawdzają jak i projekty na skale miasta , kraju a zarazem świata
Co siedem lat, co 11 lat nadchodzić będą nawałnice w tym gradobicia, ulewy, wichury.
W 1997 mieliśmy rok Wenus i obecnie ,w 2018 także nastał rok Wenus.
Czy chcemy pracować z siłą ,, zła" , czy z siłą dobrą

Dobre!!! Może tym razem nie wyłączą komputerów godzinę przed końcem pracy i nie oleją swoich obowiązków.

Mikołaj Kopernik i, łac. Nicolaus Copernicus, niem. Nikolaus Kopernikus (ur. 19 lutego 1473 w Toruniu, zm. 21 maja 1543 we Fromborku) – polski astronom, autor dzieła De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich) przedstawiającego szczegółowo i w naukowo użytecznej formie heliocentryczną wizję Wszechświata. Wprawdzie koncepcja heliocentryzmu pojawiła się już w starożytnej Grecji (jej twórcą był Arystarch z Samos), to jednak dopiero dzieło Kopernika dokonało przełomu i wywołało jedną z najważniejszych rewolucji naukowych od czasów starożytnych, nazywaną przewrotem kopernikańskim.

Był renesansowym polihistorem, poza astronomią zajmował się również matematyką, prawem, ekonomią, strategią wojskową, astrologią, był także lekarzem oraz tłumaczem.
Teraz Ja Własną Wiedze Nabywam.



Kolejny Ekstremalnie Ciepły Rok.
Warto Dodać, że rok 2016 był kolejnym najcieplejszym w historii pomiarów. Według podkreślam klimatologii- był to już trzeci rok z rzędu, najcieplejszy rok w historii pomiarów. Dlatego rekordowo gorący 2015 rok może zaprezentować się nową normą ,,pomiarową’’ która będzie obowiązywać przez najbliższe 10 lat.
Natomiast zdaniem moich sąsiadów badaczy z programu Copernicus (Program Obserwacja Ziemi Copernicus to inicjatywa realizowana przez Unię Europejską we współpracy z Europejską Agencją Środowiska (ESA)) w roku 2016 temperatury w większości regionów świata były wyjątkowo wysokie i to może powodować, że dużo częściej na świecie mogą występować ekstremalne zjawiska pogodowe (susze, powodzie, huragany).Do tej pory rekordowy i najcieplejszy w historii pomiarów był 2015 rok. Natomiast rok 2016 okazał się gorętszy o prawie 0,2 st. C . Dane zebrane przez moich sąsiadów- Copernicusa pokazują, że w
2016rokuglobalne średnie temperatury przekroczyły 14,8 st. C i były średnio o około 1,3 st. C wyższe niż te z połowy XVIII wieku, czyli przed rozpoczęciem ery przemysłowej. Największe odchylenia od norm zarejestrowano w Arktyce, południowej Afryce (na początku roku), Azji Południowo –Wschodniej ( w okresie monsunowym),
na Bliskim Wschodzie (latem) i w częściach Ameryki Północnej ( latem i jesienią)



Pogoda luty.
Luty będzie obfitować w zaskakujące zmiany między zaćmieniem, prognozowanie może utrudniać czas między zaćmieniami.Pierwsza połowa miesiąca może być może być dosyć sucha,pogodna i łagodna.
Niewykluczone dni chłodniejsze, na minusie. Opadów dużo więcej w drugiej połowie miesiąca, może im towarzyszyć silny i nieprzyjemny wiatr ,potęgujący odczucie chłodu.
Pierwsze dni lutego mogą nas przywitać opadami śniegu, śniegu z deszczem i deszczu, ale raczej nie powinny być one zbyt silne i intensywne. Do połowy miesiąca powinna przeważać aura pogodna i łagodna.Temperatury zdecydowanie przyjemne, odwilżowe, Chociaż przy rozpogodzeniach i słonecznej aurze możliwy mróz, silniejszy zwłaszcza w nocy oraz nad ranem.
Zdecydowanie więcej wilgoci i opadów śniegu,śniegu z deszczem lub deszczu pod koniec miesiąca, zwłaszcza po zaćmieniach.Opadom może towarzyszyć nie przyjemny wiatr. Opady lokalnie mogą być intensywne i długotrwałe.
Temperatury łagodniejsze,cieplejsze,odwilżowe,typowo dla przedwiośnia, czyli bez dużych mrozów.Powinna nastać aura cieplejsza,niewykluczony mróz ,przymrozek w dzień oraz w nocy.


Pogoda styczeń.
Styczeń obfituje w zaskakujące zmiany i anomalie. Prognozowanie może utrudniać zaćmienie, przypadające pod koniec miesiąca. Większość ilość, dosyć silnych opadów może nastąpić na początku miesiąca. Potem mogą nastąpić lokalnie, ale potem nie powinny one być zbyt obfite. Miesiąc powinien być bardzo wietrzny silnie potęgować odczucie chłodu,wtedy dni będą nieprzyjemne, zimne .
Początek roku może nas przywitać przywita nas nieprzyjemną wilgotną,wietrzną i nieprzyjemną aurą. Niewykluczone opady śniegu, zwłaszcza gdy powieje wiatr z północnego zachodu.
Pod koniec miesiąca niewykluczone opadu śniegu, śniegu z deszczem i deszczu ale nie powinny być zbyt obfite. Styczeń może być początkiem chłodów zimowych, które mogą pociągnąć się aż do pierwszej połowy marca.

Nie ufajcie wydziałowi kryzysowemu bo was zawiódł w zeszłym roku a Mi i moim ostrzeniom dajcie szanse.

Co siedem lat, co 11 lat nadchodzić będą nawałnice w tym gradobicia, ulewy, wichury.



W 1997 mieliśmy rok Wenus i obecnie ,w 2018 także nastał rok Wenus.

Może chociaż jeden komputer i telefon będą włączone by zawiadomić służby ratunkowe i prewencyjne chociaż wydaje mi się, że po doświadczeniach podczas nawałnicy mało kto liczy na aktywny udział starostwa w jakiejkolwiek działalności prewencyjnej i ratunkowej! Każdy przecież dobrze wie, że po piątkowej nawałnicy starosta Staszek Skaja dopiero w poniedziałek zainteresował się spowodowanymi przez nawałnicę zniszczeniami w powiecie bo w sobotę i niedziele był zbyt zajęty żarciem kiełbas, żeberek, i steków z grilla i popijaniem piwka! A za przykładem starosty reszta urzędników także powyłączał a komputery i telefony w piątkowe południe by beztrosko rozpocząć weekendowy odpoczynek i balangę!

Dziwie się, że do tej pory żaden geniusz z rady powiatu w Chojnicach nie wpadł na pomysł by uchwalić lokalne prawo, że naturalne katastrofy jak nawałnice, gradobicia, orkany, wichury, i ulewy będą dozwolone jedynie w dni robocze i jedynie w czasie godzin pracy urzędników! Może już wkrótce władze powiatowe uchwalą takie lokalne prawo by starosta w weekendy i po godzinach pracy mógł spokojnie i bez obaw jeść kiełbasy i żłopać piwo!!

Może by tak powiedzieć staroście?