Horror w rodzinie zastępczej. Echa telewizyjnego reportażu
- Jednostronny, tendencyjny i nierzetelny - ocenia dyrektor PCPR Andrzej Gąsiorowski. A opozycja mówi o braku nadzoru i złej sławie powiatu chojnickiego.
Chojnicki sąd prowadzi sprawę oskarżonego o molestowanie seksualne Mieczysława B. w stosunku do dwóch podopiecznych. Temat powrócił na sesji powiatu za sprawą emisji programu telewizyjnego, a także przy okazji sprawozdań z pracy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które nadzoruje rodziny zastępcze.
Mirosława Dalecka chciała wiedzieć, kiedy i czy dyrektor PCPR Andrzej Gąsiorowski informował starostę o problemach w tej rodzinie oraz co ten zrobił jako sprawujący nadzór? Te pojawiły się już w 2013 roku, ale wówczas prokuratura umorzyła śledztwo, a dzieci wróciły do rodziny. - Pan dyrektor Gąsiorowski na ostatniej radzie miasta jako radny mówił, że Chojniczanka rozsławia miasto Chojnice, ale nawet gdyby nie wiadomo ile bramek strzeliła, to i tak nie rozsławiła naszego miasta na całą Polskę, jak w ostatnim czasie pan starosta i pan dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, strzelając tzw. samobójcze gole. To jest zła sława dla naszego miasta i powiatu w mediach ogólnopolskich szczególnie po nawałnicy z wyłączonymi komputerami oraz niewłaściwym nadzorem nad rodzinami zastępczymi - oceniła radna Dalecka.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pan dyrektor Gąsiorowski...
Starosta zaczął od tego, że to bardzo trudne tematy i wszystkiego można nie dostrzec. Aczkolwiek zarówno o pierwszej, jak i kolejnej sprawie prokuratorskiej był poinformowany. - Taki przypadek jest dla nas przykrym wyjątkiem, bo mieliśmy zaufanie do wszystkich. A ta rodzina nawet przez moment była wzorcową - przyznał Stanisław Skaja i całą rzecz nazwał krótko i konkretnie: - To było świństwo.
Włodarz odniósł się także do programu telewizyjnego, który zajął się sprawą molestowania i znęcania nad dziećmi przez opiekuna zastępczego. - Program telewizyjny nie odzwierciedla wszystkiego. Bo panowie redaktorzy zadali pytania: co zrobiliście, dlaczego jeszcze itd. To nie na tym polega, bo się wysłuchuje strony, jednej i drugiej. W tej chwili toczy się rozprawa w sądzie.
- Program telewizyjny nie odzwierciedla...
Bez komentarza programu ze swoim udziałem nie pozostawił także Andrzej Gąsiorowski, odpowiedzialny za pieczę zastępczą. - Trudno mi się odnieść, tym bardziej, że sprawa jest w sądzie. Materiał telewizyjny był jednostronny, tendencyjny i nierzetelny, bo taka jest istota takiego materiału.
- Trudno mi się odnieść...
Szef PCPR podkreślał, że zwiększono nadzór nad rodziną po pierwszym przypadku i sprawie, która została umorzona przez prokuraturę, bo dziewczynka wycofała zeznania. W "Interwencji" tłumaczyła, że z powodu troski o swoje młodsze rodzeństwo, a cała sprawa została zamieciona pod dywan. Gąsiorowski się z tym nie zgadzał. Wśród działań wymieniał przydzielenie specjalnego koordynatora, prowadzenie indywidualnych rozmów z dziećmi w obecności psychologa, podczas których były informowane, gdzie mogą zgłosić się, gdyby coś złego się działo. Poza tym ze względu na nauczanie indywidualne dom regularnie odwiedzali nauczyciele, którzy mogliby coś zauważyć. Do tego rodzina zastępcza musiała przechodzić regularne oceny. Szef PCPR nie omieszkał też zauważyć, że ta często się przemieszczała i to z gromadą dzieci.
- Sprawy związane ze sferą wszelkich kontaktów seksualnych, jakichkolwiek, choćby tylko w zakresie molestowania, nie są możliwe do ocenienia w sposób jednoznaczny. Zawsze możemy podjąć działania, jeśli osoba pokrzywdzona taki fakt zgłosi - wyjaśniał Gąsiorowski.
- Sprawy związane ze sferą...
Mieczysław B. został aresztowany w październiku ubiegłego roku. Wszelkie informacje o rodzinie placówka przekazała do sądu. Rozprawy w takich przypadach są utajnione. Jak poinformował dyrektor PCPR, jeden pracownik został już przesłuchany, kolejny będzie na majowej rozprawie. - Każda taka sytuacja uczy, że trzeba być wrażliwym. Może jeszcze bardziej. Staramy się wynajdywać szkolenia i wysyłać na nie pracowników.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (27)
- Komentarze Facebook (...)
27 komentarzy
gąsior jak wiedział, to przyzwalał w majestacie prawa, prokurator nie ochronił w majestacie prawa, teraz w majestacie prawa DAĆ ODSZKODOWANIE!!!!!
Prokurator Mirosław Orłowski umorzył sprawę przeciwko pedofilowi w roku 2013. Od tamtego czasu puszczony wolno pedofil zgwałcił i seksualnie wykorzystał następne dzieci powierzone jego opiece przez dyrektora PCPR-u Andrzeja Gąsiorowskiego, który pomimo ostrzeżeń beztrosko wydał w ręce pedofila małe dzieci!
Obecnie ten sam pedofil trafił ponownie przed chojnicki sąd. Jest bardzo prawdopodobne, że w oparciu o klauzule sumienia prokurator Mirosław Orłowski ponownie umorzy oskarżenia przeciwko pedofilowi!
~Jędrek Gąsiorowski ma racje - dla każdego katolika reportaż był jednostronny i antykatolicki!
Głównym obowiązkiem dyrektora PCPR-u jest zapewnienie bezpiecznej opieki dzieciom powierzonym jego instytucji! Jędrek Gąsiorowski nie wywiązał się z tego prostego zadani i nie zapewnił dzieciom bezpiecznej opieki powierzając je pedofilowi, który bez skrupułów wykorzystał je seksualnie dla własnej przyjemności w ciągu kilkunastu lat kilkoro dzieci będących pod opieką dyrektora chojnickiego PCPR-u - Jędrka Gąsiorowskiego!
W bezbożnym świeckim podejściu do prawa, etyki i moralności Jędrek Gąsiorowski zasługuje na kare i potępienie za umożliwienie pedofilowi seksualne pastwienie i znęcanie się nad dziećmi powierzonymi jego opiece jako opiekunowi zastępczemu! Nawet pedofil był uznany przez Jędrka Gąsiorowskiego za wzorowego opiekuna zastępczego! Jędrek powinien być uznany za wspólnika odpowiedzialnego za ochronę pedofila i umożliwienie mu wieloletniego seksualnego pastwienia się nad nieletnimi dziećmi! Nawet jeżeli założy się, że Jędrek był niekompetentny by pełnić swoje obowiązki to stale powinien odpowiadać zgodnie z prawem za niedopełnienie obowiązków służbowych czym umożliwił pedofilowi wieloletnie seksualne wykorzystanie dzieci w rodzinie zastępczej nadzorowanej przez dyrektora chojnickiego PCPR-u!
Natomiast jeżeli uświadomimy sobie, że Jędrek Gąsiorowski jest zdewociałym katolikiem i kościelnym szafarzem to powinniśmy zrozumieć jego katolicką mentalność! W kościele katolickim panuje pełne pobłażanie dla księży-pedofilów, którzy są instytucjonalnie chronieni przez hierarchów kościoła katolickiego z papieżem włócznie. Także święty Jan Paweł 2-gi nauczał:"Miłuj i ochraniaj kapłana-pedofila swego lepiej niż siebie samego"! Szczególnie w Polsce pedofilia księży jest uznawana przez polskich katolików za święty sakrament pedofilii! Tak wiec wszelkie potępienie pedofilii jest jawnym zamachem na katolickie wartości i na nauczanie świętego Jana Pawła 2-go i polskiego kościoła katolickiego. Tak wiec Jędrek Gąsiorowski pozwalając pedofilowi na seksualne wykorzystanie i molestowanie dzieci spełniał jedynie swój katolicki obowiązek zgodnie z nauczeniem świętego kościoła katolickiego! Wszelkie potępianie Jędrka Gąsiorowski jest wiec jawnym atakiem na święty kościół katolicki. Otwarty list protestacyjny został już napisany przy współpracy księdza dr. Chyły i prezesa diecezjalnego instytutu akcji katolickiej diecezji pelplińskiej pani Janiny Kłosowskiej protestujący przeciwko potępianiu pedofilii i Jędrka Gąsiorowskiego - zagorzałego katolika za umożliwienie pedofilowi seksualnej przemocy wobec dzieci. Potępianie pedofilii to jawny i bezczelny atak na wartości katolickie, i na nauczanie kościoła katolickiego! Pani Janina i dr. Chyła wychwalają także prokuratora, który zgodnie z klauzulą sumienia umorzył poprzednio wszelkie dochodzenia w sprawie poprzednich przypadków pedofilii popełnionych przez tego samego katolickiego degenerata gwałcącego i molestującego dzieci. Ten prokurator zasługuje na szacunek jako prawdziwy katolik posłuszny nauczaniom kościoła katolickiego i świętego Jana Pawła 2-go, który jest uhonorowany tytułem honorowego obywatela miasta Chojnice!
Tolerowanie i ochrona pedofilów to obowiązek każdego katolika - szczególnie gdy pedofilami są święci księża kościoła katolickiego, którzy zgodnie z ich misją eucharystyczną okazują dzieciom bożą miłość podczas udzielania świętego sakramentu pedofilii!
03 Maja 2018, godzina 13:34
04 Maja 2018, godzina 15:01
Brawo - należy się nagroda!
Podczas przesłuchań oskarżony o pedofilie Mieczysława B. wyznał, że na przestrzeni lat wielokrotnie ujawniał i chwalił się księżom w swojej parafii, że molestował i gwałcił dzieci powierzone jego opiece! Policja jednak nigdy nie otrzymała żadnego zgłoszenia z informacją o pedofilii popełnione przez Mieczysława B. od żadnego księdza.
Czy był to osobiście Mirek Orłowski czy też był to jakiś jego pomniejszy pomocnik?
To pewnie pan nie wie ze sam znęcał się nad swoimi
dziećmi bił swoją żonę i w 2002r próbował zabić nożem!
I tez nadużywał alkoholu
Proszę się spytać sąsiadów na ul.orzechowej w Chojnicach
Tam panu więcej powiedzą o tym człowieku
Dlaczego pcpr zanim utworzyr taką placówkę nie zrobi przynajmniej
Wywiadu środowiskowego????
Tylko wysyła biedne dzieci w patologię
ofiara: on mnie i moje rodzeństwo molestuje i gwałci
pedofil: oni kłamią
Gąsior umarza i zamyka sprawę
SKANDAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!
za co bierzesz pieniądze człowieku!!!! jakbyś miał honor, to byś KURW...A PRZEPROSIŁ I SPIERDLAAŁ ZE STANOWISKA!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!