We wiosce Smerfów

To temat przewodni imprezy z okazji Dnia Dziecka uczniów Zespołu Szkół Specjalnych nauczanych indywidualnie. Spotkanie odbyło się w we wtorkowe (5.06) popołudnie.
Podopieczni szkoły specjalnej, którzy pojawili się wczoraj w murach placówki mogli się wspólnie pobawić, wziąć udział w konkurencjach sportowych, plastycznych i kulinarnych. Wesołe zabawy i tańce przy muzyce prowadził Piotr Rutkowski z asystentkami Anną Gawin i Lucyną Krysiak. W wiosce Smerfów nie zabrakło najważniejszych postaci, był więc i Papa Smerf, Gargamel z Klakierem a Smerfetek nawet kilka. Z grupą 9 wolontariuszek z II LO w Chojnicach przyszła Karolina Sokołowska - Hain. - Pomgamy. Wspólnie z dziećmi przechodzimy przez ten cały festyn, żeby odciążyć troszkę rodziców - przyznała wuefistka.Tradycyjnie już do uczniów trafiły upominki a wszyscy mogli uzupełnić kalorie pysznym tortem udekorowanym tematycznie, o smaku sprawdzonym i niezmiennym od lat - truskawkowym.
Reklama | Czytaj dalej »

Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
5 komentarzy
Gratulacje dla organizatorów, woluntariuszy, opiekunów, i uczestników tej udanej imprezy!
Niestety pisowcy pokazują tym rodzinom pogardę i lekceważenie. To samo lekceważenie i wrogość pokazują rodzinom z osobami niepełnosprawnymi nasi lokalni urzędnicy. A i kler katolicki i większość społeczeństwa zachęcona negatywnym przykładem i judzeniem kleru także pokazuje wrogość, niechęć, pogardę, i obrzydzenie w stosunku do osób niepełnosprawnych i ich rodzin, które samodzielnie troszczą się o swoich członków rodzin z ograniczeniami fizycznymi i mentalnymi!
A moglibyśmy okazywać im więcej pomocy i szacunku lecz to wymagało by odrzucenia wszystkich uprzedzeń i nienawiści, które stymuluje kler katolicki wśród katolickiego społeczeństwa. Tak wiec, tak długo jak długo społeczeństwo będzie dawać się judzić klerowi katolickiemu i szerzonym przez nich nienawiściom homofobii, ksenofobii, pogardy dla kobiet i niepełnosprawnych - tak długo nie będzie ani w Polsce ani w Chojnicach lepiej tak dla niepełnosprawnych osób jak i dla ich rodzin.
Osoby ze szczególnie dużymi ograniczeniami fizycznymi i mentalnymi nie są w stanie by codziennie przybywać do szkoły lub ośrodka. Jest to także zbyt duży problem dla ich rodziców i opiekunów.
Ta inicjatywa zaproszenia uczniów z domowego programu nauczania jest dla nich z pewnością dużą atrakcją i urozmaiceniem w ich życiu.
Widząc i wiedząc jak trudne materialnie i organizacyjnie jest opiekowanie się osobami z ograniczeniami fizycznymi i umysłowymi można tylko się zastanawiać jak lekceważącymi osobami są członkowie pisowskiego rządu by otwarcie i publicznie lekceważyć postulaty rodzin i opiekunów osób z ograniczeniami fizycznymi i umysłowymi. Ci politycy przecież ostentacyjnie identyfikują się jako obrońcy życia (niezależnie od limitacji fizycznych i umysłowych) i popierający życie rodzinne - w tym także rodziny z osobami niepełnosprawnymi!
Niestety pisowscy politycy nie są jedynymi ludźmi otwarcie dyskryminującymi i lekceważącymi potrzeby osób niepełnosprawnych, ich rodziny i opiekunów. Taka samo pogarda dla osób niepełnosprawnych na co-dzień można spotkać w naszych lokalnych urzędach, w czasie spotkań z klerem katolickim, podczas pobytu w wielu instytucjach, i w reakcjach ludzi przygodnie spotkanych na ulicy.
Nasze polskie społeczeństwo ma jeszcze długą drogie przed sobą aby nauczyć się okazywać szacunek i troskę o niepełnosprawnych ludzi na jaką oni zasługują i na jaką zasługują ich rodziny i opiekunowie!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!