Dwudzieste absolutorium Arseniusza Finstera
Burmistrz Arseniusz Finster cieszył się z 20. absolutorium. Dla skarbnik miasta Wioletty Szreder było pierwszym.
Przy 17 głosach za, dwóch przeciw i jednym wstrzymującym się. Głosowanie nad dwudziestym już absolutorium dla burmistrza Chojnic poprzedziła prezentacja z wykonania budżetu i dyskusja, ale bez mocnych akcentów. - Nie jesteśmy opozycją totalną. W pierwszym roku głosowaliśmy za budżetem - przypomniał Mariusz Brunka.
Dochody miasta w roku ubiegłym zostały wykonane w 104 procentach (173 mln zł), wydatki w kwocie 170 mln zł, co stanowi 92 proc. planu. W 2017 roku spłacono 8 mln zł kredytów. Wskaźnik zadłużenia wynosi 30,82 proc., a obsługi długu 5,22 proc. Najwięcej środków miasto wydało na pomoc społeczną (57 mln zł) i edukację (ponad 50 mln zł). Budżet za ubiegły rok zamknął się nadwyżką w wysokości 3,4 mln zł mimo przewidywanego deficytu.
Na wykresach i diagramach prezentowanych przez Arseniusza Finstera pojawiły się także finanse miasta począwszy od 2015 roku. Dla porównania przed 3 laty samorząd pozyskał zaledwie 314 tys. zł środków z UE, w roku ubiegłym 4,3 mln zł, a tegoroczny plan zakłada bagatela 28 mln zł. - Przed kolejnym burmistrzem i radą w wielkie wyzwanie. Do 2020 roku musimy te tematy zrealizować - mówił Finster. A ostatnie rozstrzygnięcia przetargowe nie napawają optymizmem. Ceny znacznie przewyższają przygotowane kosztorysy, co za tym idzie zwiększa się wkład miasta w unijne inwestycje. - Kredyt jest podstawowym narzędziem do wkładu własnego. Robimy to spokojnie i z wyczuciem - mówił burmistrz.
Reklama | Czytaj dalej »
Zdaniem Finstera chojniczanie chcą "cywilizacyjnych inwestycji" jak: rewitalizacja dworca i dzielnicy dworcowej, modernizacja ChCK-u czy deszczówki. Ostatnią z wymienionych nazwał dla siebie niekorzystną. - Ona jest w ziemi, a ja lubię się chwalić... Przez przedłużającą się modernizację siedziby kultury posiwiał, a i Mariusz Brunka w swym wystąpieniu nie ominął tematu "remontu" ciągnącego się drugi rok. W dalszej części sesji radni przegłosowali dopłatę do ChCK-u w wysokości 6,8 mln zł, co znaczy, że inwestycja zamknie się w kwocie 19 mln zł.
Jak podnosił przewodniczący klubu PChS, temat modernizacji ChCK-u nie spowoduje, że wszystkie funkcje centrum kultury zostaną zamknięte w jednym budynku. Samorząd dalej będzie płacił prywatnemu inwestorowi za najem pomieszczeń w starym szpitalu, gdzie ulokowana została pracownia plastyczna ChCk, sala teatralna i taneczna. - Czytając umowę mam wątpliwości czy pan w ogóle był przy negocjacjach. Ta umowa jest bardzo niekorzystna dla miasta - mówił Brunka informując zarazem, że ZGM wciąż nie przeniósł się do pomieszczeń MOPS-u, które placówka zwolniła przed rokiem.
Radny wytknął włodarzowi niezrealizowanie sprzedaży z majątku. - Zawsze planujemy więcej, niekoniecznie nam to się udaje. Trzeba urealnić ofertę sprzedaży miejskiego mienia. Wskazywał też na rosnące zadłużenie. - Za tak realizowaną przez burmistrza gospodarką budżetową stoją nieuchronne podwyżki opłat i podatków. Alternatywa to program ukierunkowany na oszczędzanie. Burmistrza pytał dlaczego skoro jest tak dobrze jest tak źle. - Kilka lat temu wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą - wracał do początku kadencji, kiedy klub PChS poparł budżet. - W dużej mierze od tego czasu jednak zmieniała się sytuacja wokół Chojnic.
- Sytuacja jest trudna, ale ja jestem burmistrzem na dobre i złe czasy. Sztuką jest kierować miastem nie tylko w sytuacji idealnej - odpowiedział Finster dodając, że nie da się białej karty zostawić następcom. Swą opozycję wzywał do pokazania korzystniejszej umowy na najem w Chojnicach niż ta, którą zawarł samorząd. Filozofię, że gmina musi posiadać wszystkie nieruchomości, które użytkuje uznał za niewłaściwą. Zauważył też, że podatki w mieście od lat utrzymywane były na takim samym poziomie.
Panowie mieli też odmienne zdanie co do polityki jawności urzędu w związku z prowadzonymi inwestycjami. - W tej chwili RCI (wykonawca, który zszedł z placu budowy ChCK-u - przypis red.) odblokowuje jawność dokumentów. Ja je opublikuję na stronie urzędu - zapewnił burmistrz.
Przed głosowaniem Marek Bonna przypomniał, że komisja rewizyjna pozytywnie zaopiniowała wniosek o udzielenie włodarzowi absolutorium. Pozytywną ocenę za wykonanie budżetu wydała Regionalna Izba Obrachunkowa. Przewodniczący komisji budżetu Andrzej Gąsiorowski gratulował urzędnikom przygotowanych materiałów. Podkreślał, że założone działania zostały wykonane, a wskaźniki się zgadzają. W głosowaniu nad 20. absolutorium Arseniusza Finstera udział wzięło 20 radnych. 17 z nich zagłosowało za, przeciw byli Mariusz Brunka i Marzenna Osowicka, od głosu wstrzymał się Maciej Kasprzak (PChS).
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Gdy przyjrzeć się dokładniej to od razu można doszukać się, że ci ulegli burmistrzowi skorumpowani radni nie czynią mu przysług za darmo lecz w zamian za bezkrytyczne poparcie skorumpowanego burmistrza sami otrzymują korupcyjne korzyści majątkowe dla siebie samych jak i dla członków swoich rodzin.
Gdy Arek utraci stołek to wielu zastraszonym ludziom może rozwiązać się język gdy po utracie stołka Arek utraci większość możliwości zaszczucia oponentów i zastraszenia krytyków tak jak to robi obecnie z pomocą skorumpowanych chojnickich policjantów, prokuratorów i sędziów!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!