Zawieszają działalność, ale nie przyjaźń
Na zdjęciu od lewej lekarka Małgorzta Kaczmarek, Cor Damen i Albert Menheere.
Albert Menheere i Cor Damen z Fundacji Kienkeurig osobiście podziękowali za współpracę Chojnicom. Stan zdrowia Holendrów i wiek nie pozwalają im dłużej prowadzić działalności charytatywnej. Niezwykle wzruszające pożegnanie miało miejsce w ratuszu w minioną niedzielę (24.06).
Godzinne spotkanie wycisnęło łzy z oczu niemalże wszystkich jego uczestników. Płakali Holendrzy, którzy przez 29 lat nieśli pomoc materialną i finansową chojnickim instytucjom, stowarzyszeniom (m.in. szpital, MOPS, i TPH) i chorującym dzieciom. Płakał burmistrz, "anioły" z Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum i rodzice wdzięczni za pomoc okazaną ich pociechom. Trudno powstrzymać emocje, gdy żegna się przyjaciela, któremu zawdzięcza się tak dużo. I trudno dalej nieść pomoc, kiedy sami jej wymagamy. To właśnie zły stan zdrowia nie najmłodszych już członków fundacji stanął u podstaw zawieszenia działalności.
Reklama | Czytaj dalej »
- Kienkeurig gasi światło. Nie jest łatwo opuścić przywiązane do siebie wartości i zainteresowania. Byliśmy bardzo zadowoleni, że mogliśmy z wami współpracować, że mogliśmy wspomóc dzieło TPH - mówił Albert Menheere, dziękując chojniczanom za długoletnią i owocną współpracę oraz przyjaźń. Radził też, żeby kontynuować dzieło fundacji pomagając sobie nawzajem na polu regionalnym. - Najważniejszym projektem dla Chojnic jest dalsza budowa hospicjum TPH. Martwi mnie, że to trwa tak długo - podkreślał Holender, prosząc burmistrza o wsparcie inwestycji. - Opieka paliatywna to nie jest kwestia polityczna, to jest nabyte prawo. To jest rzecz oczywista - zaznaczył Holender, który tego dnia został uhonorowany statuetkę wolontariusza roku TPH.
Arsniusz Finster obiecał przyspieszyć tempo budowy przy ul. Strzeleckiej. Przyjaciołom z zagranicy dziękował za wieloletnią przyjaźń i wsparcie. Współdziałanie fundacji z Chojnicami najlepiej opisałby w książce jako wzór współpracy międzynarodowej. Holendrom wystawił opinię najbardziej gościnnych Europejczyków. Alberta zapraszał do swojego gabinetu we wtorek, w dzień przyjmowania interesantów. - Posiadanie tytułu Honorowego obywatela Chojnic zobowiązuje. Zawsze będziecie miłymi gośćmi w Chojnicach. - Będzie taki wtorek, że zapukam do twoich drzwi - odpowiedział na zaproszenie włodarza Menheere. Dla burmistrza Arseniusza Finstera i lekarki Małgorzaty Kaczmarek miał drobny upominek - figurkę dwóch postaci symbolizujących przyjaźń na całe życie. - Światło, które zapaliliście w naszych sercach teraz będzie was oświecać. Nigdy nie zakończy się nasza przyjaźń - zapewniała prowadząca hospicjum domowe licząc niedługo na spotkanie w hospicjum przy lampce szampana...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
2 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!