Jak nie perswazja to represja
Według Bogdana Kuffla młodzież upodobała sobie szczególnie sprężynowce.
O chuligańskim zachowaniu młodzieży odwiedzającej miejski zieleniec, na połączonym posiedzeniu komisji, dyskutowali radni i urzędnicy. Sposobów na poskromienie młodych jest kilka m.in. zwiększenie patroli mundurowych i ilości kamer.
- Byłem zbulwersowany zakończeniem roku szkolnego, ponieważ park Tysiąclecia przeżył inwazję młodzieży. Pytanie czy tak należy świętować? Park podlega coraz większej dewastacji - podnosił Bogdan Kuffel na wspólnym posiedzeniu komisji zachęcając urzędników do obchodu po placach zabaw. Radny zwracał uwagę na fatalny stan urządzeń eksploatowanych przez młodzież. Do tego przy awarii roweru nie ma co kierować się do stacji napraw zakupionej przez samorząd "dziewiątki". - Ta stacja została rozbita, okradziona dokumentnie. Pytanie czy w ogóle jest sens, żeby ją na nowo robić, bo ona zamiast spełniać swoją funkcje jest miejscem dewastacji i kradzieży przez nieznanych sprawców - mówił radny zastanawiając się co przyniosłoby poprawę zachowania młodzieży. - Czy zwiększyć monitoring w parku Tysiąclecia, czy patrole policji i straży miejskiej?
Reklama | Czytaj dalej »
- Będziemy zwiększać monitoring i patrole, natomiast chyba trzeba częściej spotykać się z policją, bo kilkoma strażnikami miejskimi ja tematu nie załatwię - głos w sprawie zabrał Arseniusz Finster. Burmistrz prosił, aby nie pozostawać obojętnym na użytkowanie sprzętów przez starszą młodzież i interweniować. - Jak się widzi starszego młodzieńca na huśtawce dla dziecka kilkuletniego, to trzeba go zdjąć z tej huśtawki i wytłumaczyć, że nie jest dla niego. Nie będziemy reagować, nie będzie efektu. Tyle, że na kontrę w postaci łaciny nikt nie ma ochoty. - Uszy po prostu więdną jak uwagę się zwróci. Przykro tego słuchać - mówił Kuffel.
- Nowoczesny monitoring, to jest także monitoring głosowy. Jeżeli są bluzgi to jest wykroczenie. Nowoczesny monitoring pozwala rozpoznać twarze. Jeśli nieletni piją alkohol, to jest kwestia podejmowania odpowiednich działań przez sądy rodzinne. Dlatego, że to jest objaw demoralizacji. Po prostu trzeba sięgnąć po narzędzia, które już istnieją. Trzeba rozbudować monitoring - radził Robert Wajlonis. - Jeśli nie uda się młodzieży wychować w szkole poprzez perswazję, to trzeba to zrobić poprzez represje - dodał sekretarz miasta.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (14)
- Komentarze Facebook (...)
14 komentarzy
Robert stale jeszcze nie rozumie obowiązków rodziców we wychowaniu swoich dzieci i w jego rozumieniu obowiązek wychowawczy spoczywa na szkole, policji, prokuratorze, i na sądzie!
Żadne sugestie i perswazje skutecznie nie zachęciły Roberta Wajlonisa by zajął się wychowaniem swojego własnego syna Julka.
Dopiero represje karne wymuszone wyrokiem sądowym wymusiły od Roberta Wajlonisa to by w końcu aktywnie zajął się wychowaniem swego synka Julka, który pozbawiony poprawnego przykładu rodzicielskiego i etycznego wychowania w rodzinnym domu wyrósł na młodocianego bandytę rabującego dla rozrywki chojnickie sklepy.
Miejski plac zabaw pobudowany za grubo ponad 200 tys. złotych, który istniał przy parku wodnym też z premedytacją został zaniedbany i zapuszczony przez burmistrza i przez jego pachołka Mariusza Paluszka!
Burmistrz w porozumieniu z byłym prezes parku wodnego z premedytacją dopuścił do jego kompletnej dewastacji by następnie sprzedać go znajomemu prywatnemu nabywcy a uzyskane ze sprzedaży pieniądze przebimbać razem z prezesem Paluszkiem!
Kto wie, może i tym razem celem burmistrza jest dopuszczenie do kompletnej dewastacji kolejnych placów zabaw by potem sprzedać go za grosze prywatnemu nabywcy w zamian za "wdzięczność", którą burmistrz otrzyma w późniejszym czasie na przykład jako donacje na kampanie wyborczą, lub jak prywatne "podziękowanie" gdy zakończy piastowanie urzędu burmistrza?
Jedynie dbający o społeczny majątek i estetykę mieszkańcy Chojnic są w stanie zminimalizować wandalizm i chuligaństwo w naszym mieście!
Puste groźby wobec wandali lub pasywne kamery monitoringu nic nie zmienią!
Obywatelski Rekonesans Monitorująco - Obserwacyjny (ORMO) może być kluczem do zminimalizowania chuligaństwa i wandalizmu w Chojnicach. Chojnice potrzebują ORMO-wców by rozprawić się z patologią wandalizmu społecznego majątku miasta, a także by poprawić poczucie bezpieczeństwa i porządku społecznego na terenie naszego miasta.
Każdy chojniczanin popierający ten pomysł powinien poprzeć go wysyłając email z poparciem dla utworzenia w Chojnicach ORMO z Tolkiem Szlangą jako szefem do burmistrza Arka, przewodniczącego rady miejskiej Tolka Szlangi, i do wszystkich radnych miejskich w Chojnicach.
Znakomitym sposobem na wandali i niszczycieli społecznych obiektów, urządzeń, i ogólnie społecznego majątku było by stworzenie organizacji woluntariuszy, którzy monitorowali by społeczny majątek miasta w ciągu dnia i nocy.
Obywatelski Rekonesans Monitorująco - Obserwacyjny (ORMO) stworzony z przeszkolonych woluntariuszy bezkonfliktowo monitorował by i obserwował działania wandali, chuliganów, i innych osób, które dopuszczają się społecznie niepożądanych działań jak wandalizmu, zanieczyszczania (na przykład niesprzątanie po swoim psie), chuliganizmu, i innych społecznie negatywnych działań.
Woluntariusze w przypadku zaobserwowania na przykład wandalizmu bezkonfliktowo monitorowali i obserwowali by złoczyńce i następnie w dogodnym momencie zadzwonili by po policje by przyjechała złapać zidentyfikowanego przez woluntariusza wandala. Przeszkoleni woluntariusze nie podejmowali by żadnych działań bezpośrednich tak jak policja a jedynie po zmonitorowaniu problemu i wizualnym zidentyfikowaniu osoby dopuszczającej się niepożądanego zachowania wezwali by policjantów do zaobserwowanych przypadków przestępstwa lub wykroczenia i służyli by jako świadkowie.
Obywatelski Rekonesans Monitorująco - Obserwacyjny (ORMO) mógłby monitorować i obserwować przypadki wandalizmu i inne wykroczenia na publicznych obiektach sportowych, szkolnych, w parkach, na plaży, w czasie impres publicznych (sportowych, rekreacyjnych, lub kulturalnych), w urzędach, restauracjach, na ulicach, dworcach i w innych miejscach. Głównym zadaniem ORMO-wców było by monitorowanie i obserwacja osoby dopuszczającej się wykroczenia lub przestępstwa oraz zgłoszenie zaistnienia tego faktu na policje, która była by odpowiedzialna za złapanie, oskarżenie, i wystąpienie o ukaranie złapanej osoby.
Jestem przekonany, że jednym z najlepszych organizatorów nowej grupy woluntariuszy Obywatelskiego Rekonesansu Monitorująco - Obserwacyjnego (ORMO) byłby Tolek Szlanga - ogólnie znany w Chojnicach lojalny i posłuszny wobec burmistrza Arka radny miejski. Tolek w tworzeniu nowej grupy woluntariuszy ORMO mógłby oprzeć się na swoich własnych doświadczeniach z młodszych lat gdy sam ochotniczo współpracował ze służbami porządkowymi. Jestem przekonany, że pod nadzorem Tolka Szlangi woluntariusze ORMO mogli by okazać się bardzo skuteczną organizacją by zwalczać i zminimalizować bezmyślne niszczenie i dewastowanie publicznego majątku, który powinien służyć długie lata wszystkim mieszkańcom Chojnic i odwiedzającym nas turystom.
Tolek do roboty - jestem pewien, że pod twoich doświadczonym nadzorem wielu woluntariuszy chętnie zapisze się i będzie aktywnie działać w chojnickich strukturach ORMO i chronić nasz wspólny majątek miasta dla dobra wszystkich mieszkańców i dla wygody przybywających do naszego miasta gości!
Jeżeli burmistrzowi Arkowi dewastacja majątku miejskiego leży na sercu to nakaże Tolkowi zorganizowanie struktur ORMO - a lojalny i posłuszny Arkowi Tolek nie będzie śmiał się przeciwstawić i odmówić uwielbianemu przez skorumpowanych kolesi burmistrzowi!
Wiesiek Henszke marnuje swoje (nieistniejące) inwigilacyjne talenty monitorując jedynie nauczycieli, których jego żona Gosia nienawidzi! Powinien monitorować miasto by być chociaż trochę pożyteczny dla społeczeństwa Chojnic.
Z Wiesia było by chociaż trochę pożytku bo jak do tej pory spędza czas na minusowaniu komentarzy na tym portalu, na oglądaniu pornografii na komputerach monitoringu (na masturbowaniu się co ujawniła wicedyrektorka Joasia Loll), i na załatwianiu prywatnych spraw i zakupów w oficjalnym czasie swojej pracy!
Do mechanicznych radnych trzeba złożyć wniosek o przeniesienie monitoringowego ze szkoły podstawowej nr 8 do monitowania miasta. Przynajmniej po przeniesieniu go ze SP nr 8 przestanie być łamanie prawo.
Przepisy ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych wprowadzają zakaz zatrudniania w tej samej jednostce samorządowej członków najbliższej rodziny (art. 26 ustawy). Zakaz ten ma szerokie zastosowanie, bowiem obowiązuje wszystkich pracowników samorządowych.
On sądził że dziecko mu wychowa szkoła bo o rodzicach nic nie wspomniał, niedaleko pada jabłko od jabłoni.
jestem przekonany, że sterroryzowane ekspedientki również.
Ojciec ktory sam mial problemy z syneczkiem……?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!