W pracę nad książką włożył serce i umysł
Po 15 latach od wydania przez Kazimierza Ostrowskiego „Dziejów Chojnic” światło dzienne ujrzały wypisy do publikacji, jak to tej pory, najszerzej opisującej dzieje miasta. Zadania podjął się profesor dr. hab. Jacek Knopek. W piątek (28.09) w ratuszu odbyła się promocja książki.
Pochodzący z Chojnic prof. Jacek Knopek napisania wypisów, do wydanych pod redakcją Kazimierza Ostrowskiego „Dziejów Chojnic” z 2003 roku, podjął się około czterech lat temu. Początkowo zakładał, że książka będzie liczyła w przybliżeniu 400 stron. Po weryfikacji zebranych materiałów profesor uznał jednak, że musiałby zrezygnować ze zbyt wielu fascynujących informacji. Ostatecznie pozycja zawiera 896 stron ciekawostek związanych z ważnymi dla Chojnic datami historycznymi, poczynając na wiekach średnich, kończąc na współczesności. - Tą książką profesor Knopek uczcił też chojniczan, którzy przez wieki budowali nasze miasto, i którzy przez wieki starali się to miasto rozwijać – mówił podczas promocji wypisów Przemysław Zientkowski z urzędu miejskiego. Knopek, wpisem uhonorował także wspomnianego już Kazimierza Ostrowskiego, którego dzieło postanowił uzupełnić o nową wiedzę na podstawie najnowszych doniesień historycznych i odkryć. - Pisałem je przez ostatnie dwa lata. Pomagały mi w tym dokumenty, materiały o charakterze źródłowym, pamiętnikarskim, wspomnieniowym, zapisanym nie tylko w archiwach i w bibliotekach, ale także pisane na zaułku naszego miasta lub poza nim, bo chojniczanie rozproszyli się po całym świecie – opowiadał Knopek.
W książce można znaleźć jednak opisy postaci, które nie tylko żyły i tworzyły w naszym mieście, ale się z niego wywodziły lub były z nim związane w inny sposób. Opisani są ludzie, którzy zdobyli uznanie zarówno na arenie międzynarodowej,jak i światowej. Profesor wymienia tu chociażby nazwisko Jana Ernesta Gockowskiego z Gockowic. - Zapomniany już trochę w Chojnicach. Kiedyś miał tu swoją ulicę. Bardzo mocno przyczynił się do powstania jednego z największych muzeów współczesnego świata, mianowicie Carskiego Ermitażu w Petersburgu. Gromadził dzieła sztuki na potrzeby króla. Wspomniał także o Maksymilianie Marcelim Łukowiczu, który najpierw wyemigrował do Nowej Gwinei, a później na 30 lat osiadł w Australii, gdzie za darmo badał i leczył aborygenów.
- Jestem szczęśliwy i dumny, że taka publikacja, związana z moim rodzinnym, ukochanym miastem powstała, i że mogłem mu oddać część siebie. Swoje serce i duszę – mówił.
Prof. Jacek Knopek za swoją pracę specjalne podziękowanie odebrał m.in. od burmistrza Arseniusza Finsera. - Bardzo dziękujemy panu profesorowi za podjęcie się napisania tego dzieła. Nikt z nas, oprócz naukowców, nie miałby możliwości dotrzeć do źródeł, z których korzystał, a wypisy dają nam możliwość zgłębienia jakże skomplikowanej historii naszego miasta, w różnych okresach – mówił włodarz.
W wypisach do Dziejów Chojnic Jacka Knopka poza wiedzą historyczną można odnaleźć także kopie dokumentów, starych fotografii oraz planów miejskich.
Książka została wydana w ramach obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Promocja książki, na prośbę Bogdana Kuffla, odbyła 28 września, w dniu kapitulacji wojsk zakonu krzyżackiego po przegranej bitwie pod Chojnicami w 1466 roku.
Po spotkaniu w ratuszu m.in. radni, autor publikacji oraz członkowie Bractwa Rycerskiego Herbu Tur udali się do parku Tysiąclecia by złożyć kwiaty pod pomnikiem hetmana Polski Piotra Dunina, który przysłużył się do powrotu Chojnic do macierzy.
Reklama | Czytaj dalej »
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Dla takich bałwanów jak ty, inne bałwany piszą nową historię Polski.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!