Czy burmistrz agitował w urzędzie?
Przed Sądem Rejonowym w Chojnicach toczy się sprawa karna przeciwko włodarzowi Chojnic. Arseniusz Finster jest obwiniony o to, że prowadził agitację wyborczą w urzędzie. Chodzi o wydarzenie z grudnia ubiegłego roku, a konkretniej nagranie wykonane w sali obrad ratusza, na którym burmistrz składa mieszkańcom życzenia świąteczne i zachęca do udziału w wyborach uzupełniających do rady miejskiej, ze wskazaniem na swojego kandydata.
Reklama | Czytaj dalej »
Nagranie z sali obrad urzędu miejskiego zostało opublikowane 8 grudnia na profilu Arseniusza Finstera na Facebooku. Dwa dni później w Chojnicach odbyły się wybory uzupełniające do rady miasta, w których wygrał Marcin Łęgowski. Kandydat, któremu wcześniej mandat wygasił wojewoda rywalizował w Kornelią Żywicką (KW PChS) i Marcinem Wałdochem, startującym z własnego komitetu.
Dzień po wyborach na policję trafiło zgłoszenie, dotyczące prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej, pełnomocnika KW Stowarzyszenia PChS. Kamil Kaczmarek podnosił, że włodarz prowadził agitację w urzędzie, w pomieszczeniu wykorzystanym nieodpłatnie. Funkcjonariusze z Człuchowa skupili się na paragrafie dotyczącym niedozwolonego miejsca prowadzenia kampanii wyborczej. Wcześniej z prowadzenia postępowania wyłączyła się chojnicka komenda.
Na dzisiejszej (8.10) rozprawie sędzia Krzysztof Szwak przesłuchał czterech świadków, w tym obwinionego Arseniusza Finstera. - Moim zdaniem nie prowadziłem agitacji wyborczej. Złożyłem życzenia świąteczne mieszkańcom i mówiłem o wyborach uzupełniających do rady miasta. Rzeczywiście poleciłem kandydata z mojego komitetu - mówił burmistrz. Jak podkreślał Finster, w sali obrad ratusza, poza nim i realizującym nagranie Adamem Kopczyńskim, nie było nikogo. Nagrany film włodarz umieścił na ogólnodostępnym profilu facebookowym. Sędzia dopytywał, czy w trakcie nagrywaniu filmiku, ktoś mógł wejść do sali obrad. - Każda osoba, która chciała zobaczyć choinkę mogła na te salę wejść, ale ja nikogo na tę salę nie zapraszałem. Bezpośredniej agitacji nie było - mówił włodarz zaznaczając, że salę obrad traktuje jako miejsce publiczne.
Jako drugi na wokandzie stanął Kamil Kaczmarek. - W mojej opinii doszło do agitacji wyborczej, w sali sesyjnej RM. Jest to budynek administracji samorządowej i jako taki powinien być wolny od agitacji. Moim zdaniem bez względu na liczbę odbiorców doszło do agitacji. To kolejny raz, kiedy pan Arseniusz Finster prowadzi działalność o charakterze agitacyjnym w ramach sprawowanego urzędu - podnosił pełnomocnik KW PChS. Zdaniem Kaczmarka działania Finstera w sposób oczywisty naruszają równość podmiotów biorących udział w w wyborach. - Inne podmioty przestrzegają praw. Nie prowadzą agitacji wyborczej w urzędach. Finster pytał Kaczmarka, jakie jego zdaniem warunki powinny zostać spełnione, żeby do agitacji wyborczej doszło. W odpowiedzi pełnomocnik KW PChS przytoczył politologiczną definicję agitacji wyborczej.
Marcin Łęgowski, radny na którego włodarz polecał oddać głosy nie bardzo przypominał sobie ubiegłoroczne zdarzenie. Po odczytaniu, potwierdził wcześniej złożone zeznania, nic nowego nie dodając. - Nie mam pojęcia, jak do doszło do tego zdarzenia. Nie mam facebooka - mówił.
Autor nagrania, Adam Kopczyński, wyjaśniał, że do zrealizowania filmiku została wybrana sala w najbliższym sąsiedztwie gabinetu burmistrza. - Była pusta. Na tej sali nikogo nie było poza mną, a ja nie byłem wyborcą uprawnionym do głosowania - mówił marketingowiec z Centrum Parku.
Prowadzący sprawę Krzysztof Szwak chciał odtworzyć omawiany film. Po włożeniu płyty do nośnika okazało się jednak, że ta dotyczy zupełnie innego postępowania. Przewód sądowy został więc zamknięty.
Arseniusz Finster poprosił o uniewinnienie od stawianych zarzutów utrzymując, że agitacji wyborczej nie prowadził, bo "nie było interakcji z wyborcami". - Połączyłem złożenie życzeń świątecznych z zachętą, do pójścia na wybory. Agitacji nie prowadziłem. Powiedziałem o swoim kandydacie.
Ogłoszenie wyroku w sprawie 19 października.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
http://www.firma.egospodarka.pl/raporty-o-firmach/firma,21200060,magdalena-finster-armali.html
Dlaczego mnie to nie dziwi
Są już ciche przymiarki do oddania prywatnemu inwestorowi działki po byłym ZGM-ie.
Mowa o inwestorze który chce wybudować budynek mieszkalny, obok starego szpitala.
Działka w takiej lokalizacji jak plac po byłym ZGM-ie jest warta krocie !!!
Super plac blisko parku, szkoły katolika, szkoły muzycznej, przedszkole, blisko trzech marketów, kilku banków, w centrum, w ustronnym miejscu.
Dlaczego miasto nie podejmie się wybudowania tam mieszkań komunalnych ???
No właśnie że ktoś dostanie sporo w łapę
Tą informacje otrzymacie po wyborach iż działka ta została zamieniona z powodu panoramy na kościoły.
Zadbajcie oto aby głosować rozsądnie !!!!!
Ta działka pójdzie za bezcen !!!
Niech żyje PiS !!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!