dla nauczycieli co 7 lat lub nawet wcześniej przysługuje roczny urlop chyba pełno-płatny, dla podratowania zdrowia.

28 - chyba też dodatkowa kasa za szkolne książeczki SKO- dla szkoły/nauczyciela, który zbiera kasę od dzieciaków?
29 - dodatkowa kasa dla nauczyciela za sprzedaż dodatkowych podręczników dzieciakom w szkole, są takie wydawnictwa, które za zgodą dyrektora wprowadzają ten nielegalny proceder, dyrektor czasami z niewiedzy na to pozwala, a czasami z powodu jakiegoś prezenciku :-))))

1 pensja podstawowa
2 dodatek motywacyjny - nawet 700zł miesięcznie
3 płacone za nadgodziny - 36zł netto dla dyplomowanego za 45m, czasami to nawet extra 1300zł netto
4 stażowy do 20% pensji
5 za wychowawstwo
6 za łączone klasy
7 dodatek funkcyjny - dyrektorzy nawet po kilka tysięcy ekstra miesięcznie
8 dodatek za pracę w trudnych warunkach - do 100%
9 pieniądze z funduszy zdrowotnego
10 dodatkowe pieniądze za prowadzenie kółek zainteresowań
11 dodatkowa godzina dyrektorska, dyrektorzy przyznają przydupasom, dodatkowe 200zł
12 pieniędzmi z funduszu socjalnego - 2 x na na święta - na wielkanoc i bożenarodzenie nawet do 1000zł w łapę w zależności od hojności dyrektorów, bo są tacy, co wstrzymują pieniądze i zamiast 500zł dają 50zł, z resztą nie wiadomo co robią :-)
13 wycieczki i wczasy nauczycielskich dzieci są dopłacane - częściowo finansowane
14 wczasy pod gruszą jak najbardziej aktualne, do kilkuset złotych
15 gazetki, kwiatki, herbatki dla nauczycieli kupowane za pieniądze z rady rodziców
16 urlopowe wypłacane w lipcu- 1100zł brutto
17 w lipcu i sierpniu średnie nadgodzin - dodatkowa kasa
18 - 13-tki jak najbardziej aktualne
19 dofinansowane czasami do 100% studia podyplomowe
20 dodatek wiejski za pracę na wsi
21 pensja płacona z góry - 1-go ma być na koncie, chociaż jeszcze miesiąc nie przepracowany
22 nagrody dyrektora - do 80% pensji, może i więcej
23 nagrody burmistrza, wójta - po kilka tysięcy
24 nagrody z MENu- ministra edukacji - do prawie 5000zł brutto
25 - możliwa dodatkowa kasa dla szkoły za wpuszczenie fotografa, który zbije krocie na zdjęciach klasowych
26 - możliwa dodatkowa kasa na wpuszczenie do szkoły ubezpieczyciela, który ubezpieczy dzieciaki, chociaż takie ubezpieczenie jest dobrowolne
27 możliwa dodatkowa kasa od ubezpieczyciela dla szkoły za nagonienie nauczycieli do ubezpieczenia się OC/NNW - cokolwiek

kasa dla potencjalnego nauczyciela jest - jak jest się pupilem / koleżką / koleżaneczką dyrektora i umie się wylizywać tyłki

na szczęście są PRAWDZIWI dyrektorzy, którzy są uczciwi, chociaż ich jest mało

Tylko nie każdy może w tym zawodzie wytrzymać - praca z dzieciakami / młodzieżą jest trudna i wymaga samodyscypliny, dystansu i zahartowania psychicznego.

Jakbym o jakiś dodatkowych pieniądzach zapominał, proszę koleżanki i kolegów nauczycieli, wspomóc mnie- niech ludzie wiedzą, co i jak w tych szkołach gra :-)

Wszystkiego dobrego w Dniu Nauczyciela i więcej szacunku do samych siebie, za kilka miedziaków nie warto się upadlać!!!

1) żaden nauczyciel nie siedzi w domu godzinami przygotowują się do zawodu, a jeżeli tak, to może tylko niedoświadczony stażysta/początkujący i srający pod siebie ze strachu, bo dyrektorstwo przychodzi na hospitacje, albo nauczyciel nieudacznik, który nie potrafi ogarnąć papierkowej roboty na okienkach w szkole, czyli nie potrafi rozporządzać czasem, czyli tzw. nieudacznik pracowniczy

2) z powodu RODO nie można nosić zeszytów czy kartkówek/prac klasowych do domu , chyba że są podpisane pseudonimami, numerami :-))))) czyli znowu: to się robi w murach szkolnych, czyli rzeczywiście 18h w szkole i max 2h w domu na coś tam

3) nauczyciele najbardziej chorują: przed wakacjami, po wakacjach (tańsze są wtedy wczasy :-)
przed feriami, po feriach - dłuższy i tańszy wypoczynek, przez i po świętach - kto nie wierzy, niech poszuka statystyk - jakiś czas temu jedna z chojnickich szkół była wzięta na świecznik i opisana w internecie, a największy przekręt, to chorobowe i wczasy w tym czasie na Hawajach - autentyczna sprawa, może leczyła się na Hawajach????

3) niekiedy dyrektorostwo na chama opłaca szkolenia i pełne delegacje swoim ulubieńcom, jak i dodatkowe studia, tym nielubianym wciska bajery, że brak kasy

4) niekiedy dyrektorstwo co roku daje swoim oblubieńcom (koleżaneczkom, koleżkom) nagrody dyrektora, chociaż zasług brak, tym nielubianym wytyka potknięcia i nie daje nic

5) najlepszy przykład pazerności do podwójna nagroda: dyrektora i w tym samym czasie wójta/burmistrza - czyli dodatkowe 4000zł w łapę dla koleżaneczki/koleżki

6) niekiedy dyrektorstwo daje dodatki motywacyjne znowu tylko wybranym - rozbieżność od 700zł co miesiąc do 0 złotych co miesiąc - czyli bardzo lubię - 700zł, nie lubię wcale - 0złotych, choćby ten za 0 złotych skórę z rąk zdarł dbając o szkołę i dzieci

7) NAJLEPSZY PRZEKRĘT - finansowanie obiadków nauczycielskich na Dzień Nauczyciela w restauracjach jest zabronione prawnie, przepisy o ZFŚS - wyraźnie tam jest to napisane, ale żeby to obejść, to dyrektorzy tak to robią: przy okazji obiadów jest - UWAGA: gra w kręgle, spacerowanie jak nordic walking lub inny bajer, oby obejść przepis i nażreć się za zakładowe pieniądze i udać, że to akcja sportowa

Brudów nauczycielskich jest więcej - byście nie uwierzyli i swoich dzieciaków do szkół nie posłali !!!!!

praca po 18h w tygodniu, wakacje i ferie wolne i płatne więc jest to zawód uprzywilejowany. a mówienie że drugie tyle się pracuje w domu to proszę włożyć to między bajki.
np: nauczyciel WF-u drugie tyle co spędza w pracy co robi w domu ?? przygotowuje plan zajęć na następne dni ?? bierze piłkę i "niech sobie pokopią" uczniowie a sam siedzi obserwując uczni.

BANDA NIEROBÓW ŻYJĄCA ZA NASZE PODATKI.

Nauczyciel to zawsze miał labe !
Tyle wolnego ! do tego nieroby w wiekszosci !
Haniebny zawod