Kochanice króla
Bogata historia Anglii, była już niejednokrotnie , kanwą scenariuszy filmowych. Obraz "Kochanice króla" opowiada o przedstawicielu dynastii Tudorów- Henryku VIII, monarsze który oderwał Anglię od Kościoła Katolickiego, a znany był również ze swego upodobania do kobiet.
"My rządzimy światem, a nami kobiety"- mawiał kilka wieków później inny brytyjski mąż stanu- Winston Churchill. Ta maksyma mogłaby posłużyć za najkrótszą recenzję filmu "Kochanice króla". Przeświadczenie, jakoby średniowiecze ograniczało rolę kobiet do minimum, mocno traci na sile. Oczywiście dotyczy to wąskiego grona dam, które ze względu na urodzenie, status społeczny miały dostęp do mężczyzn decydujących o losach świata. Potrzebny był podatny grunt, na którym mogłoby zakiełkować ziarno, pielęgnowane i podtrzymywane urokami pięknej kobiety.
Reklama | Czytaj dalej »
Henryk VIII był szczególnie na to podatny, sterowano nim zakulisowo, podsuwając kolejne kandydatki do królewskiego łoża. Historia zdaje się potwierdzać jego przywary, pierwsze skojarzenie jakie nasuwa się w związku z jego osobą, to sześć kolejnych żon tego monarchy.
Początek filmu przenosi nas na dwór Boleynów. Domownicy spodziewają się wizyty króla, trwają przygotowania godnego powitania Jego Wysokości. Jednocześnie kiełkuje myśl aby wykorzystać narastający kryzys małżeński królewskiej pary. Katarzyna Aragońska nie może sprostać oczekiwaniom króla, męski potomek którego tak pragnie Henryk VIII, nie przyszedł na świat. Thomas Howard, książę Norfolku postanawia wepchnąć w ramiona króla swoją siostrzenicę Annę Boleyn. Stryj i ojciec Anny upatrują w tym dużą szansę na podniesienie statusu, chcą się wkraść w łaski króla poświęcając dziewczynę. Anna nie wydaje się być rozczarowana rolą, jaką jej przeznaczono. Jest niezwykle ambitną osobą i zdaje sobie sprawę jakie wpływy może osiągnąć, będąc królewską faworytą.
Urok Anny zniewolił króla i wszystko jest na najlepszej drodze do realizacji planów. Niestety niepokorny charakter dziewczyny, który ujawnił się podczas polowania sprawia, że Henryk VIII przestaje być nią zainteresowany. Czyżby Boleynowie mieli stracić taką okazję? Pozostaje tylko jedno rozwiązanie, wykorzystać do swych celów siostrę Anny- Marię.
Maria pielęgnuje króla, który spadł z konia podczas polowania i nieświadomie wykonuje pierwszy krok do królewskiej alkowy. Jej małżeństwo nie stanowi przeszkody, na rozkaz Henryka stawia się na dwór. Romans kwitnie, Boleynowie triumfują, a Maria rodzi upragnionego następcę tronu.
Największą przegraną jest Anna, zesłana na dwór francuski, nie zrezygnowała z planów uwiedzenia króla. Rozpoczyna grę, mającą wynieść ją na szczyty władzy. Na drodze stoi siostra, którą musi wyeliminować.
Fabuła filmu opiera się na wydarzeniach historycznych, jednak nie należy traktować go jako źródło wiedzy na temat dziejów monarchii brytyjskiej. W kilku miejscach pojawiają się ludzie, daty i przełomowe chwile w dziejach Anglii, ale chronologia zdarzeń została potraktowana w luźny sposób. Konflikt Henryka z papieżem jest zepchnięty na margines, a teza że Anna Boleyn nakłoniła króla do zerwania z Kościołem, jest mocno naciągana. Henryk VIII miał wiele istotniejszych powodów by to zrobić, a małżeństwo z Anną Boleyn było drobnym pretekstem, który dopełnił całość.
Film "Kochanice króla" ukazuje doskonale zwyczaje panujące w XVI Anglii. Cynizm rodzin poświęcających swoje dzieci by osiągnąć doraźne korzyści. Małżeństwa aranżowane wyłącznie z myślą o pomnożeniu majątku. U podstaw rywalizacji dwóch sióstr leży niespełniona ambicja. Lepiej określa to oryginalny tytuł filmu. Anna zawsze była na drugim miejscu, chciała się wyzwolić z roli drugiej córki Boleynów, a że wybrała do realizacji swych celów królewską sypialnię. Była bardzo ambitna.
Sandy Powell odpowiedzialna za kostiumy, dokonała dzieła niebotycznego. Dbałość o szczegóły jest niewiarygodna, dzięki temu film nie razi sztucznością. Jej nazwisko gwarantuje wiarygodność, nie darmo nominowano ją siedmiokrotnie do Oskara, a dwa razy uhonorowano tą nagrodą. Jeśli chodzi o zdjęcia to mamy do czynienia z przerostem treści nad formą. Reżyser próbuje zaskoczyć nowatorskim prowadzeniem kamery, podkreślić intrygi knute na dworze, filmując jakby z ukrycia. Te zabiegi wypadają blado i nie są wstanie podnieść wartości filmu. Otrzymaliśmy dramat historyczny, po trosze melodramat, który szerokim kołem omija zapisy historyczne. Jego celem jest zapewnienie rozrywki, a nie pogłębianie wiedzy. Miłośnikom kina historycznego może posłużyć jako wstęp do innych, bardziej udanych ekranizacji historii Anglii. Wystarczy wymienić ”Elizabeth”, opowiadający o życiu Elżbiety I- córki Anny Boleyn i Henryka VIII.
Reżyseria: Justin Chadwick
Scenariusz: Peter Morgan
Obsada: Natalie Portman, Scarlett Johansson, Eric Bana
Film do recenzji udostępniła wypożyczalnia Video OKO mieszcząca się przy ulicy Młodzieżowej 35 (Blaszak).
Otwarta w godzinach:
-pon-pt 12.00 - 20.00
-sobota 12.00 - 21.00
-niedziela i święta 13.00 - 19.00
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!