'Coś się kończy, coś się zaczyna'
Dzisiejsza (9.11) sesja była 49. i zarazem ostatnią sesją Rady Miejskiej Chojnic kadencji 2014-2018. Radni przegłosowali wszystkie projekty uchwał, jakie znalazły się w porządku obrad, a zapytania i interpelacje zastąpiły wzajemne podziękowania. Kontynuować pracę na rzecz miasta będzie 10 rajców.
Średnia frekwencja na posiedzeniach rady miejskiej mijającej kadencji wyniosła 95,4 proc. - W ciągu kadencji podjęto 578 uchwał, przegłosowano również 23 wnioski - informował przewodniczący rady Antoni Szlanga. Radni pracowali w siedmiu komisjach stałych. Najwięcej, bo 64 razy spotkała się komisja rewizyjna. Druga w kolejności pod względem liczby odbytych posiedzeń była komisja ochrony środowiska - 59. Wnioski najczęściej formułowano na posiedzeniach komisji komunalnej i sportu - 64 na każdej. Łącznie rajcy stworzyli ich 276. Ile z nich doczekało się realizacji? Tego już Antoni Szlanga nie uwzględnił w przedstawionych statystykach, nad czym ubolewała Marzenna Osowicka. - Rejestr wszystkich wniosków z odpowiednią adnotacją znajduje się w biurze rady, wystarczy rzucić na niego okiem - radził przewodniczący gremium.
Jedyna dyskusja, jaka towarzyszyła głosowaniu dzisiejszych projektów uchwał, dotyczyła udzielenia dotacji na remont dachu "starej plebanii". Mariusz Brunka mówił o cudownych zdolnościach ks. Jacka Dawidowskiego a Andrzej Gąsiorowski pilnej potrzebie remontu. Więcej na ten temat tutaj.
Jako pierwszy w pożegnalną nutę uderzył Marek Bona dziękując za współpracę kolegom i koleżankom z rady, włodarzom miasta i urzędnikom. Przy tej okazji nie zapomniał o liście tematów, jakie należałoby pociągnąć. Wśród nich m.in.: budowa szaletu miejskiego i zadaszenia targowiska na ul. Młodzieżowej, modernizacja Centrum Parku czy remont sali gimnastycznej "ósemki". - Warto odpowiadać na pisma składane przez obywatela, bo to mówi o szacunku do niego jako do mieszkańca. Przecież to on daje pieniądze na wszystko. To tak jak w tym powiedzeniu Żelaznej Damy: Rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy. Parafrazując, urząd nie ma żadnych własnych pieniędzy - dodał Bona, który żegna się z samorządem po jednej kadencji.
Reklama | Czytaj dalej »
Za 20 wspólnych lat w samorządzie dziękowali z kolei Józef Skiba i Maria Błoniarz - Górna. - Wszyscy zrobiliśmy dobrą robotę, tak jak i w poprzednich kadencjach - ocenił Skiba. Jego koleżanka zaś ze łzami w oczach zapewniała o dalszej chęci działania i niesienia pomocy. Leszek Pepliński dziękował w imieniu klubu PO za minioną współpracę a Mariusz Brunka (PChS) dementował informacje o rzekomej śmierci opozycyjnego stowarzyszenia, któremu lideruje (w nowej radzie miasta pojawi się już nie trzech a jeden reprezentant PChS - przypis red.). Tym, którzy żegnają się z samorządem życzył wszystkiego dobrego. I, jak zapewniał, jego cięty język był jedynie oznaką wyrazistych poglądów a nie osobistych animozji. - Wszyscy się czegoś nauczyliśmy. Nikt z nas nie mógłby uznać tego czterolecia za zmarnowane - podsumował Brunka.
Dla odmiany za słowa krytyki dziękował sekretarz miasta. - To, że ma być dobrze, to jest nasz obowiązek i staramy się z niego wywiązywać ze wszystkich naszych sił i możliwości. Wbrew pozorom cenne są słowa krytyki. (... )One nam pozwalają spojrzeć troszeczkę z boku na nasze działania i skorzystać z waszego obiektywizmu. Dzięki temu nasze miasto rozwija się, jest piękniejsze, jest lepsze, a życie ludzi jest lepsze niż w poprzednich radach - mówił Robert Wajlonis.
W dzisiejszej sesji uczestniczył nowy wiceburmistrz Adam Kopczyński (pierwszy z prawej).
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
Wygraj i pokaz jaki jesteś mocny !
Wygraj i pokaz jaki jesteś mocny !
Chojnicka władza była zajęta w 2018 r. przygotowaniami do wyborów, dlatego nic się praktycznie nie dzieje z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W 2018 r. pisałem do Burmistrza kilka razy, również w sprawie możliwości pozyskania pieniędzy dla Miasta ze środków zewnętrznych - centralnych, na wydarzenia związane z 100 rocznicą niepodległości Polski. Oczywiście Burmistrz mi odpowiedział, podziękował nawet, ale efektów nie widać. Po prostu - nazwijmy to bez ogródek - władze miejskie położyły przysłowiową laskę na 100 rocznicę odzyskania niepodległości. Zbytnio pochłonięte były nasze władze lokalne grami politycznymi i wyborczymi, na uczczenie wielkiej rocznicy nie starczyło już ani sił, ani czasu. Żałuję niezmiernie, podobnie jak tego, że nie udało się nawet zrobić konferencji naukowej, którą proponowałem poprowadzić. Burmistrz mi po prostu przestał odpowiadać w tej sprawie, jak było już blisko okresu wyborczego i ... sprawa się rypła. Szkoda, bo gdybym wiedział, że Burmistrz zrejteruje, to wziąłbym tę organizację na własne barki. Niestety nie doczekałem się nigdy jednoznacznej odpowiedzi w tej sprawie.
Te kilka faktów są najlepszym dowodem, że nie ma w chojnickich samorządowcach, politykach, działaczach, żadnej, nawet najmniejszej myśli o polskich imponderabiliach, o polskich wartościach. Nie ma myślenia długofalowego, jest życie - życiem innych osób - i grzanie opon do startu w kolejnych wyborach. Ot, cała perspektywa "chojnickiej elity politycznej". Wstyd nam będzie przed przyszłymi pokoleniami, jaką klapą były w Chojnicach obchody 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
Pochwalić należy inicjatywę Projektu Chojnicka Samorządność - Biegu dla Niepodległej. Chociaż jakiś akcent...oddolny.
Teraz jest niezadowolony z obchodow 100 lecia !
Zreszta z czego on jest zadowolony , jak on ma akceptuje tylko swoje nieudolne wizje !
Jego kocoboly czasem się fajnie czyta na blogu ! Zenujacy typek !
Marzeny o
Radka s
Kamila K
TYM OSOBOM CHOJNICE MOWIA STANOWCZO NIE !
Gdy chojniczanie świadomie i wielokrotnie wybierają do władz samorządowych znanych od wielu lat skorumpowanych złodziejów społecznego mienia, oszustów, i ograniczonych intelektualnie nieudaczników to trudno mieć nawet odrobinę współczucia dla mieszkańców Chojnic, którzy świadomie chcą być okradani, oszukiwani, i rządzeni przez nieudaczników, głupców i chamów!
Dla chojnickich katolików pedofilia jest świętym katolickim sakramentem i każdy kto ochrania pedofilów jest świętym obrońcą wiary katolickiej, a także katolickiej etyki i moralności. Jestem pewien, że wybór Andrzej Gąsiorowski satysfakcjonuje i napawa optymizmem wszystkich chojnickich pedofilów - szczególnie tych chodzących w sutannach!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!