Barierek przy ścieżce do Silna jednak mniej
Nie 1136 metrów barierek, a 382 stanie na poboczu nowopowstałej ścieżki rowerowej z Pawłowa do Silna. - Szczegółowa weryfikacja spowodowała, że nie musimy tych barierek stawiać aż tyle - tłumaczy Zbigniew Szczepański.
Przypomnijmy. Istnieje przepis, który mówi, że jeśli przy drodze wojewódzkiej w bezpośrednim sąsiedztwie ścieżki rowerowej czy chodnika jest zagłębienie przekraczające 50 cm, to muszą być ustawione barierki ochronne. Oznaczało to, że przy nowym, asfaltowym trakcie, łączącym Pawłowo z Silnem winno się ustawić aż ponad kilometr barier. Ich koszt miał wynosić 75 tys. zł.
Reklama | Czytaj dalej »
Po kolejnej, szczegółowej weryfikacji dokumentacji i terenu inwestycji okazało się, że ilość barierek można zmniejszyć do niespełna 400 m. - Urząd Marszałkowski zatwierdzając stałą organizację ruchu dla tego odcinka prosił jeszcze raz o przejście i weryfikację tego. Jeżeli przy ścieżce jest jeszcze metrowe pobocze, można było zrezygnować z barier - wyjaśnia Beata Burda, dyrektor wydziału programów rozwojowych.
W związku z tym inwestycja stanieje o 30 do 40 tys. zł. Dlaczego tylko tyle? - Ponieważ przy drodze wojewódzkiej, co 50 m, musimy malować rowerki - odpowiada Burda.
Prace przy czterokilometrowym trakcie mają się zakończyć do końca listopada.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Wiadomo było, że będzie problem bo wzniesienie jest za wysokie. Czy ktoś z urzędu projekt analizował ? To jest podstawowa sprawa przed rozpoczęciem realizacji - można wprowadzić zmiany. Na tej podstawie określa się możliwe ryzyka i koszty z tym związane. Czy ktokolwiek z radnych zapytał się o ryzyka ?
W prywatnej firmie takie coś się nie zdarza ! Tylko w urzędzie. Wójt (doktor) mógł zrobić/zlecić analizę kosztów wcześniej ! Jego zdziwienie w tej chwili świadczy o kompletnej niekompetencji jako wójta i pracowników odpowiedzialnych za inwestycję.
Życzę powodzenia na najbliższą kadencję !
Nawet obietnica darmowego malowania rowerzystom rowerów nie zmieni oczekiwań ze strony rowerzystów na przeprosiny należne im ze strony wójta!
Rowerzyści stale czekają na przeprosiny wójta Zbyszka!
Wójt usiłuje chamskimi wypowiedziami maskować swój brak kompetencji w nadzorowaniu gminnej inwestycji (http://chojnice24.pl/artykul/28093/rowerowa-sciezke-od-rowu-oddziela-barierki/) - gdzie urzędnicy nadzorowani przez wójta powinni już na etapie planowania przewidzieć potrzebę instalacji barierek lub odsunięcia ścieżki rowerowej od krawędzi rowu. Nawet i pijani rowerzyści powinni mieć możliwość korzystania z bezpiecznych ścieżek rowerowych niespełniający wszystkie wymogi prawne i techniczne wymagane dla infrastruktury drogowej. Żadna ścieżka rowerowa - a szczególnie nowo pobudowana - nie powinna stanowić potencjalnego zagrożenia dla życia i zdrowia rowerzystów - takiego jak złamanie sobie karku!
Czy wójt myśli, ze chamska i lekceważąca wypowiedz o pijanych rowerzystach łamiących sobie karki zamaskuje oczywisty brak kompetencji w nadzorowaniu budowy ścieżki rowerowej? Było by jeszcze śmieszniej (i jeszcze bardziej tragicznie) gdy okazało się, że na środku nowej ścieżki rowerowej stoją słupki ze znakami drogowymi lub słupy lamp - tak jak jest to wieloletnim standardem podczas budowy ścieżek rowerowych w Chojnicach!
Kto by pomyślał, ze co 50 metrów gmina musi rowerzystom malować rowery?
Ja chętnie przyjadę przemalować mój rower na żółty kolor - najlepiej odblaskowo-neonowy - będę wieczorami lepiej widoczny dla kierowców.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!