Drogi Użytkowniku,
przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.
Wykorzystanie danych
Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.
Pliki cookies
Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:
- zapewnienia bezpieczeństwa podczas korzystania z portalu,
- ulepszania i dostosowania usług do oczekiwań użytkowników,
- opracowań statystycznych.
Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.
Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.
6 komentarzy
Przykładem pisowskich posłów, którzy w Sejmie parę lat temu zarządzili oficjalne modły o deszcz gdy w Polsce panowała susza należało by aby w Chojnicach pisowscy radni miejscy zarządzili oficjalne modły o bezmroźną i bezśnieżną pogodę!
Tak jak modły w Sejmie okazały się niezwykle skuteczne bo po jakimś czasie susza się skończyła i zaczął padać deszcz tak i chojnickie modły o bezmroźną i bezśnieżną pogodę bez wątpienia osiągną sukces bo z wiosną puszczą mrozy i nie będzie trzeba borykać się z gołoledzią i zaśnieżonymi drogami!
A wiec pisowscy radni miejscy bierzcie się do dzieła i zarządźcie oficjalne modły o bezmroźną pogodę! Chojniccy katolicy, narodowcy, i faszyści będą wam wdzięczni za taką inicjatywę!
Chyba to potraficie zrobić?
Miasto jak najszybciej powinno podpisać kontrakt z plebanem Jackiem Dawidowskim by w czasie zagrożenia gołoledzią codziennie odprawiał kościelne pochody przebłagalne połączone z celebrowanym magicznym pokropkiem chojnickich ulic!
Tylko wyznawcy szatana, postkomuniści, rowerzyści i wegetarianie wierzą, że piaskarki i pługi śnieżne są w stanie zapobiec gołoledzi na chojnickich ulicach. Każdy chojnicki katolik, narodowiec, i faszysta dobrze wie, że jedynie codzienne kościelne pochody przebłagalne połączone z celebrowanym magicznym pokropkiem chojnickich ulic są w stanie zapobiec gołoledzi i ślizgawicy na ulicach Chojnic!!
Podczas zimy gdy robi się ślisko zawsze w samochodzie ma ze sobą poświęcone krzyże! I trzymam je zawsze blisko pod ręką bo nieznany jest dzień ani godzina kiedy będę je potrzebować bardziej niż cokolwiek innego! Nie boje się zimowej ślizgawicy gdy mam ze sobą w samochodzie poświęcone krzyże!
Gdy z powodu gołoledzi lub zamieci utknę gdzieś w śniegu lub lodzie to moją nadzieje na wyjechanie z lodowej pułapki z pełną wiarą pokładam w poświęconym krzyżu!
Nigdy nie doznaje zawodu w moją silną wiarę w poświęcony krzyż gdy pod ślizgające się na śniegu i na lodzie koła samochodu podkładam poświęcone krzyże! W trudnym czasie próby poświęcone krzyże nigdy mnie nie zawiodły bo zawsze po nich udawało mi się wyjeżdżać nawet z największych śnieżnych i lodowych pułapek. Przez lata wypróbowałem różne krzyże lecz najskuteczniejsze są te uroczyście poświęcone, którym nadano imię Jana Pawła 2-go! Silnie wierze, że po poświęconym krzyżu wyjadę z każdej śnieżnej i lodowej dziury! Dlatego zimą zawsze mam w samochodzie kilka poświęconych krzyży!
Zgodnie z nauczaniem świętego kościoła tylko magiczny i święty pokropek dzięki niezgłębionej mocy magicznych guseł i dzięki niezbadanym mocom niebiańskim zaczarowanego królestwa niebieskiego roztopi wszelki lód i śnieg z powierzchni ulic i chodników ku bożej chwale!
Codziennie dojeżdżam do pracy samochodem, a jeszcze ani razu, tej zimy, na ulicach Chojnic nie spotkałam pługo-piaskarki.
W zeszłym roku o godz. 6:30 już zawsze jeździły po ulicach miasta pługo-piaskarki, w tym roku nie spotkałam ani razu.
Nie jestem osobą, która cały czas przebywa w domu, więc nie rozumiem, co się w tym roku dzieje?
Skoro już są ostrzeżenia, to pługo-piaskarki powinny być przygotowane i wyjechać z bazy jak tylko temperatura spadnie, a nie czekać aż kierowcy pługo-piaskarek się wyśpią, o 8 zaczną pracę, skończą o 16...
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!