Agata Wiśniewska, fot. arch. - 2019-02-07 10:25:35
Pieniądze na kulturę przyznane
Pomiędzy stowarzyszenia zajmujące się kulturą urząd miejski rozdysponował 106 tys. zł. Wnioski NGO-sów, łącznie 23, opiewały na dwa razy tyle.
Największe wsparcie z ratusza otrzymały zespoły upowszechniające kulturę kaszubską. I tak na swą działalność Dziecięco Młodzieżowy Zespół Folklorystyczny "Kaszebe" dostał 22 tys. zł, Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Chojnickiej "Kaszuby" 17 tys. zł. Suma 7 tys. zł zasili z kolei konto Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskiego. Oddział chojnicki planuje ponownie wydać biuletyn "Kluka" czy zorganizować Dni Kultury Kaszubsko-Pomorskiej.
Granty trafiły także do bazyliki - 13 tys. zł. Parafia pw. św. Jana Chrzciciela po raz kolejny zorganizuje koncerty organowe. W mury kościoła przyciągną na pewno i obchody stulecia chóru Lutnia. . Suma 7 tys. zł wesprze Fundację Szarży pod Krojantami. Nieco mniej na organizację swoich imprez otrzymał Dworek Polski (6 tys. zł), Chojnickie Stowarzyszenie Aikido (5 tys. zł) czy Fundacja Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej, która poza festiwalem Intertony dba m.in. o rozwój grup hobbystycznych w Samorządnym Centrum Młodzieżowym.
Reklama | Czytaj dalej »
Samorząd przyznał również środki na letni wypoczynek dzieci i młodzieży (TPD - 5 tys. zł), zadania na rzecz integracji europejskiej (Chojnickie Stowarzyszenie Partnerstwa Miast - 1 tys. zł, FRZChiCz - 1 tys. zł), zadania z zakresu przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym (TPD - 20 tys. zł).
Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK
Co drugi Polak otrzymał taką...
Centralne Biuro Antykorupcyjne do...
Nie ma dobrych wieści z rynku...
3 komentarze
Taka prawda że w naszej "bramie kaszub" nikt się Kaszubem nie czuje
Biorąc pod uwagę zaszłości historyczne tego typu zespoły powinny być finansowane przez niemiecki MSZ.
Chciałem zwrócić też uwagę na to, że publika na kaszubskim rzępoleniu w fosie to rodzice pociech uczestniczących w tej patologii i młodzież szkolna zmuszana do obecności.
Jeśli zainteresowanie czymś umiera to umiera i tyle. Finansowanie folkloru z publicznej kasy to trwonienie środków na galwanizowanie trupa.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!