Skatowany piesek znaleziony na śmietniku. Sprawcy szuka policja
Popiołek, takie imię nadano mu w chojnickim „Przytulisku”, to niewielki piesek, którego wczoraj (11.02), skatowanego i wyziębionego, znaleziono w śmietniku przy ulicy Zielonej 24. Jest nieduży, waży zaledwie 6 kg, a na jego ciele znajdują się dziesiątki śladów przemocy. Ma także pękniętą czaszkę, prawdopodobnie od uderzenia tępym narzędziem. Trwają poszukiwania osoby, przez którą piesek otarł się o śmierć. W internecie trwa zbiórka pieniędzy na nagrodę dla tego, kto wskaże sprawcę lub udzieli o nim jakichś informacji. Sprawcy szuka także policja.
Psa, znalazły panie sprzątające teren przy ulicy Zielonej w Chojnicach. Leżał on w jednym z kontenerów, zamknięty w torbie i przysypany popiołem. - Zobaczyły, że ten popiół się porusza więc sprawdziły dlaczego. Okazało się, że pod pyłem znajduje się ledwo żywe zwierzę. Kobiety wezwały straż miejską. Następnie zwierzę przetransportowano do Schroniska dla Zwierząt „Przytulisko” w Chojnicach. Tam zajął się nim weterynarz - relacjonuje Magdalena Rolbiecka, p.o. rzecznika prasowego chojnickiej komendy.
Reklama | Czytaj dalej »
Kondycja pieska była zła, wyziębiony, z licznymi śladami przemocy na całym ciele i z pękniętą czaszką. - Jego stan był tragiczny. Miał rany na głowie, był cały opuchnięty. Skrajnie wyziębiony organizm. To cud, że przeżył – opowiada Agnieszka Ginter, p.o. kierownika chojnickiego schroniska dla zwierząt. - Szczęśliwie jest już pod dobrą, lekarską opieką. Wczoraj jeszcze w ogóle nie było z nim kontaktu. Dzisiaj jest poprawa, zmniejszył się obrzęk mózgu, dzięki czemu powoli zaczyna reagować na bodźce. Jeśli chodzi o szczegóły i obrażenia wewnętrzne ciała czekamy na wyniki badań. Prawdopodobnie będą dziś po południu – dodaje.
Kiedy i kto podrzucił Popiołka, bo takie imię nadano mu w schronisku, nie wiadomo. Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach prowadzi w tej sprawie dochodzenie. - Chojnicka policja rozpoczęła czynności mające na celu ustalenie osoby, bądź osób, które znęcały się nad zwierzęciem omal nie doprowadzając do jego śmierci. Wszelkie osoby mające jakiekolwiek informacje o sprawie prosimy o bezpośredni kontakt z policją lub o telefon pod numerem alarmowym 112 - mówi Magdalena Rolbiecka.
Za znęcanie się nad zwierzęciem sprawcy grozi do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku, gdy sąd orzeknie znęcanie ze szczególnym okrucieństwem czas ten wydłuża się d 5 lat.
Sprawcy krzywdy Popiołka szuka także kierująca obecnie chojnickim schroniskiem Agnieszka Ginter. Założyła ona na portalu zrzutka.pl konto pn. „Bestialsko skatowany pies - zbiórka na nagrodę za wskazanie sprawcy !!!”. - Trzeba wykorzystać wszystkie możliwości. Sprawca który skatował tak psa, musi ponieść konsekwencje swojego czynu. Nie można tej sprawy pozostawić bez echa – mówi. Przyznaje także, że długo biła się z myślami ile powinna wynosić nagroda za wskazanie sprawcy lub dostarczenie informacji. Ostatecznie uznała, że 3 tys. zł będą odpowiednie. - To takie, prawie, dwie najniższe krajowe pensje. Naprawdę wierzę, że kogoś, kto coś wie to zmotywuje, że nie zostawi tej ważnej informacji dla siebie – komentuje. - Bardzo proszę też o udostępnianie kolejnych doniesień na temat Popiołka. Niech sprawca wie, że takie zachowania nie są tolerowane. Może następnym razem, zanim ktoś pomyśli, żeby skrzywdzić zwierzę, zastanowi się dwa razy – dodaje.
W czasie publikacji tego artykułu, tj. o godz. 12.35, poprzez zrzutkę.pl uzbierano 2070 zł. - Wszelka nadwyżka zostanie przeznaczona na diagnostykę i leczenie oraz ewentualną rehabilitację Popiołka – zapewnia Agnieszka Ginter.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
No to teraz WYSOKI SĄDZIE najpierw zapakować bandytę na 3 miesiące do aresztu, a następnie dać taki wyrok jaki maksymalnie przewiduje prawo, zero litości.
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz ....
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa.
My mamy dusze kieszonkowe,
Maleńka dusza, wielki człowiek.
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej,
Ona się huśta na ogonie ....
"Pies nie zdycha, pies umiera. Zdychają to ludzkie uczucia "
Może i Policja wraz z psem tropiącym poszła by tym śladem, albo już to zrobiła.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!