Potrącenie rowerzystki na ścieżce rowerowej

W środę (24.04) po południu na skrzyżowaniu ulic Agrestowej i Bytowskiej doszło do potrącenia rowerzystki przez samochód osobowy marki Mercedes. Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, 26-letnia mieszkanka gminy Chojnice wyjeżdżając mercedesem z ul. Agrestowej nie udzieliła pierwszeństwa poruszającej się prawidłowo ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Bytowskiej 55-letniej cyklistce, w wyniku czego doszło do potrącenia. 55-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

Wczoraj (24.04) około godziny 17 dyżurny chojnickiej policji został powiadomiony, że na ulicy Bytowskiej doszło do potrącenia rowerzystki. Natychmiast we wskazane miejsce został skierowany patrol ruchu drogowego. - Na miejscu policjanci w pierwszej fazie zabezpieczyli miejsce zdarzenia po czym przystąpili do ustalenia okoliczności zdarzenia. Po rozmowie ze świadkami oraz uczestnikami zdarzenia policjanci ustalili, że 26-letnia mieszkanka gminy Chojnice wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpiła pierwszeństwa poruszającej się prawidłowo ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Bytowskiej w kierunku ronda 55-letniej mieszkance Chojnic. Poszkodowana cyklistka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Obie kierujące zostały poddane badaniu na zawartość alkoholu, były trzeźwe - informuje st. sierż. Justyna Przytarska rzecznik prasowy chojnickiej komendy.

Reklama | Czytaj dalej »

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (7)
• Komentarze Facebook (...)

7 komentarzy

• 1

~do "do niech wreszczie rowerzyści"

Tak, bo pierwszy to raz zdarzyło by się, żeby policja błędnie dokonała oceny stanu faktycznego.

Zawsze tak bezkrytycznie wierzysz we wszystko, co Ci powiedzą/napiszą? ;-)

30 Kwietnia 2019, godzina 07:34

Oceniono 9 razy -7

~Do "Niech wreszcie rowerzyści".

Po Twoim pełnym oburzenia wpisie, w którym stwierdzasz, że zawsze winny rowerzysta widać, że nie przeczytałeś nic poza nagłówkiem. Pomogę, tu masz cytat wyjaśniający, kto w tym przypadku był
(jak to ująłeś/aś) święta krową. "... 26-letnia mieszkanka gminy Chojnice wyjeżdżając mercedesem z ul. Agrestowej nie udzieliła pierwszeństwa poruszającej się prawidłowo ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Bytowskiej 55-letniej cyklistce, w wyniku czego doszło do potrącenia."
Pozdrawiam

29 Kwietnia 2019, godzina 20:31

Oceniono 9 razy 1

~do jotdwatrzy

Tak, masz rację, rowerzysta ma w tych miejscach świetną widoczność. Kierowca natomiast może mieć ograniczoną możliwość zauważenia rowerzysty, jeśli ten pędzi z górki z prędkością bolida po ścieżce "bo przecież rowerów żadne ograniczenia prędkości nie obowiązują, nie?".

Więc kierowca wyjeżdża, ostrożnie i powoli, widzi pieszych daleko, więc dojeżdża dalej do linii zatrzymania, a tu pyk, rowerzysta, który "miał pierwszeństwo", wyjechał ułamek sekundy temu zza grupki pieszych, przed samą maską. Albo jeszcze lepiej, z kołem wbitym w prawy błotnik i rzucającym bluzgami, bo mimo, że stałem bez ruchu już kilka sekund oczekując na możliwość wyjazdu z podporządkowanej, "on miał pierwszeństwo" i przecież musiałem go widzieć.

29 Kwietnia 2019, godzina 17:42

Oceniono 12 razy -2

~Niech wreszcie rowerzyści

Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]

przestaną się czuć świętymi krowami na drogach, tu jest Polska a nie Indie.
Najlepiej uchwalić nocą, że rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo, i nigdy nie jest winny, nawet nawalony jak stodoła i ze słuchawkami w uszach!

29 Kwietnia 2019, godzina 17:38

Oceniono 24 razy -12

~kaziu

hm kogo to dziwi, kierowcy jeżdzą na pamięć, często z telefonem przy uszach, potem udają zdziwionych - skąd pani / pan się tu wzioł. Zwłaszcza śmieszne są wyjazdy z prywatnych posesji pełnym gazem -kierowcy udają głupa / głowa w drugą stronę automatycznie gdy kątem oka widzą że wypadało by stanąć wcześniej / wygląda jak celowe podkładanie się do odszkodowań za remont aut. Kilka sytuacji przeżyłem, pieszy na chodniku czy rowerzysta na ścieżce, przecinającej ów wyjazd / ostatni to pani wypychająca mnie ze ścieżki dla rowerów na ulicę prosto pod nadjeżdzającą wywrotkę / cudem zdąrzyłem nogi do góry podnieść by uniknąć ich zmiażdzenia, oczywiście chrabina odjechała, przed ostatni to najechanie na mnie - Angowicka. Co daje mi moja widoczność - żółta kamizelka, oświetlenie migające - przód tył, nic, facet przejechał po mnie jak po dywanie, zatrzymał się po 10 m ! tylko po to by sprawdzić swoje ewentualne uszkodzenia, i w długą po 10 sekundach. Mineły może z 2 minuty zanim się sam ocknełem i zaszłem pieszo na pogotowie / żadnego świadka, auta itd. żadnego żywego ducha w tym momencie. Rower do serwisu

29 Kwietnia 2019, godzina 14:16

Oceniono 23 razy 3

~jotdwatrzy

Akurat w tym miejscu widoczność jest znakomita, ale kierowcy lekceważą rowerzystów. W tym miejscu to ewidentna wina kierowcy samochodu. Tak samo jest na skrzyżowaniu z Wiśniową, wielu kierowców ładuje się na ścieżkę rowerową i stoi na niej rozglądając się na boki.

26 Kwietnia 2019, godzina 08:19

Oceniono 43 razy 19

~tubylec realista

Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]

Po prostu - pieszy i rowerzysta musi mieć oczy dookoła głowy. Kierowca jest tylko człowiekiem, który ma swoje ograniczenia. Nawet jak zauważy, nie zdąży się zatrzymać. Jadąc rowerem czy idąc pieszo, trzeba uważać na wszelkie skrzyżowania i wyjazdy. Ścieżka rowerowa nie może dawać złudzenia bezpieczeństwa. Jest na niej tak samo niebezpiecznie, jak na szosie.

25 Kwietnia 2019, godzina 22:08

Oceniono 52 razy -18

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się