@yhy
Pięknie i klarownie napisane.

Do tego poniżej...

Sam się doucz. Przeczytaj jeszcze raz powyższy artykuł, przeczytaj co na ten temat napisały inne media. Już dostrzegasz, czy mam ci, ignorancie, pokazać palcem? Nie? Ok, to patrz. W żadnym z komunikatów, ale to żadnym, nie zostało napisane nic konkretnego. Wodociągi nabrały wody (sic!) w usta i nawet na bezpośrednie pytanie zadane telefonicznie, o jakie PRECYZYJNIE mikroorganizmy, a najlepiej wskazanie ich szczepów, chodzi.
To ważna informacja, kluczowa wręcz, szczególnie dla grup ludzi wymienionych nawet w tym tutaj artykule jako potencjalnie zagrożonych, tj. osób o obniżonej odporności.

Zatem czytając taką niekompletną, wybrakowaną informację nie dziwię się, że niektórzy zaczynają panikować. Z jednej strony "nie ma zagrożenia", ale z drugiej jednak o tym niechętnie i lakonicznie informują.
Tak, masz rację, informują, bo nakłada na nich ten obowiązek prawo. O przekroczeniach norm określonych w rozporządzeniach informować muszą. Natomiast te normy w przepisach jakiś cel mają. Opracowanie jest względnie nowe, z 2017 roku, zatem to nie żaden archaiczny wymóg. Wymóg, który w wariancie minimalnym został spełniony i teraz "nie mamy pańskiego płaszcza i co mi zrobisz".

To wszystko, co się tu teraz dzieje, bierze się z braku konkretnych i precyzyjnych informacji. Jakie baterie, jaki poziom. Co dokładnie jest robione, żeby sytuację poprawić.

Powiesz, że to zbędne? To powiem ci, że jako klient, który pokrywa co chwilę kolejne podwyżki uzasadniane m.in. ponoszeniem nakładów inwestycyjnych na coraz to lepsze technologie oczyszczania, życzę sobie zapewnienia odpowiedniego poziomu obsługi, a do tego należy też właśnie szczegółowe informowanie, czemu świadczona usługa odbiega od umówionego standardu.
Wcale, a wcale nie dziwią tutaj komentarze odnoszące się do portfela prezesa, o którym już od lat wiadomo, że mając na względzie warunki rynkowe, tj. gdyby wodociągi nie były spółką miejską, nigdy tyle by nie zarabiał. Porównaj sobie wynagrodzenia takich "prezesów" np. w Poznaniu, gdzie firm wodociągowych jest kilka, no i koszty życia wyższe, miasto większe, powinni zarabiać jeszcze więcej. Tymczasem zarabiają wyraźnie mniej. Aaa, przy tym woda jest tańsza.

Chojnickie wodociągi to dla mnie siedlisko buty, ignorancji i absolutnego braku profesjonalizmu. Ta sytuacja jest kolejną cegiełką ten obraz budującą.

Jak widzę masz z tym problem . W przedszkolu już uczą pierwszych literek, może byś spróbowała się tam dostać, skoro już piszesz o szkole. Znajdą się przedszkola tańsze, chyba że masz mentalność szkodnika społecznego to też mi przykro. Firma się nie odniosła, czy można bezpiecznie pić wodę z kranu. Pisali tylko o wodzie przegotowanej. Mają kampanię "woda z kranu" a Parametry bakteriologiczne wody są "Dane aktualne na dzień 10.06.2016 r." więc nie próbuj tutaj manipulować, bo nikt ci nie wierzy. Jak bronisz rodziny, to pewnie nic cię nie przekona. EOT.

Oczyszcza i moje, dlatego też napisałam że ja jestem im za to wdzięczna. Czytanie ze zrozumieniem się kłania, to wiedza podstawówkowa. Ah..i znowu braki w edukacji. Nikt nie pracuje za darmo, każdy dostaje wynagrodzenie i to chyba normalne. No chyba ze Ty pasożytujesz na państwowie, a to wtedy mi przykro. Poza tym w mojej wypowiedzi nie było nic o zarobkach, ah a wy wszystko sprowadzacie do tego. Jakże smutne musi być życie, w którym liczy się tylko kasa. Plus firma się odniosła, prezes firmy powiedział ze „woda jest bezpieczna”, polecam udać się do artykułu na weekendfm jak napisałam już wcześniej.

a twoich "gówien" to nikt nie oczyszcza? Nie korzystasz z wody, żeby umyć "brudny tyłek" ? Od ciebie gołąbki odnoszą, czy jak. Ogarnij się. Prezes firmy, która NIC nie produkuje nie pracuje za darmo. Otrzymuje wynagrodzenie, ale podobno jesteś yntelygentna, ale jakoś nie wyczułem tego po tej twojej całej wypowiedzi. Firma nie odniosła się, czy można pić wodę prosto z kranu.

Wstyd mi za was Chojniczanie! Boli mnie wasza głupota, braki w edukacji! Zaraz, że to okropna bakteria? Ludzie, jakbyście dobrze wgłębili się w tę sprawę, wiedzielibyście ze to tylko zwiekszona liczba mikroorganizmów, które i tak i siak w każdej wodzie są i będą(w każdej, na całym świecie), tylko teraz jest ich więcej. I nie jest to szkodliwe, woda dalej jest do picia. Wiec nie rozumiem wypowiedzi pana poniżej, tu nie ma żadnego narażenia zdrowia dzieci. To tylko minimalne pogorszenie jakości wody. Wypowiedzi na temat nie produkowania nic przez firmę tez nie rozumiem, bo kurde kto wam dostarcza wodę żebyście mogli umyć wasze brudne tyłki, czy ugotować obiad? Kto oczyszcza wasze gowna? Ja jestem im wdzięczna za to. Ja i pewnie większość inteligentynch ludzi, a nie polaczki ktorzy tylko robią awantury. Wszystko chcą mieć, ale jak mają jakieś utrudnienie to zle. I to nie tylko z ta sprawą, ale z każda inna. Na przykład z inwestycja Miasta. Deszczowke miasto robi dla was, a już pojawiaja sie okropne komentarze co do Burmistrza i innych. Wasza logika to „Ma być, ale bez robienia, bo do domu mi ciężko dojechać” Wstyd mi za was Chojnicznie, wam tez powinno!

A ja się pytam dlaczego na oficjalnej stronie Wodociągów nie ma o tym żadnej informacji?!!!

dlaczego nie podano o jaką bakterię chodzi ! pewnie to ta brzydka ,wręcz okropna i niezmiernie szkodliwa .

czy nie należy się rabat za niedotrzymanie parametrów

prezes firmy która nic nie produkuje milczy i już się boję, co się stanie jak w końcu się wypowie.

A jeszcze całkiem niedawno Pan Klaman zapewniał wszem i wobec, że woda jest krystalicznie czysta i zachęcali na rynku Mieszkańcy Pijcie Kranówke Chojnicką. Nawet poidełka w szkołach dla dzieci zamontowali. Ciekawe, czy w tej chwili w miejskich szkołach nadal można być narażonym na niebezpieczeństwo. Gdyby to Prezes Paluch to Brunka juz by prokurature zawiadamiał o narażaniu dzieci na niebezpieczeństwo.