Dla kogo piątek 13 okaże się pechowy?
W piątek 13 września o godzinie 19:00 piłkarze Chojniczanki zmierzą się z GKS-em Bełchatów w ramach 9. kolejki Fortuna 1 Ligi.
Po Olimpii Grudziądz, zespół „Brunatnych” jest drugim beniaminkiem, z którym zagramy w tym sezonie. Drużyna dowodzona przez Artura Derbina po ostatniej, bardzo nerwowej kolejce 2. Ligi, wywalczyła sobie awans, zajmując 3. miejsce w tabeli z przewagą 2 punktów nad Elaną Toruń. Obecnie GKS notuje bardzo dobry początek sezonu, po 8 meczach plasuje się na 8. miejscu z 11 punktami na koncie.
W okresie przygotowawczym klub nie dokonał sporej rewolucji kadrowej. Do Bełchatowa trafiło 10 nowych zawodników, w tym 3 włączonych do zespołu z drużyny rezerw. Z kolei Dawid Flaszka wrócił do klubu z wypożyczenia do Sandecji Nowy Sącz. Beniaminek Fortuna 1. Ligi również zdecydował się na tymczasowe transfery. Dzięki temu Karol Stanek został nowym napastnikiem, odchodząc na rok z Piasta Gliwice. Na tej samej zasadzie do zespołu trafił Maciej Mas z SMS–u Łódź. Kolejnych wzmocnień GKS szukał w 2. Lidze, ponieważ bardzo dobrze zna ten rynek.
Reklama | Czytaj dalej »
Biało–zielono–czarne koszulki w tym sezonie zakładają: Michał Kołodziejski i Krzysztof Wołkowicz z Elany Toruń czy Adrian Małachowski ze Znicza Pruszków. Jednak do tej pory najlepszym transferem jest zakontraktowanie Mateusza Marca z Olimpii Grudziądz. Pomocnik GKS–u w tym sezonie strzelił już 5 goli i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Oprócz tego strzelał bramkę w każdym z ostatnich 5 meczów zespołu z Bełchatowa.
Przygodę z drużyną w okienku transferowym zakończyło 9 piłkarzy. Przemysław Zdybowicz trafił do Wisły Kraków. Podobną drogę wybrał Damian Michalski, który podpisał kontrakt z Wisłą Płock. Patryk Mularczyk wrócił z wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec. Hubert Tylec został nowym zawodnikiem Górnika Wojkowice. Pozostali piłkarze wzmocnili kluby z okolic Bełchatowa. W Orkanie Buczek gra Krystian Wojtczyk, Mikołaj Bociek, Konrad Matuszewski i Mateusz Stolarczyk występują w Sokole Aleksandrów Łódzki. Patryk Rachwał jest członkiem sztabu szkoleniowego GKS–u.
W spotkaniu 8. kolejki Fortuna 1. Ligi, GKS Bełchatów zremisował na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 1:1. Artur Derbin na to spotkanie wybrał następującą jedenastkę:
Lenarcik – Grzelak, Grolik, Magiera, Szymorek – Biel, Czajkowski, Małachowski, Marzec, Wołkowicz – Stanek
Spotkanie w Sosnowcu lepiej zaczęli gospodarze, którzy bardzo dobrze czuli się w kontratakach wyprowadzanych środkiem boiska, ale w decydujących momentach brakowało im skuteczności. Jednak w drugiej połowie to GKS otworzył wynik rywalizacji, Bartłomiej Bartosiak zbiegł z piłką ze skrzydła w pole karne, gdzie był faulowany przez Dawida Ryndaka. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Mateusz Marzec. W końcowej fazie spotkanie Zagłębie doprowadziło do wyrównania.
W szesnastce gości piłka odbiła się od Marcina Ryszki i Mateusza Szymorka, spadła pod nogi Tomasza Hołoty. Ten zagrał na dalszy słupek do Stanisława Biłeńkyja, który pokonał Pawła Lenarcika. Zagłębie mogło jeszcze wygrać to spotkanie. Po uderzeniu Patryka Mularczyka futbolówka odbiła się od dwóch zawodników rywali. Gospodarze domagali się rzutu karnego, ale wynik nie uległ już zmianie.
Na konferencji prasowej Artur Derbin podziękował kibicom za ciepłe przywitanie. Obecny szkoleniowiec GKS–u jest związany z Zagłębiem jako były piłkarz i trener: „Przyjechałem dzisiaj w swoje strony i chciałem się przywitać z kibicami, którzy zawsze dawali mi ogromne wsparcie. Chciałbym podziękować całemu Zagłębiu Sosnowiec, począwszy od prezesów Baczyńskiego i Jaroszewskiego, jak również kibicom, którzy przyszli dzisiaj na stadion. Zawsze miło wspominam Zagłębie”.
Następnie odniósł się już do wydarzeń boiskowych: „Dzisiejszy mecz był bardzo ciężki, przede wszystkim pod względem mentalnym, ponieważ jesteśmy po dwóch porażkach. Co prawda były one nieznaczne i być może na nie nie zasłużyliśmy, jednak tak się stało. Zaczynamy serię meczów na wyjazdach, a to zawsze jest dla nas trudne. Nie punktujemy z taką regularnością, jakbyśmy chcieli”.
Artur Derbin jest również związany z Chojniczanką. Pod koniec sezonu 2016/2017 pracował w naszym klubie. Jego bilans w żółto–biało–czerwonych barwach to 2 zwycięstwa, 3 remisy i 1 porażka. Dzięki temu zespół wciąż liczył się w walce o awans do Ekstraklasy, ostatecznie tracąc 2 punkty do Górnika Zabrze.
Piątkowe spotkanie będzie 8. w historii między Chojniczanką i GKS–em. Dotychczasowy bilans jest bardzo wyrównany. Oba kluby mają na koncie po 3 zwycięstwa, remisem kończyło się 1 spotkanie. Ostatnie starcie miało miejsce w 2017 roku, w ramach 1/16 finału Pucharu Polski Chojniczanka wygrała na wyjeździe z GKS–em Bełchatów 3:0 po bramkach Tomasza Boczka, Tomasza Mikołajczaka i Jacka Podgórskiego.
Arbitrem głównym meczu Chojniczanka – GKS Bełchatów będzie Damian Kos z Wejherowa.
Asystentami na linii będą Dariusz Bohonos i Rafał Brieger, a sędzią technicznym będzie Filip Kaliszewski.
Damian Kos prowadził dwa spotkania Chojniczanki. Pierwszy to wygrany 4:1 mecz z GKS-em Tychy z rundy wiosennej poprzedniego sezonu, a drugi to zremisowany 1:1 mecz z Wigrami Suwałki z pierwszej kolejki bieżącego sezonu.
Bilans głównego arbitra piątkowych zawodów w sezonie 2019/20 to 4 mecze Fortuna 1 Ligi w których pokazał 16 żółtych kartek i podyktował 4 rzuty karne (w tym 2 w meczu Wigry – Chojniczanka).
Cel jest jasny- ucieczka ze strefy spadkowej. Pomóżcie w walce o przełamanie oraz bardzo ważne trzy punkty i wesprzyjcie z trybun w najbliższy piątkowy wieczór.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!