Wraca temat drzew na ul. Towarowej. Aktualizacja
Los 35 drzew, które zostały ocalone po interwencji miłośników przyrody i pszczelarzy w czerwcu br. znowu pod znakiem zapytania. O tym czy lipy i klony pozostaną, a tym samym po której stronie drogi zostanie pobudowany ciąg pieszo -rowerowy, zaważy opinia dendrologiczna. Aktualizacja: Burmistrz posiłkując się zdaniem radnych postanowił, że drzewa na ul. Towarowej pozostaną. Ścieżka dla pieszych i rowerzystów powstanie po drugiej stronie ulicy. Analizy dendrologicznej drzewostanu nie będzie.
Dyskusja na temat drzew rosnących na ul. Towarowej rozgorzała no nowo. Po wycięciu pięciu lip, przy okazji realizowanej po sąsiedzku inwestycji na ul. Subisława, okazało się, że aż cztery są spróchniałe wewnątrz. Urzędnicy obawiają się, że w podobnym stanie może znajdować się reszta drzewostanu na ul. Towarowej.
- Jeżeli analiza dendrologiczna tych drzew pokazałaby, że one są osłabione i zagrażają bezpieczeństwu, to powinniśmy zrobić krok do tyłu i wrócić do pierwotnej wersji projektu czyli ścieżka po prawej stronie. Jeśli nie, to zostaje tak jak jest. Ja nie chce ich ścinać, ale jeśli za parę lat zaczną nam spadać na jezdnię to będzie stwarzać zagrożenie – mówił na specjalne zwołanej konferencji burmistrz Arseniusz Finster.
Mieszkańcy, którym los zielonych płuc nie jest obojętny podzielają stanowisko włodarza w kwestii opinii dendrologa. Chcieliby, aby tą wykonał niezależny naukowiec. - Zlecimy analizę po waszej akceptacji – zapewniał burmistrz. Podczas wspólnego spaceru po rewitalizowanej dzielnicy Dworcowej chojniczanie podnosili, że drzewa z wypróchnieniami z powodzeniem mogą egzystować w takim stanie jeszcze przez wiele dziesiątek a nawet setek lat. - Jeśli drzewo jest puste w środku to nie jest żadna patologia tylko fizjologia - mówiła Jolanta Osowicka ze Stowarzyszenia Chojnicki Alarm dla Klimatu. - W roku 1988 był tutaj kopany rów, głębszy bo były betonowe kręgi. Drzewa to przeżyły. Przeżyły również nawałnicę w 2017 roku – dodał Kazimierz Tybora.
Reklama | Czytaj dalej »
Jeżeli dendrolog uzna, że stan drzew na ul. Towarowej kwalifikuje je do wycięcia ekolodzy i pszczelarze widzieliby w tym miejscu nowe nasadzenia. Z tym nie zgadza się jednak burmistrz. Zdaniem Arseniusza Finstera młody lipy powinny zostać posadzone np. na Osiedlu Pawłówko. - Czyli robimy patelnię? - podsumowała Jolanta Osowicka podnosząc, że podobnie prezentuje się ul. Bytowska po modernizacji. Nie pomogły zapewnienia ogrodnika miejskiego, że za każde wycięte drzewo samorząd zobligowany jest do nowych nasadzeń. - Mało tego sadzimy duże drzewa, drzewa już kilkunastoletnie. Wsadziliśmy w tym roku już 50 drzew. Te lipy, które sadziliśmy w maju one już kwitną – informował Waldemar Spichalski. Członkowie Chojnickiego Alarmu dla Klimatu zarzucili urzędnikom, że w mieście nie chroni się zielni przy okazji realizowanych inwestycji, nie daje mieszkańcom w zamian nowych terenów zielonych. W innych miastach w kraju i za granicą ta polityka inaczej wygląda – mówili z goryczą. - Jesteśmy otwarci. Jest Park Tysiąclecia, jest Lasek Miejski, Skwerek Wielewski. Jeśli samorządy będą chciały, żebyśmy posadzili 200 lip w sąsiedztwie to posadzimy – odpowiadał włodarz.
Spotkanie zakończyło się na ustaleniu, że po wykonanej analizie dendrologicznej urzędnicy i mieszkańcy jeszcze raz powrócą do tematu. Budowa traktu pieszo-rowerowego na ul. Towarowej do tego czasu zostaje wstrzymana.
Aktualizacja 24.09.2019 r.
W trakcie wczorajszej sesji (23.09) rady miasta burmistrz poinformował radnych, że wykonanie analizy dendrologicznej kosztowałoby miasto około 30 tys. zł. Opinia eksperta niekoniecznie zakończyłaby dyskusję na temat losu lip, bo przecież drzewa z wypróchnieniami potrafią egzystować jeszcze długie lata, dlatego też włodarz o zabranie stanowiska w sprawie poprosił rajców. - Najlepiej nie robiłbym analizy tylko zostawił ten wariant drugi (pobudowanie traktu pieszo-rowerowego po lewej stronie - przypis red.). Niech te lipsy sobie stoją,będziemy czekać na to co się wydarzy w przyszłości. Czy w tą dyskusję brnąc, czy po prostu nie zostawić tych lip? Niech się państwo zastanowią i pomogą mi podjąć decyzję - mówił na początku obrad Arseniusz Finster.
Jedynym klubem, który zabrał głos w temacie był klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Tak jak wcześniej jesteśmy zwolennikami pozostawienia drzew na ul. Towarowej. Uważamy, że stan drzew, nawet gdyby on się potwierdził, pozwala im tam stać przez następne 50 czy nawet 200 lat. Oczywiście szczegółowy stan tych drzew potwierdziłaby analiza dendrologiczna. Pozostawienie lip, tam gdzie one są, nada piękniejszego charakteru nowej ścieżce - w imieniu swoim i kolegów mówił Bartosz Bluma. - Patrząc co byśmy musieli zrobić, żeby udowadniać sobie rację skłaniam się ku temu, żeby ten wariant drugi wprowadzić i nie tykać tych drzew - odpowiedział burmistrz.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Obietnice Arseniusza niewiele wart
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!