Pytanie o właściwy nadzór nad inwestycjami
Radny Bartosz Bluma w trakcie poniedziałkowej (21.10) sesji podniósł problem związany z nieterminową realizacją miejskich inwestycji. - Obserwowałem modernizację ul. Dworcowej, godzina 14 w piątek, nikogo z wykonawców na placu budowy. To nie może tak być – mówił przewodniczący radnych klubu PiS.
Wykonanie deszczówki i nowej nawierzchni w obrębie skrzyżowania ronda Solidarności miało zająć wykonawcom dwa miesiące. Zeszło do pięciu.
Reklama | Czytaj dalej »
Przedłużające się prace związane z deszczówkami w Chojnicach zdążyły już poirytować chyba każdego kierowcę. Niczym kiepski serial ciągnęła się modernizacja odcinka ul. Sukienników. Teraz urzędnicy „ścigają” wykonawcę o wykonanie oznakowania poziomego na ww. drodze. W sąsiedztwie szkoła podstawowa a popołudniowa szarówka przypomina, że już końcówka października. Na lepsze warunki atmosferyczne nie ma co liczyć. Wciąż trwają prace na ul. Łużyckiej - burmistrz zapowiada ich zakończenie do 10 listopada. Nieprzejezdny jest również fragment ul. Towarowej i Prochowej.
- Chyba wszyscy z nas dostrzegamy, że w ostatnich latach jest problem z realizacją miejskich inwestycji, i to z różnych powodów. Często są one obiektywne jak np. w przypadku świetlicy na ul. Dworcowej, gdzie ewidentnie wykonawca zawinił (firma zeszła z placu budowy – przypis red.), natomiast szereg inwestycji jest przeciąganych w czasie i w zasadzie trudno wskazać osobę winną – podnosił na sesji radny Bartosz Bluma. Przewodniczący klubu radnych PiS zarazem informował, że w trakcie realizacji modernizacji ul. Dworcowej, w piątek o godz. 14 na placu budowy nie było żadnego robotnika. - To nie może tak być, że inwestycja realizowana w tak newralgicznym dla miasta miejscu, nie jest wykonywana przy maksymalnym nakładzie przez inwestora – zauważył radny. Zdaniem Blumy samorząd powinien zobowiązać wykonawców do jak najszybszej realizacji zadań. - Mamy godzinę 18, kiedy zapada zmrok – dodał.
Radny prosił również włodarza, aby ten zmobilizował pracowników ZDW do wykonania oznakowania poziomego na skrzyżowaniu ul. Tucholskiej z Kolejową, gdzie w lutym br. zginął rowerzysta. Choć zarządca drogi w piśmie z września informował, że oznakowanie zostanie odnowione do tej pory prace nie zostały wykonane. - Ja wystąpiłem nawet o zamontowanie na ścieżce znaku stop, żeby poprawić bezpieczeństwo, otrzymałem odpowiedź odmowną – odpowiadał Arseniusz Finster. - Jeśli chodzi o moje relacje z ZDW to ja codziennie wykonuję do nich telefon. Mamy 3 azyle do naprawy, które są wyjeżdżone, połamane, oznakowanie, o którym mówił pan radny. Do tego frezowanie 350 m ul. Szerokiej i Sępoleńskiej. Prosiłem, żeby to jeszcze wykonać przed świętem zmarłych – dodał burmistrz.
Co do realizacji miejskich inwestycji włodarz uważa, że wykonawcy powinni skrócić czas zamykania dróg do minimum, osiągając to np. przez prace całodobowe. Jednocześnie przypominał, że dopiero do niedawna zmieniła się sytuacja jeśli chodzi o zamówienia publiczne, tzn. wróciła konkurencja. - Mieszkańców irytuje, że ulica jest rozkopana i, że w sobotę nie ma wykonawców. Ciężko dziś znaleźć na rynku wykonawców, którzy wejdą i będą pracować od rana do zmroku i jeszcze w sobotę - mówił Finster. Burmistrz podnosił, że na opóźnienia w pracach wpływa ma również pogoda.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Ciepło opóźnienia, pada opóźnienia.
O czym Ty człowieku mówisz, podejmujecie decyzje w mieście i ktoś z Urzędy za wszelkie inwestycję jest odpowiedzialny.
Jeśli na wykonawców nie są nakładane kary, to znaczy że Urząd który zlecił - zadanie, modernizację itp. Działa na szkodę Miasta i osoba nadzorująca wylatuje z Urzędy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!