ZUS tropi symulantów
W III kwartale tego roku Oddziały ZUS w Gdańsku i Słupsku skontrolowały około 9 tys. zwolnień lekarskich. Nieprawidłowości stwierdzono w ponad 700 przypadkach, a zakwestionowane zasiłki wyniosły prawie 0,65 mln złotych.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi dwa typy kontroli zwolnień lekarskich - dotyczącą prawidłowości ich wykorzystania oraz prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy.
W pierwszym przypadku sprawdza, czy chory wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego
przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. dorabia sobie czy bierze udział w maratonie. W drugim lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, a tym samym niezdolna do pracy.
Reklama | Czytaj dalej »
- W minionym kwartale pomorskie oddziały ZUS skontrolowały pod kątem ich wykorzystywania 2,1 tys. zwolnień lekarskich. W wyniku kontroli prawo do zasiłku cofnięto w 176 przypadkach. Kwota zasiłków cofniętych w wyniku tych kontroli wyniosła 402,5 tys., podczas gdy w pierwszym kwartale było to prawie 247,3 tys - informuje Krzysztof Cieszyński rzecznik prasowy pomorskiego ZUS-u. Co ważne taką kontrolę mogą przeprowadzać także pracodawcy, którzy zatrudniają co najmniej 20 pracowników.
Od lipca do września tego roku w woj. pomorskim lekarze orzecznicy ZUS wydali 6,9 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. Ich efekt to 588 przypadków, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia skrócone łącznie o 3390 dni. W sumie, w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w łącznej kwocie 251,7 tys. zł.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Czasami nawet ZUS zapewnia transport w formie zbiorowego autobusu, w którym kumuluje wszystkich tych chorych. Niech ten ze złamaną nogą teraz zarobi jeszcze zapalenie płuc.
Jeśli ZUS ma wolę kontrolować, czy człowiek chory jest rzeczywiście chory niech robi to w miejscu jego zamieszkania (o ile jednostka chorobowa przewiduje, że ten nie powinien się ruszać z domu). W przeciwnym wypadku takie wzywanie do oddalonego o ponad 100km miasta to zwyczajne, nie przebierając w słowach, k*******.
Takie postępowanie ZUS, choć dopuszczalne przez przepisy bardziej chore niż wszyscy chorujący razem wzięci, jest czymś nie do pomyślenia dla prawdziwych, komercyjnych instytucji ubezpieczeniowych. Niestety, prawa do rezygnacji z "ubezpieczenia" zdrowotnego w ZUS nie mamy, a powiedzieć trzeba, że za pieniądze, jakie pobiera ZUS prawdziwi ubezpieczyciele oferują znacznie lepsze warunki i nie traktują człowieka jak worek kartofli.
Ale mądrale z tzw. komisji lekarskiej /co to za komisja która składa się z jednej osoby/ usiłują podważyć jak najwięcej zwolnień lekarskich i uzdrowić chorych, bo od tego mają płacone premie. Tobie nierobie pewnie też płacą za stawianie plusów przy swoim głupim komentarzu.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!