Gala i koncert z okazji 100-lecia powrotu Chojnic do Macierzy
Oba wydarzenia odbyły się wczoraj (30.01) w Chojnickim Centrum Kultury.
Uroczysta gala z okazji 100-lecia powrotu Chojnic do Ojczyzny rozpoczęła się od odegrania hejnału Chojnic z 1937 r. Utwór przypomnieli: Janusz Łangowski, Piotr Gliszczyński, Krzysztof Żychski i Andrzej Czapiewski. Tego wieczoru panowie jeszcze raz chwycili za trąbki, dokładnie na zakończenie gali.
Na widowni ChCK zasiedli samorządowcy i parlamentarzyści, delegacje z partnerskich miast, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń, lokalni przedsiębiorcy, radni i zwykli chojniczanie, którzy skorzystali z wystosowanego do nich zaproszenia.
Reklama | Czytaj dalej »
Jako pierwszy głos zabrał burmistrz Arseniusz Finster. Będący włodarzem Chojnic od 1998 roku przyznał, że marzy o podróży w czasie, dzięki której mógłby spotkać swoich poprzedników. W swojej przemowie stawiał też pytanie o to, jakie miejsce Chojnice zajmują współcześnie w odniesieniu chociażby do woj. pomorskiego. Arseniusz Finster sam funkcjonowanie miasta ocenia dobrze, a zbierając pochwały na jego temat nie zapomina o problemach do rozwiązania.
Dalsza część imprezy upłynęła na wręczaniu statuetek z turem, które wykonał Janusz Jutrzenka - Trzebiatowski (przed galą artysta prezentował cykl swoich obrazów w sali wystawowej ChCK). Kapituła przyznała wyróżnienia w siedmiu kategoriach. Pierwsze statuetki powędrowały do polityków: Jana Kozłowskiego byłego marszałka woj., posłów Marka Biernackiego i Aleksandra Mrówczyńskiego, senatora Stanisława Lamczyka, marszałka woj. pomorskiego Mieczysława Struka, wicemarszałka Leszka Bonny i wojewody Dariusza Drelicha.
Uhonorowano także samorządowców: Stanisława Skaję etatowego członka zarządu powiatu chojnickiego i zarazem byłego starostę, wójta Zbigniewa Szczepańskiego i starostę Marka Szczepańskiego.
Trzecią kategorię stanowiły szkoły z najbogatszą historią. Laureatów było trzech: Szkoła Podstawowa nr 1 w Chojnicach, Technikum nr 2 w Chojnicach i Liceum Ogólnokształcące im. Filomatów Chojnickich.
Wyróżnieni zostali także szefowie stowarzyszeń z miast partnerskich działając na rzecz Chojnic: Christian Erfling, Jelena Rudenko, Larysa Tkacz, Marie Therese.
Najwięcej laureatów, bo aż 12, było w kategorii przedsiębiorcy. Mianowicie: Kazimierz Ginter, Andrzej Skiba, Kazimierz Kustra, Tadeusz Skajewski, Józef Urbaniak, Eugeniusz Słomiński, Bronisław Gwiździel, Zenon Wrzeszcz, Jan Rostankowski, Krzysztof Ringwelski, Gerd Hemmerling i Bogdan Duraj.
Kolejnymi nagrodzonymi byli społecznicy: Joanna Warczak i Izabella Odejewska. Statuetka tura trafiła także do rąk osób spisujących historię Chojnic: Jacka Knopka, Kazimierza Ostrowskiego i Tadeusza Galca.
Swoje pięć minut na scenie mieli także przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz sportu i kultury: Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie oddział Chojnice, Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Chojnicach, Chojnicki Klub Sportowy Kolejarz, MKS Chojniczanka 1930, Ludowy Klub Sportowy w Charzykowach, Chojnicki Klub Żeglarski, Chór Lutnia, Dyskusyjny Klub Filmowy, Chojnickie Towarzystwo Polsko-Francuskie, Związek Kynologiczny oddział Chojnice.
Sepcjalnym wyróżnieniem uhonorowano chojnicką hafciarkę Elżbietę Chrapkowską - Pociej. Tura otrzymał też burmistrz Arseniusz Finster.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Jeśli oceniać wydarzenie na podstawie samych zdjęć to można by odnieść wrażenie, że sami stojący na scenie wywalczyli nam niepodległość. Jak wybujałe ego trzeba mieć żeby się w coś takiego wpakować?
Jaki cel miało nagradzanie przedsiębiorców? Pytam jak najbardziej serio, czy jakaś firma pogoniła stąd prusaków? Proszę o wyjaśnienia.
Ludzie z miast partnerskich tam po co? Tak jakby RFN ma ciągłość historyczną z Cesarstwem więc jaki był cel?
Odzyskanie niepodległości to wydarzenie historyczne. Nie zaproszenie żadnego historyka z prelekcją jest zwyczajnie śmieszne.
Oprócz celebrowania odzyskania suwerenności powinno się też głośno mówić dlaczego polska zniknęła z map. Przez szlachtę i jej politykę. Na ironię teraz właśnie politycy pchają się do celebrowania tego święta najbardziej.
Jeszcze jedno, co do treści artykułu. Nie ma czegoś takiego jak "POWRÓT DO MACIERZY" nie ma i kropka. W historii nie ma czegoś takiego jak "na wieczność" czy "na zawsze". "Ziemie odzyskane" nie wróciły do macierzy, zachodni brzeg jordanu też nie wrócił, Krym także i można wymieniać bez końca.
Pozdrawiam.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!