Stare PKO nową siedzibą dla WTZ?
Zdaniem starosty Marka Szczepańskiego lepszym rozwiązaniem niż budowa nowej siedziby dla WTZ jest zakupienie i wyremontowanie nieczynnej placówki banku przy ul. Kościerskiej i skupienie w niej także innych podmiotów z sektora usług społecznych.
Zarówno miasto Chojnice, jak i gmina wyraziły gotowość partycypowania w kosztach budowy nowej siedziby dla Warsztatu Terapii Zajęciowej. Do montażu finansowego burmistrz Arseniusz Finster i wójt Zbigniew Szczepański zaprosili też powiat. Wkład każdego z samorządów miałby być równy, czyli wynieść 1/3. - Obecny obiekt ma około 500 m2. Patrząc na uwarunkowania sanitarne i inne musiałby być większy o 100 m2. Koszt budowy z wyposażeniem około 6 tys. zł za m2, mówimy zatem o kwocie minimum 3,6 mln zł. Budynek byłby parterowy – mówi burmistrz Chojnic.
Reklama | Czytaj dalej »
Powiat jednak nie jest taki skory do współpracy, a przynajmniej w proponowanej formie. Przede wszystkim chodzi o to, że starostwo ubiega się aktualnie o środki z rządowego programu na budowę Centrum opiekuńczo-mieszkalnego przy WTZ. - Wartość tego zadania to prawie 2,7 mln zł. Jesteśmy po pierwszych ocenach, musimy uzupełnić wniosek. Jeżeli przyjmiemy to zadanie na siebie, to ciężko nam będzie znaleźć w budżecie dodatkowe środki na to, żeby jeszcze inwestować w sam WTZ – przyznaje Marek Szczepański. Dofinansowanie pokrywa co prawda sto procent kosztów budowy centrum, ale jego utrzymanie w kolejnych latach najprawdopodobniej spadnie na samorząd. W urzędzie oszacowali, że będzie to rocznie wydatek rzędu 1 mln zł. - Nie mówimy nie, ale musimy też liczyć siły na zamiary. Jeśli wniosek na centrum odpadnie, to wtedy możemy się przymierzyć do pomocy – mówi w imieniu zarządu powiatu, wskazując na inne rozwiązanie.
- Może warto pochylić się nad budynkiem starego PKO, który jest do zagospodarowania? W zeszłym roku wartość tego obiektu wynosiła 1,2 mln zł, a jest tam tyle przestrzeni do zagospodarowania. I centrum opiekuńczo - mieszkalne i WTZ i jeszcze parę innych instytucji, które są w zarządzaniu miasta a związane są czy z seniorami czy z MOPS-em zmieściłoby się w tym jednym obiekcie. Jeśli 3 mln zł trzeba by wydać na jeden obiekt samych WTZ, to w zupełności wystarczyłoby na wyremontowanie tego budynku przy ul. Kościerskiej z parkingiem.
- Nie chcemy burmistrzowi tak głęboko wchodzić do jego ogródka, ale patrzymy bardziej ekonomicznie na to, w jaki sposób ta szeroko rozumiana pomoc społeczna jest organizowana na terenie miasta Chojnice – dodaje starosta. Ulokowanie różnych placówek w jenym miejscu wiązałoby się z ograniczeniem kosztów utrzymania.
Rozmowy w temacie są w toku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
MOPB - Miejski Ośrodek Pomocy Biznesmenom
Samo ogrzewanie tego budynku - nieocieplonego i pustych korytarzy to już porażka.
Miasto mogło by kupić stare PKO zaprzyjaźniona, firma (wiadomo jaka ) zerwała by marmury i przeniosła na posesje zaprzyjaźnionego kolegi firmy, na Wichrowe Wzgórz zrobiła by tam Kapliczkę i można by się tam modlić o rozum.
Podniosła by się wartość posesji z 0,5 miliona na 1 milion, przecież gdzieś trzeba ukryć lewe dochody.
Wystawić prywatnego właściciela, kiedy się mu obiecało że MOPS będzie w szpitalu i przynosił zyski właścicielowi, doił podatników.
Ekonomisto pomyśl, no chyba że już boli myślenie.
No cóż taki wiek, tu łupie tu strzyka.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!