Od dzisiaj (15.05) w Chojnicach wykonasz test na koronawirusa
Czwarte Centrum Diagnostyczne COVID–19 drive thru w woj. pomorskim stanęło przy Szpitalu Specjalistycznym im. J.K. Łukowicza. Dzięki współpracy pomiędzy 7. Pomorską Brygadą Obrony Terytorialnej, Pomorskim Urzędem Wojewódzkim i chojnickim szpitalem, każdy, kto zakwalifikuje się do badania będzie mógł bezpłatnie, bez wychodzenia z samochodu, sprawdzić czy jest zarażony koronawirusem.
Punkt pobierania wymazów, bez wychodzenia z auta, ulokowano w sąsiedztwie spalarni odpadów medycznych. Nie orientujących się w szpitalnej infrastrukturze poprowadzi oznakowanie pionowe i poziome.
Reklama | Czytaj dalej »
Kto będzie mógł poddać się bezpłatnemu testowi? - Ten punkt ma zabezpieczyć przede wszystkim dwa powiaty chojnicki i człuchowski. Jesteśmy też otwarci na pomoc kolegom z sąsiedniego województwa. Wiemy, że sporo osób pracuje z powiatu sępoleńskiego. Jeżeli by chcieli się tutaj przebadać, jak najbardziej jest to możliwe. Jeśli ktoś będzie się kwalifikował, czy objawowo czy biorąc pod uwagę kryteria epidemiologiczne, miał gdzieś styczność, mógł mieć z chorym na koronawirusa, lub pracuje w dużym skupisku ludzi będzie zakwalifikowany. Będziemy chcieli też badać służby, które muszą pracować, muszą być bezpieczne - mówił Tomasz Augustyniak Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Etap kwalifikacji odbywa się poprzez infolinię - 58 727 05 05. Do centrum diagnostycznego przyjeżdżamy na umówioną godzinę. Na miejscu specjalnie przeszkoleni żołnierze WOT-u pobiorą od nas wymaz z gardła. Próbki trafią do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Średni czas oczekiwania na wynik to około 24 godzin. O tym czy chorujemy na koronawirusa poinformuje nas miejscowy sanepid. W Gdańsku na drive-thru wykonywanych jest średnio 80 badań dziennie. Jak to będzie wyglądało w Chojnicach pokaże liczba zgłoszeń. - W zależności od sytuacji będziemy skracać lub wydłużać czas funkcjonowania punktu pobrań. Ważne jest, że na wskazania sanepidu będziemy mogli przeprowadzać badania pewnych grup ludzi, np. dużych zakładów pracy - informował z kolei wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
- Dzięki takim centrom bardzo szybko możemy selekcjonować osoby, które są zarażone - mówił z kolei starosta Marek Szczepański zwracając także uwagę na inne działania podejmowane przez szpital w walce z koronawirusem, jak choćby polowa izba przyjęć. Była też mowa o karetce, jaką udało się zakupić z publicznej zbiórki, którą wsparli m.in. samorządowcy z wojewodą na czele, poseł Aleksander Mrówczyński i wielu ludzi dobrej woli. Za tak dobrą współpracę starosta serdecznie wszystkim dziękował.
Punkt drive thru w Chojnicachczynny jest od poniedziałku do niedzieli, w godzinach 10 -13. Rejestrować się można od poniedziałku do piątku w godzinach 9-15 oraz w weekendy od 9 do 12.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Na przykład - od ponad półtora miesiąca pisowski minister zdrowia opowiadał, że w Polsce wykonuje się co najmniej 20 tys. testów dziennie. W rzeczywistości gdy był wypytywany przez dziennikarzy o specyficzne ilości testów dziennie to okazało się, że wykonane testy nigdy nie przekroczyły 12 tys. dziennie. Wyniki testo w ciągu 24 godzin są rutynowo jako priorytetowe wykonywane przy testowaniu członków pisowskiego rządu, ich kolegów i członków ich rodzin - tylko tam system analiz funkcjonuje tak jak powinien! W Chojnicach przez ostatnie 2 miesiące wykonano mniej niż 150 testów a okres wyczekiwania od pobrania próbki do otrzymania wyników analizy to ponad 7 dni - a były też przypadki, że wyniki były dostępne dopiero po 10-12 dniach od pobrania wymazu. A przez te 7 dni zdrowi mogą się zakazić, chorzy zakazić innych i wyzdrowieć - szczególnie ci, którzy przechodzą chorobę bezobjawowo.
Ogólnie rzecz biorąc ze względu na znikoma ilość testów i ilość ujawnionych przypadków zakażenia jest znacząco zaniżona. Nawet osoby umierające na komplikacje spowodowane koronowirusem, gdy nie uda się im zrobić testu z powodu niedostępności tych testów są pomijani w oficjalnych zaniżonych statystykach jako ofiary śmiertelne koronowirusa.
zamiast okazywac swoja niechec do rzadzacych, radze nauczyc sie czytania ze zrozumieniem. Jasno jest napisane, ze sredni czas oczekiwania na wyniki wynosi 24 godziny. Tacy jak Ty, ktorzy maja problemy z czytaniem , ale za to duze parcie na to, zeby chociaz w necie zaistniec, niepotrzebnie zasmiecaja Internet.
Jeżeli pobierane są jedynie wymazy a wyników nie ma w ciągu 48 godzin od pobrania próbek to jest to nic nie warte propagandowe działanie dla zamydlenia oczu naiwnym głupcom! W takim przypadku szkoda na to czasu i pieniędzy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!