Pomoc dla przedsiębiorców ze strony miasta

Prowadzący działalność gospodarczą przez koronawirusa borykają się z różnymi trudnościami. Do chojnickiego ratusza wpłynęło 59 wniosków o umorzenie podatku od nieruchomości, 7 o odroczenie. W kwestii zwolnienia z opłat najmu wniosek złożyło 14 osób. Nie wszyscy żądaną pomoc otrzymają.

Podawaliśmy już informacje, na jaką pomoc mogą liczyć prowadzący działalność gospodarczą w okresie pandemii koronawirusa ze strony Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej czy Spółdzielni Mieszkaniowej. Dzisiaj pora na Urząd Miasta w Chojnicach.

Formy pomocy przedsiębiorcom, w celu zwalczania skutków społeczno-gospodarczych COVID-19, zostały ujęte w trzech zarządzeniach burmistrza, dokładnie z 2 kwietnia, 24 kwietnia i 4 czerwca. Wszystkie odnoszą się do najmu i dzierżawy.

Jak informuje burmistrz do ratusza wpłynęło 14 wniosków dot. kwestii najmu. - Dwie osoby nie spełniły warunków ustawy będącej podstawą zarządzenia, trzy osoby wycofały wnioski, sześć osób nie uzupełniło wniosków o informacje konieczne do załatwienia, dwóm osobom zmieniono okresy umowne, trzem obniżono kwoty czynszu - podaje Arseniusz Finster. Średnio czas rozpatrzenia wniosku wynosi od 2 tygodni do 2 miesięcy.

Reklama | Czytaj dalej »

Wszystkie rady miejskie w kraju, na podstawie przepisów Tarczy antykryzysowej, mają możliwość podjęcia uchwały w zakresie zwolnienia z podatków od nieruchomości gruntów budynków i budowli lub ich części, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wskazanym grupom przedsiębiorców, których płynność finansowa uległa pogorszeniu w związku z ponoszeniem negatywnych konsekwencji wywołanych epidemią koronawirusa.  - Nasza rada z takiej możliwości nie skorzystała, ale podatnicy będący w trudnej sytuacji mogą korzystać z zapisów artykułu 67 ordynacji podatkowej i mogą wnosić o odroczenie podatku, rozłożenie go na raty lub umorzenie i z takiej możliwości korzystają - mówi skarbnik miasta Wioletta Szreder.

Przedsiębiorcy ubiegający się o odroczenie czy umorzenie podatku muszą wypełnić 12-stronicowy wniosek i dołączyć do niego uwierzytelnione kopie dokumentów (m.in. aktualny wypis z ewidencji prowadzonej działalności gospodarczej, sprawozdania dot. zatrudnienia przekazanych przez GUS, potwierdzenie rozliczenia się z urzędem skarbowym z ostatnich lat).

Do 5 czerwca do chojnickiego urzędu wpłynęło 59 wniosków o umorzenie i 7 wniosków o odroczenie podatku. - Z tych wniosków, które wpłynęły o umorzenie podatku 1/3 wniosków, czyli 20 wniosków, nie spełniła wymogów ustawowych wskazanych przez organ podatkowy, co oczywiście skutkuje odmową postępowania. Pozostałe wnioski, tj. 39  wymagają jeszcze rozpatrzenia. Część zadań wnioskujących nie wypełnia treści artykułu 67, tzn. nie dotyczy zaległości podatkowej, na co wskazuje ustawodawca. Czyli, żeby wystąpić z wnioskiem o umorzenie musi wystąpić zaległość. Część osób występuje także o zaniechanie poboru podatku. Takiej instytucji nie ma, więc tutaj będą odpowiedzi odmowne - informuje urzędniczka.

Pięć na siedem wniosków dotyczących odroczenia podatku nie wypełniło wymogów ustawowych. - Tutaj też będą odmowy - mówi Wioletta Szreder. Skarbnik miasta zapewnia, że do każdej sprawy urzędnicy podchodzą indywidualnie. - Jeśli brakuje dokumentów wzywamy do uzupełnienia. Pochylamy się nad każdą sprawą.

Poza ww. formami pomocy Urząd Miejski w Chojnicach nieodpłatnie przekazał przedsiebiorcom, którzy zgłosili taka potrzebę, środki zabezpieczające w postaci maseczek, przyłbic, fartuchów oraz płynu do dezynfekcji. - W pierwszej kolejności w środki te zostały zaopatrzone firmy prowadzące działalność medyczną, a także żłobki i przedszkola na terenie miasta otwierające się po pkresie obostrzebn wprowadzonych przez rząd - mówi włodarz Chojnic.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (9)
• Komentarze Facebook (...)

9 komentarzy

• 1

~liberalista

Skąd problemy finansowe? Z powodu zapaści gospodarczej. Skąd zapaść gospodarcza? Z punktu widzenia naturalizmu - zapaść gospodarcza jest wynikiem ubóstwa surowcowego, które w wielu miejscach świata zaznacza się już od lat kilkudziesięciu. Wyczerpywanie się łatwo dostępnych złóż węgla, rud metali, ropy naftowej i gazu w ostatnich latach wywołało niespotykany kryzys surowcowy. Rządy w rozmaity sposób markują zasoby gazowe i paliwowe. Brak łatwo dostępnych i tanich źródeł energii dopełnia dramatyczny obraz sytuacji. Katastrofa maltuzjańska w pełni. Nie starczy planety, a nawet i kilku, żeby zaspokoić apetyty konsumpcyjnych społeczeństw. Stąd załamanie produkcji przemysłowej, eksportu, spadek PKB. Wkrótce czeka nas odmiastowienie, które przybiera na sile. Nawet największe miasta przyjmują rolniczy i wiejski charakter, a ich centra pustoszeją. Okazuje się, że w małych i średnich miastach mieszkają głównie właściciele okolicznych pól i ogrodów, którzy żyją z rolnictwa i ogrodnictwa. To oni, wraz z garstką kupców i rzemieślników, stworzą mieszczaństwo na miarę XXI w. Wielkie miasta amerykańskie i zachodnioeuropejskie już upadają.

16 Czerwca 2020, godzina 07:52

Oceniono 1 raz 1

~liberalista

Najświeższa wiadomość: Padły energochłonne przedsiębiorstwa, rząd wprowadza podatek od energochłonnych przemysłów. Nikogo nie stać płacić na ZUS, rząd zwalnia z płacenia składek. Wszystko zbankrutowało, rząd pomaga tym, co mimo wszystko gdzieś przetrwali, ale tak żeby nic nie dostali. Propagandowa farsa ma się dobrze.

15 Czerwca 2020, godzina 20:12

Oceniono 1 raz 1

~liberalista

Warto zapytać, czy krajowy przemysł wydobywczy jeszcze istnieje? Odpowiedzi można udzielić w przewrotny sposób. Gdy upadał przemysł metalowy i maszynowy, kapitalizowano jego reputację poprzez wchodzenie z nią na giełdę. Liczono na przyciągnięcie pieniędzy mniej wyrobionych uczestników rynku kapitałowego, aby za nie przedłużyć działanie firm wydmuszek w celach spekulacyjnych. Przez analogię losów przedsiębiorstw z branży wydobywczej, można zakładać, że główna działalność krajowych kopalni węgla i rud metali jest od wielu lat tylko udawana. Szum wokół akcji kombinatów metalurgicznych i spółek węglowych maskować miał zapewne wyczerpanie złóż i pogłębiającą się nieopłacalność przedsiębiorstw. Rząd pomógł spekulantom na upadającym sektorze wydobywczym i metalurgicznym, udając podatek od kopalin i poszukiwania węglowodorów łupkowych.

13 Czerwca 2020, godzina 14:31

Oceniono 10 razy 0

~liberalista

Jak bez taniego paliwa poradzi sobie przemysł spożywczy? Zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego czy gorzelnie podzieliły los cukrownictwa i mleczarstwa. Bez węgla jako taniego źródła energii nie udało się utrzymać tego biznesu w wielu miejscach w kraju. Stąd odprzemysłowienie wielu obszarów kraju, a za nim bieda i wyludnienie, wzrost cen żywności.

13 Czerwca 2020, godzina 12:14

Oceniono 13 razy 3

~liberalista

Brak taniego węgla oznacza też problemy dla cementowni. Czym wypalać cement, nawet jeżeli mamy złoża skał kredowych? Tylko tani węgiel czynił opłacalnym ten przemysł. Gdy węgla było pod dostatkiem i był on tani, w całym kraju były cementownie. Nie tylko cementownie, ale również cegielnie i przedsiębiorstwa wytwórcze materiałów budowlanych niższej jakości. Budulec był tańszy, to dom czy mieszkanie również było można nabyć wielokrotnie taniej. Dziś próbuje się budować domy z tworzyw sztucznych. Do łask wraca drewno, ale też jako budulec drogi i luksusowy. Stare domy i mieszkania są bezcenne. Bez taniego węgla oraz taniej stali gospodarka światowa nie ma impulsu rozwojowego. Zastępniki są drogie i mniej trwałe. Niedawno na Tajwanie zawalił się most zbudowany w nowych technologiach, bo wjechała na niego rozpędzona ciężarówka. Trzeba wiedzieć, co się szykuje.

13 Czerwca 2020, godzina 12:08

Oceniono 13 razy 3

~liberalista

Braki węgla jako taniego źródła energii spowodowały upadek cukrownictwa, mleczarstwa i młynarstwa w tych miejscach, gdzie maszyny i instalacje przemysłowe opalane były węglem w celu wytwarzania ciepła, energii mechanicznej i elektrycznej (zakłady przemysłowe miały swoje prądnice parowe). Na poziomie centralnym przedstawiano to jako skutek negocjacji kwot cukrowych i mlecznych w tzw. Unii Europejskiej (farsa!). To było wielkie przedsięwzięcie propagandowe, które zakłamywało braki surowców. Wydobycie węgla w kraju jest obecnie dużo niższe niż 20 lata temu. Stali w kraju wytapia się obecnie o połowę mniej niż w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Dlatego upadły przedsiębiorstwa metalowe, maszynowe (upadły fabryki ciągników, koparek, czołgów, spychaczy gąsienicowych itp.), instalacyjne przemysłowe, motoryzacja (trzeba przypomnieć, że w wielu miastach produkowano krajowe samochody osobowe, dostawcze i ciężarowe, autobusy), wielkie stocznie itp. Gdy kryzys surowcowy się pogłębia, dalsze trudne przemiany gospodarcze są nieuchronne. Skąd mają prąd?

13 Czerwca 2020, godzina 06:54

Oceniono 13 razy 3

~Do poniżej:

Jeżeli dzisiaj jest 28 czerwca to gratuluję! Przestań pić to co pijesz, albo ćpać to co ćpasz!
Ciekawe jakie to "uczelnie" trzeba ukończyć aby być tak "mądrym" jak ty?

12 Czerwca 2020, godzina 19:13

Oceniono 20 razy 18

~liberalista

Nie ma w mieście powrotu do dawnego dobrobytu i łatwości biznesu, gdy w kraju nie ma węgla i stali. Gdy zabrakło węgla, w mieście padł węzeł kolejowy, kolejowy transport i handel masowy. Gdy zabrakło stali, padł przemysł stalowy i maszynowy. Zabrakło pieniędzy z przemysłu metalowego i maszynowego, to zwinął się luksusowy segment rynku. Zniknęły restauracje, cukiernie, lokale czy wędliniarstwo z wyższej półki. Obecnie miasto wraz z całym krajem ponownie znalazło się w trudnym okresie przemian gospodarczych. Niestety, nowe technologie i dochodowe przemysły z trudem szybko docierają na taką prowincję. Bez tych źródeł dochodu wyżycie z handlu, administracji i edukacji może być trudne, gdy spadną transfery ze zubożałego budżetu centralnego. Wiele byłych ośrodków przemysłu metalowego, maszynowego i motoryzacyjnego boryka się od lat z podobnymi zjawiskami.

12 Czerwca 2020, godzina 18:13

Oceniono 17 razy 3

~Marko Polo

Nasza rada z takiej możliwości nie skorzystała

To pięknie olali przedsiębiorców, łącznie z głową miasta.

Urząd Miejski w Chojnicach nieodpłatnie przekazał przedsiębiorcom, którzy zgłosili taka potrzebę, środki zabezpieczające w postaci maseczek

Cena maseczki 0,60 gr. NO BRAWO
Chamstwo i buta oraz biurokracja, dane o wpisie do ewidencji mają centralnie w Ratuszu.
KPINA może Volvo Panie Burmistrzu sobie pan kupi z pieniędzy podatników.
I niech Pan zapamięta władza podlega bezwzględnej ocenie, w szczególności jej poczynania i działania.
WY NIC NIE ZROBILIŚCIE, ZADBALIŚCIE ABY DZISIAJ 28 czerwca ZAMKNĄĆ RATUSZ i zrobić sobie super długi weekend.
Pańskie zachowanie, straszenie w mediach jest bezczelnością jakiej się Pan dopuszcza.
Tai też stosunek do oceny władzy ma Amnesty International.

12 Czerwca 2020, godzina 10:45

Oceniono 38 razy -6

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się