Recital Barbary Drążkowskiej

Międzynarodowej sławy pianistka, pochodząca z Chojnic, zaprezentowała wczoraj (30.07) w Chojnickim Centrum Kultury recital z muzyką filmową i teatralną, a także kompozycje Szymona Brzóski napisane dla teatrów tańca. Dla Barbary Drążkowskiej był to niesamowicie sentymentalny wieczór, bo na scenie przy ul. Swarożyca stawiała swe pierwsze kroki, a wśród publiczności zasiadła m.in. jej dawna nauczycielka fortepianu.

Koncert Barbary Drążkowskiej dla widzów rozpoczął się od niespodzianki, jaką był krótki suport w wykonaniu  bliskich artystki. Cyryl (gitara i śpiew) i Tomasz (kontrabas) Drążkowscy, syn z ojcem, zaprezentowali dwa utwory. Muzykę i tekst napisał młodszy z duetu.

A potem już przy pianinie czarowała Basia. Jak powiedział Łukasz Sajnaj artystka wyjątkowa z trzech powodów. Po pierwsze, bo pochodzi  z Chojnic, po drugie bo światowej sławy a do tego stawia na niekonwencjonalne podejście do muzyki (np. gra w ciemności z noktowizorem). I po trzecie skromna i energetyczna. Tę energię publiczność poczuła jak tylko pianistka wkroczyła na scenę. A zrobiła to dziarskim krokiem, w krótkiej sukience i masce na twarzy. Kiedy zdjęła maseczkę do tego zestawu dołączył piękny uśmiech.

Reklama | Czytaj dalej »

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (2)
• Komentarze Facebook (...)

2 komentarze

• 1

~Włochy, Włochy, Włochy...

Jak zapraszać na występy, to od razu tutta familia! Każdy człowiek jest cenny i każdy głos się liczy na tej scenie!

01 Sierpnia 2020, godzina 07:12

Oceniono 6 razy -6

~Meloman

Gdy sprzedaje się fortepiany, to przed recitalem najpierw sprawdza się instrument, wystukując każdy klawisz, o tak: http://youtu.be/ee7RcRzZbS0?t=285 Od razu jest z tego materiał na arcydzieło promocji. Pan Chopin żył ze stanowiska u pana Pleyela, który formował fortepiany swoim nazwiskiem i w Paryżu miał atrakcyjną salę (Londyn miał Grosvenora). Niestety, przyszedł kryzys i plajta, więc pan Chopin musiał pójść sobie do nieba. To wielka tragedia dla kultury. Na szczęście, zostało po nim trochę doskonałej muzyki do pokazywania możliwości fortepianów. Stąd jej popularność. Resztę spalili.

01 Sierpnia 2020, godzina 06:24

Oceniono 6 razy -6

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się