Największe tego typu gospodarstwo w naszej gminie
W ramach odwiedzin lokalnych przedsiębiorców, burmistrz Czerska tym razem pojawił się u Czesława Odyi. Mieszkaniec Łęga-Kolonii prowadzi największe w naszej gminie gospodarstwo nastawione na produkcję trzody chlewnej.
W gospodarstwie Czesława Odyi wszystko jest dopracowane do ostatniego szczegółu. Nie ma się czemu dziwić. Hodowla świń to wbrew pozorom bardzo skomplikowane zadanie. Na bieżąco trzeba dbać o terminy oraz odpowiednio przygotowywać pokarm dla zwierząt. O tym, że praca w tym gospodarstwie jest bardzo precyzyjna, świadczy też fakt, że maszyny pracujące w polu są wyposażone w nadajniki GPS.
Reżim sanitarny
Po swoim gospodarstwie burmistrza Przemysława Bieska-Talewskiego i radną Barbarę Fierek oprowadził Czesław Odya. Zaczęło się od ubrania odzieży ochronnej i dezynfekcji nóg. Tak przygotowana ekipa mogła już ruszać do chlewni.
Reklama | Czytaj dalej »
W różnych jej pomieszczeniach znajduje się 450 świń. Od malutkich prosiaczków po dorosłe zwierzęta. W sumie Czesław Odya sprzedaje rocznie od 850 do 1 000 sztuk tuczników. Jest pod tym względem największym producentem trzody chlewnej w gminie Czersk. Starannie prowadzona hodowla pozwala na dużą wydajność. Z jednego miotu rodzi się średnio od 9 do 13 sztuk.
Nasza rasa
W Łęgu-Kolonii hodowane są przede wszystkim świnie z rasy polska biała zwisłoucha. Zwierzęta są dobrze odżywiane. – Dziś 70 procent kosztów hodowli to jest pasza – mówi Czesław Odya. Rolnik dba, żeby pokarm był najlepszej jakości. Na przykład trzy tygodnie przed porodem maciory dostają lepsze pożywienie.
Trzeba też dbać o cykle porodowe. Na jednej ze ścian wisi specjalnie przygotowany kalendarz. Pomaga w ogarnięciu całej trzody. – To rozwiązanie przewiozłem z Danii – mówi Odya.
Rolnictwo precyzyjne
Dziś, żeby prowadzić duże gospodarstwo rolne, trzeba zainwestować w odpowiedni sprzęt. W gospodarstwie są nowoczesne traktory, maszyny czy kombajn do zbioru kukurydzy. Czesław Odya wraz z synem Tomaszem jako jedyni w gminie stosują rolnictwo precyzyjne. Na sprzęcie wyjeżdżającym w pole zamontowane są nadajniki GPS. – Pomagają one na przykład w nawożeniu. Sygnał GPS tak prowadzi maszynę, żeby nie nawoziła ona podwójnie tego samego fragmentu pola. Pozwala nam to zaoszczędzić nawet 15 procent na nawozach czy środkach ochrony roślin. To także ekologiczne rozwiązanie – tłumaczy Czesław Odya.
Trud pracy wkładany przez gospodarzy w swoje przedsiębiorstwo zaowocował wieloma nagrodami. Na ścianach w domu państwa Odyów wiszą dyplomy między innymi za tytuł Rolnik-Farmer Roku czy Wicemistrzostwo Polski AgroLigi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!