nie ma się co specjalnie dziwić, że zachorowań przybywa. Zachowanie niektórych ludzi jest tragiczne i głupie. Chodzę na zakupy tylko do Netto i oto moje wrażenia: w drzwiach stał jakiś mężczyzna i pyta o wiek 10-12 godz.
wchodzę do sklepu , w Bagietce stoi kobieta tak na oko 20 parę lat - kosz pełen zakupów z netto, u Skiby sprzedawcy maseczki mają pod brodą. niejednokrotnie kupujący nie mieli maseczki. Dzisiaj stały dwie osoby niby mieli maseczki ale nochal na wierzchu. Idę do netto też spotkałam osobę bez maseczki, część ludzi nochale na wierzchu. Pchają się na człowieka nie zachowując dystansu. Idę do kasy ( już wielokrotnie) kasjerka oczywiście nochal na wierzchu. Idę do kiosku. Jest pleksi ale sprzedawca bez rękawiczek, bez maseczki. I jeszcze jedna rzecz dlaczego w takich sklepach reklamówki przy kasie leża samopas, każdy dotyka. Nie można ich zostawić kasjerce i wydać na żądanie klienta?
Ostatnio czytałam opracowanie naukowców, że właśnie przez nos ( bo nim się wdycha) następuje zakażenie ( ma on szczególne predyspozycje do wchłaniania wirusów-naukowe terminy), ustami się wydycha i to jest grozne dla innych.
NOS odkryty jest bezpośrednim zagrożeniem dla nas.
Poza tym ludzie z tymi wystającymi nochalami wyglądają komicznie a propo