Odbiór z 'usterkami'
Wykonawca lał jeszcze asfalt, kiedy na ul. Winogronowej i Czereśniowej zebrała się komisja odbioru końcowego inwestycji. - Odebrane z usterkami. Usterki zdarzają się przy każdej inwestycji - mówił Jacek Domozych, dyrektor wydziału budowlanego w chojnickim ratuszu.
Niemal w tym samym czasie, kiedy burmistrz Arseniusz Finster mówił na sesji, że "dzisiaj odbieramy jedną z ważniejszych inwestycji drogowych w Chojnicach", na ul. Winogronowej zbierali się urzędnicy mający dokonać odbioru. - Praktycznie sto procent zakresu mamy wykonane. Pozostaną jeszcze wjazdy indywidualne, m.in. do SOR-u i DPS-u. Myślę, że reszta będzie dzisiaj zakończona, a te wjzady, jak tylko pojawi się okienko pogodowe. Jest tam warstwa ścieralna, ale nie ma wiążącej. Czeka nas jeszcze wykonanie oznakowania poziomego. Obecne warunki atmosferyczne nie pozwalają, żeby położyć farbę na nawierzchni - informował gremium Krzysztof Konieczny, kierownik budowy z firmy Marbuk. Na pytanie dotyczące utrudnień w budowie ulic przy chojnickim szpitalu, odpowiadał: przełożenie sieci, brak ludzi, brak kruszywa.
Przejeżdżając ul. Czereśniową urzędnicy mijali ekipy lejące asfalt, na odcinku od ronda do końca nowego łącznika. - Za pół godziny będzie zrobione - mówił Krzysztof Konieczny. Mimo trwających prac postanowiono inwestycję odebrać. - Odebrane z usterkami. Usterki się zdarzają przy każdej inwestycji - oświadczył dyrektor wydziału budowlanego w chojnickim ratuszu. Wykonawca na ich usunięcie ma czas do końca miesiąca. Jakie to usterki? - Uzupełnienie asfaltu, zieleni, której nie ma - mówił dyrektor Domozych.
Reklama | Czytaj dalej »
Na zdjęciu od lewej: Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego i Jacek Domozych, dyrektor Wydziału budowlano-inwestycyjnego w chojnickim ratuszu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Na jakiej podstawie dokonano odbioru,?
Może trzeba wymienić urzędników na kompetentnych !!!
Odbiór jest po zakończeniu prac.
Jeżeli nie są zakończone to robi się odbiór częściowy o ile umowa dopuszcza.
A protokoł usterek to robi się po zakończeniu prac.
Bardzo sprytne podejście do sprawy, myśleli że ludzie przyjdą pracować w czynie społecznym.
Sobie nabiją kasę, może ludzie nie chcą w tej firmie pracować z jasnych powodów.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!