Agata Wiśniewska - 2021-04-28 11:14:01
Przy działkach 'Przyszłość' powstaje największy ze zbiorników retencyjnych
Gotowe są już dwa zbiorniki buforowe, które mają m.in. za zadanie wychwycić ewentualne zanieczyszczenia z dzielnicy przemysłowej i przekierować je do sieci sanitarnej. Powoli nabiera kształtów największy ze zbiorników retencyjnych, realizowanych w ramach chojnickich deszczówek. Zbiornik "Sobierajczyka" ma mieć pojemność 60 tys. m3 i z założenia ma pozostać suchy.
Zbiornik retencyjny "Sobierajczyka" jest ostatnim z czterech zbiorników, jakie powstały w mieście w ramach inwestycji „Poprawa gospodarki wodami opadowymi i roztopowymi na terenie MOF Chojnice-Człuchów”. Inwestycję o wartości 16,7 mln zł realizuje charzykowski Marbruk.
Postęp prac przy inwestycji między ul. Działkową a Sobierajczyka jest średni. - Wykonanie zadania jest na poziomie 50 proc. Wykonawca deklarował chęć zakończenia inwestycji w tym roku, ale nie widać tego zaangażowania, żeby to dało się zrobić. W każdym razie termin realizacji jest daleki, to koniec czerwca 2022 r. - mówi Jacek Domozych, dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w chojnickim ratuszu.
Jadąc w kierunku Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Przyszłość" po lewej stronie można zobaczyć dwa betonowe zbiorniki retencyjne. -
To zbiorniki buforowe. W przypadku skażenia, a mamy tutaj cały zrzut wód opadowych z dzielnicy przemysłowej, gdzie wiemy, że to zagrożenie skażeniem jest i już miało miejsce w Parku Tysiąclecia, chcemy te dziwne rzeczy przejmować - wyjaśnia odpowiedzialny za miejskie inwestycje. Ze zbiorników buforowych skażona deszczówka trafi do przepompowni, stamtąd do kanalizacji sanitarnej i do oczyszczalni. Taki system ma znacznie obniżyć prawdopodobieństwo awarii w miejskim zieleńcu.
W przypadku intensywnych opadów woda, która normalnie płynęłaby do parku, będzie przetrzymywana w zbiornikach buforowych, a następnie przepuszczana na zbiornik retencyjny o pojemności 60 tys. m3. - W zależności od naszej woli, będziemy spuszczali tyle ile trzeba. Z założenia ten zbiornik ma być suchy. Jego wielkość i napływ nie wymaga gromadzenia wody, ta woda będzie się tutaj rozlewała - dodaje urzędnik.
Jak na każdym zbiorniku, tak i na "Sobierajczyka" będzie korona. To sporo terenu do wykorzystania. - Czy będziemy udostępniać go mieszkańcom czy nie, zobaczymy. Bezpieczeństwo mieszkańców i użytkowników jest ważne. Monitoring jest tu potrzebny. Byłaby fajna nawet ścieżka rowerowa wokół korony - mówi Jacek Domozych.
Po zakończeniu inwestycji z deszczówką planowana jest modernizacja ulicy Działkowej wraz z oświetleniem, aż do ogródków działkowych. Chojniczanie uprawiający tutaj kawałek ziemi doczekają się również parkingu. - Chciałbym zrealizować Działkową w 2023 roku - mówi dyrektor wydziału BI.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!