Rozstawili się ze sztalugami w sercu Chojnic
Dzisiaj (29.05) na chojnickim Starym Rynku odbył się plener plastyczny "Czar ulicy". w wydarzeniu zorganizowanym przez Stowarzyszenie Centrum Kultury Podziemia oraz Pracownię Sztuki NOWA udział wzięło około 30 młodych ludzi. Efekty ich pracy będzie można oglądać jeszcze w czerwcu na wystawie w podziemiach kościoła gimnazjalnego.
Frekwencja na sobotnich (29.05) warsztatach dopisała a niebo, choć zasłane momentami chmurami, wstrzymało się z kapuśniaczkiem prawie do końca zajęć. Młodzi artyści ze sztalugami rozstawili się w większości przy fontannie, przykuwając wzrok przechodzących przez centrum. Plener plastyczny zorganizowało Stowarzyszenie Centrum Kultury Podziemia oraz Pracownia Sztuki NOWA z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka. Z oba tymi podmiotami związana jest Violetta Klugowska, prowadząca dzisiejsze warsztaty.
Reklama | Czytaj dalej »
- Zawsze marzyłam o tym, żeby wyjść z pracowni na zewnątrz, żeby dzieci miały okazję malować nie tylko z wyobraźni, ale też obserwując to, co jest piękne w otoczeniu. Myślę, że chojnicka starówka jak najbardziej w tym temacie się znajduje. W trakcie warsztatów "Czar ulicy" dzieci miały interpretować, to co w sercu Chojnic jest najpiękniejsze, kamienice, zabytki, ale też i drzewa. Myślę, że to zadanie zostało wykonane wzorowo. Jest kolorowo, bajecznie. Dziecięca wyobraźnia, dotycząca także tej konkretnej przestrzeni, nie ma granic. Cieszę się, że dzieci podjęły to wyzwanie i tak dobrze je wypełniły - mówiła pani Violetta.
Prowadząca zajęcia z plastyki także w Szkole Podstawowej nr 7 ma nadzieję, że warsztaty w plenerze doczekają się kontynuacji. - Czuję wielką potrzebę plastyki żywej - przyznała plastyczka.
Dzieci i młodzież też opuszczały miejsce dzisiejszej pracy z lekkim niedosytem. Rząd kamienic szkicowała Nina Hope (na zdjęciu powyżej), ósmoklasistka z "siódemki". - Bardzo fajnie i bardzo ciekawie się pracowało. Pierwszy raz malowałam w ten sposób. Są minimalne wyzwania, ale chyba sobie z nimi poradziłam. Zrobię zdjęcie i rysunek dokończę już na zajęciach - mówiła nastolatka.
Dwie miłośniczki malowania na plener przyprowadziła pani Beata Rogala. Jej córka, Julia, najchętniej portretuje koty i inne zwierzęta. Dzisiaj mierzyła się ze zgoła innym tematem, wodnym zdrojem. Ania Gzela, kuzynka Julki, za cel z kolei obrała sobie fontannę.
W dobrych humorach i towarzystwie Beaty Rogali, z warsztatów wracały kuzynki: Ania i Julka.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!