Agata Wiśniewska - 2021-07-02 16:18:15
Przebudowa fosy droższa niż zakładano
Wykonawca przebudowy Fosy Miejskiej w Chojnicach otrzyma wynagrodzenie wyższe o 400 tys. zł. Jak informuje Jacek Domozych, dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego to ze względu na dodatkowe prace, jakie trzeba w związku z inwestycją wykonać.
Przebudowę fosy realizuje Zakład Budowlany Andrzeja Byszewskiego z Chojnic. W maju br., powołując się m.in. na kłopoty z zakupem materiałów, firma wystąpiła o wydłużenie terminu realizacji zadania o 3 miesiące, tj. do końca września. Takową zgodę też od miasta otrzymała.
- Już wszystkie elementy, które wpłynęły na zmianę terminu zostały usunięte. Ten wrześniowy termin zostanie dotrzymany - mówił podczas dzisiejszej (2.07) konferencji prasowej Jacek Domozych, dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w ratuszu. W przyszłym tygodniu powinien rozpocząć się montaż siedzisk, których liczba po przebudowie wzrośnie do 950.
Zwiększy się też wynagrodzenie wykonawcy z 3 mln zł do 3,4 mln zł ze względu na dodatkowe prace, jakie należy wykonać. - Trzeba poprawić mury wzdłuż ul. 31 Stycznia i Młyńskiej. Chcemy też zmienić zieleń. W fosie była trawa przewidziana, chcemy posadzić róże z formą jałowca, które zaproponował ogrodnik miejski. Dlatego, że skarpy są dosyć strome i utrzymanie trawy na takim miejscu jest dosyć trudne - wyjaśniał urzędnik.
Dalej, postanowiono wykonać lepsze odwodnienie terenu, tak aby przy ulewnym deszczu woda nie spływała na schody. Dla bezpieczeństwa widzów zamontowane zostaną barierki na koronie obiektu. - Niestety to są rzeczy, których nie było w projekcie. Musimy je dorobić. Sama scena też została zmieniona. Jest połączenie z baszty Nowej, żeby artyści niewidocznie wchodzili na scenę. Poprawiliśmy też samo zadaszenie, samą konstrukcję, żeby z każdego punktu widowni była widoczna scena i nie przeszkadzał słup.
Po zakończeniu przebudowy fosy budowlańcy przystąpią do prac przy chodniku na ul. Grobelnej. Nowy trakt dla pieszych będzie szerszy od obecnego.
W połowie lipca ma zostać dostarczona automatyczna toaleta (podobny obiekt stoi przy stadionie Chojniczanki), która zostanie ustawiona w sąsiedztwie wierzby. Obok będą przygotowane miejsca na sanitariaty typu TOI TOI. - To z myślą o dużych imprezach. Jedna toaleta nie zda egzaminu, jeśli będzie tysiąc osób na widowni siedziało. Dlaczego w urzędzie nie zdecydowali się na jedną toaletę z większą ilością kabin? - Z tej toalety mogą korzystać dwie osoby na raz, jak się zakręcą to nawet trzy i cztery. Po co nam toaleta na pięć osób, jak 200 metrów dalej mamy kolejną toaletę na Chojniczance.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
2 komentarze
Teraz pan dyrektor dowiedział się o barierkach i podobnych rzeczach? to chyba ten projektant i ten dyrektor powinni za to zapłacić bo za coś biorą pieniądze.
Chojnice to bardzo bogate miasto. Stać nas na utrzymywanie dwóch automatycznych toalet.
Wg Rejestru Umów Cywilnoprawnych Urzędu Miejskiego w Chojnicach za rok 2020 , Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w punkcie 55 "Obsługa automatycznej toalety publicznej zlokalizowanej przy ul. Mickiewicza w Chojnicach" kosztowało podatnika bagatela 12 tysięcy złotych. I takie kwoty (+/-) będziemy jako mieszkańcy przeznaczać rok w rok.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!