Agata Wiśniewska - 2021-09-21 12:49:32
'Sprawdzimy monitoring i złapiemy sprawców'?
Sprawa drzewa połamanego w miniony weekend w Parku Tysiąclecia raczej skończy się na straszeniu w sieci. Zastępca burmistrza zapowiedział na swoim profil, że po sprawdzeniu monitoringu, sprawcy zostaną zatrzymani, ale jak się okazuje ten nie obejmuje terenu, gdzie lipa rosła, a do chwili obecnej na policję nie wpłynęło zgłoszenie dot. zdarzenia.
Adam Kopczyński, zastępca burmistrza o złamaniu jednego z drzew rosnących na terenie miejskiego zieleńca poinformował w niedzielę (19.09)
na swoim profilu na Fb. Taką informację przekazał także na poniedziałkowej konferencji prasowej. -
Połamana lipa miała 10 lat, jej wartość wynosi około 2 tys. zł. To już nie jest wykroczenie, a przestępstwo. Monitoring zostanie przekazany policji. Po drugie spróbujemy zamazać twarz sprawcy czy sprawców i opublikować w sieci - poinformował włodarz oburzony aktem wandalizmu.
- Wiele mówimy o nowych nasadzeniach w mieście, mówimy o miododajnych drzewach, a dochodzi do takiej sytuacji - dodał.
Adam Kopczyński przyznał też, że na opublikowany przez niego post niektórzy mieszkańcy zareagowali krytycznie. - Spotkałem się z pewnym ostracyzmem, że publikuję zdjęcie drzewa, a nie obchodzi mnie bezpieczeństwo mieszkańców na terenie parku. Zostałem trochę opacznie zrozumiany. Wydajemy pieniądze z budżetu na nasadzenia, a potem to wygląda tak, jak na załączonym obrazku (w trakcie wypowiedzi włodarz prezentował zdjęcie połamanej lipy - przypis red.). Oczywiście bezpieczeństwo jest bardzo ważne, dlatego w najbliższym czasie przejdziemy audyt naszego monitoringu, gdzie zbadamy, ile osób powinno pracować, żeby ten monitoring był aktywny a nie tylko bierny, i służył nie tylko jako materiał dowodowy, ale żeby można było w danym momencie reagować - powiedział zastępca burmistrza. Po zakończeniu inwestycji na chojnickim dworcu, centrum monitoringu ma zostać przeniesione ze Wszechnicy do budynku dworca kolejowego.
Jak do tej pory zgłoszenie o zniszczonej lipie nie wpłynęło na komendę i bardzo możliwe, że to się nie zmieni. - Teren na którym rosło drzewo to tzw. martwa strefa dla naszych kamer - dowiadujemy się na dyżurce Straży Miejskiej, jak również tego, że funkcjonariusze SM natknęli się na połamaną lipę z soboty na niedzielę około północy, przy okazji innej interwencji w parku.
Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!