Dyrekcja hospicjum nie przyznaje się do winy
Po niespełna dwóch latach od tragicznego w skutkach pożaru w Hospicjum ZNMP (zginęło 4 pensjonariuszy) w Sądzie Rejonowym w Chojnicach ruszył proces dyrekcji placówki, oskarżonej o niedopełnienie obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Zarówno Barbara Bonna, dyrektor hospicjum, jak i jej zastępca Jerzy Krukowski nie przyznają się do zarzucanego im czynu i podczas dzisiejszej (20.10) rozprawy odmówili składania wyjaśnień.
Reklama | Czytaj dalej »
W ocenie prokuratury za stwierdzone w hospicjum nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego odpowiedzialni byli wyłączenie Barbara Bonna dyrektor placówki oraz Jerzy Krukowski jej zastępca, przy czym nieprawidłowości te narażały pensjonariuszy oraz pracowników hospicjum w chwili wystąpienia nagłego zagrożenia, jakim jest pożar, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanego im czynu a także odmówili złożenia wyjaśnień. Nie chcieli też odpowiadać na pytania prokuratury. - Nie dzisiaj - odpowiedziała Barbara Bonna, a zaraz po niej tak samo Jerzy Krukowski.
Odtwarzanych nagrań nie skomentowali w żaden sposób obrońcy oskarżonych. - Ta pielęgniarka mamę uratowała, choć ona sama ma żal, że nie wyprowadziła jej poza budynek hospicjum - mówił Marian D., który w imieniu byłej pacjentki hospicjum uczestniczył w procesie. Do momentu wybuchu pożaru opiekę w hospicjum prowadzonym przez Fundację Palium mężczyzna ocenił jako bardzo dobrą. - Ale na nocnej zmianie była za mała obsługa. Gdyby było więcej personelu pożar pewnie by szybciej wykryto. Co do braku czujek nie będę się wypowiadał, bo nie jestem fachowcem - dodał składający zeznania. Mężczyzna z racji swych zawodowych obowiązków uczestniczył w przewozie ewakuowanych pacjentów do okolicznych szpitali. - Oni byli czarni, okopceni, zapłakani, krzyczeli. Mojej mamie jest przykro, bo nikt z personelu hospicjum ani szefostwa nie zainteresował się jej losem po tym zdarzeniu, a ona cały czas przeżywa ten pożar - dodał.
Chęć wzięcia udziału w procesie złożyło kilku oskarżycieli posiłkowych. Na dzisiejszej rozprawie stawiała się przedstawicielka tylko jednego.
Kolejna rozprawa przeciwko dyrekcji hospicjum odbędzie się 24 listopada. Na tym posiedzeniu planowane są przesłuchania świadków, w tym personelu placówki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!