Ponad 1700 policyjnych interwencji w powiecie chojnickim
W związku z naruszeniem przepisów sanitarnych.

Pod szczególnym nadzorem funkcjonariuszy są galerie handlowe, sklepy, środki komunikacji publicznej oraz wszystkie te miejsca, w których gromadzą się mieszkańcy powiatu.
Reklama | Czytaj dalej »
- Tylko w miesiącu październiku, podczas przeprowadzonych kontroli w sklepach, na dworcach i w środkach komunikacji publicznej, policjanci ujawnili ponad 1700 przypadków lekceważenia obowiązku używania maseczek ochronnych lub nie zachowania dystansu społecznego. Podejmowane interwencje skutkowały pouczeniami, zwróceniem uwagi, ale nie obyło się też bez mandatów karnych i skierowaniem wniosków do sądu. Sprawdzenia przeprowadzone w ciągu pierwszych 3 dni listopada, również nie napawają optymizmem i świadczą o braku odpowiedzialności wielu osób za nasze wspólne zdrowie. Łącznie mundurowi interweniowali wobec 300 osób, które nie zasłaniały ust i nosa w miejscach, gdzie taki nakaz obowiązuje - dodaje policjantka.
Funkcjonariusze przypominają, że usta i nos trzeba obowiązkowo zasłaniać maseczką m.in.:
- na terenie nieruchomości wspólnych (np. na klatce schodowej),
- w autobusie, tramwaju i pociągu,
- w sklepie, galerii handlowej, banku, na targu i na poczcie,
- w zakładzie pracy, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba (chyba że pracodawca postanowi inaczej),
- w zakładzie pracy podczas bezpośredniej obsługi klienta/interesanta,
- w kinie i teatrze,
- u lekarza, w przychodni, w szpitalu, salonie masażu i tatuażu,
w kościele i szkole, na uczelni
- w urzędzie i innych budynkach użyteczności publicznej (w sądzie, w instytucji kultury, banki, na poczcie itp.).
Mundurowi, często wspólnie z pracownikami sanepidu, w związku z epidemią COVID-19, nadal będą kontrolować miejsca objęte obostrzeniami. W przypadku ich lekceważenia będą stosowane restrykcje w postaci mandatów karnych lub kierowania wniosków o ukaranie do sądu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki

1 komentarz
Należy z całą mocą podkreślić i za każdym razem, gdy policja i politycy tego rodzaju informacje rozpowszechniają - obostrzenia wprowadzone mocą rozporządzenia nie stanowią obowiązującego prawa! Zgodnie z obowiązującym w tym momencie prawem, co potwierdzają wszystkie dotąd zapadłe rozstrzygnięcia przed Sądami, ukarać obywatela można jedynie za czyn zabroniony pod groźbą kary przez USTAWĘ. Tymczasem obostrzenia konkretyzowane są w rozporządzeniu.
Półtora roku temu można było powiedzieć, że rządzący reagowali doraźnie i stąd to niedopatrzenie, ale po tak długim czasie widzimy, że przepisy nie zostały uporządkowane i właściwie sformułowane. Nie ma zatem usprawiedliwienia dla tej astronomicznej niekompetencji, koniec taryfy ulgowej dla dezinformacji i przekraczania uprawnień przez funkcjonariuszy policji i urzędników sanepidu.
Linia orzecznicza Sądów jest jasna i nie pozostawia wątpliwości. Nie mogą zatem policjanci twierdzić, że nie mieli świadomości tego problemu, że wykonywali polecenia i taką wykładnię przepisów przedstawili im zwierzchnicy. Do każdego policjanta informacje i treść wyroków umarzających postępowania i oddalających wnioski o ukaranie już z pewnością dotarły.
Będziemy zatem we własnym imieniu oraz w formie reprezentacji zainteresowanych osób, po uzyskaniu pozytywnego rozstrzygnięcia w postaci umorzenia lub oddalenia wniosku o ukaranie, kierować skargi względem funkcjonariuszy policji wszczynających postępowania mandatowe w tych sprawach. Przepraszam, drodzy Państwo policjanci, czas Was zdyscyplinować i zmotywować do stosowania prawa zgodnie z jego treścią, a nie czyimś widzi-mi-się.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!