Covid-19 w złotówkach
Od stycznia do października br. przychody Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach z tytułu Covid-19 wyniosły 22,7 mln zł, z czego 9,5 mln zł to dodatki za pracę na oddziałach dedykowanych pacjentom z koronawirusem. Z tej publikacji dowiecie się także, że lecznica jest na minusie.
Na zdjęciu Maciej Polasik, dyrektor chojnickiego szpitala.
W analizia finansowej chojncikiej lecznicy, obejmującej pierwszych 10 miesięcy br., przychody z tytułu Covid-19 plasują się zaraz po tych pochodzących z leczenia szpitalnego (68,3 mln zł) i wynoszą 22,7 mln. Na tę sumą składa się kilka kwot, z czego za najwyższą - 9,5 mln zł - kryją się dodatki covidowe.
Reklama | Czytaj dalej »
Za pracę na oddziałach covidowych pracownikom szpitala przysługuje 100 proc. dodatku do pensji zasadniczej, ale nie więcej niż 15 tys. zł miesięcznie. Obecnie w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach funkcjonują trzy oddziały covidowe z 64 łóżkami. - Tam pracują tylko i wyłącznie ochotnicy i póki co, nie mamy problemów, żeby tych ochotników do pracy znaleźć - mówi Maciej Polasik, dyrektor szpitala. Pacjenci zakażeni koronawirusem trafiają także na inne oddziały, jeśli stan ich zdrowia wymaga specjalistycznego leczenia lub opieki. - Najwięcej takich pacjentów mieliśmy na chirurgii, oddziale położniczym, kardiologii czy neurologii. Kilku jeszcze u nas przebywa. Oni są hospitalizowani w osobnych salach, z zachowaniem reżimu sanitarnego - zdradza szefujący placówce. Personelowi opiekującemu się pacjentem zakażonym koronawirusem, poza oddziałem covidowym, specjalny dodatek do pensji nie przysługuje. - Mamy nadzieję, że tutaj inne decyzje zapadną i będziemy mogli pracownikom milsze informacje przekazać - mówi Polasik.
Oddziały covidowe, punkt pobrań i triage przyniosły ponad 8 mln zł przychodu, badania PCR i antygenowe 1,9 mln zł a szczepienia przeciwko Covid-19 prawie 604 tys. zł. - Za szczepienia mieliśmy więcej niż za rehabilitację (599 tys. zł - przypis red.) Ona jest najbardziej niedoszacowana. W rehabilitacji koszty przewyższają dochody - zwraca uwagę Monika Frymark-Fifielska, zastępczyni dyrektora ds. ekonomicznych. W przychodach z tytułu covidu uwzględniono także 3-procentowe zwiększenie umów z tytułu wzrostu zużycia różnego rodzaju materiałów - 2 mln 587 tys. zł.
Patrząc ogólnie na sytuację finansową chojnickiego szpitala po pierwszych 10 miesiącach bieżącego roku, ta nie przedstawia się różowo. - W jednym zdaniu na tę chwilę wygląda dosyć kiepsko. Mamy duże przychody, ale niestety dużo wyższe koszta - przyznaje Monika Frymark-Fifielska. I tak po stronie przychodów 134,5 mln zł, kosztów 143,7 mln zł. Po odliczeniu amortyzacji, tj. 5,9 mln zł strata jednostki sięga 3,3 mln zł. Na rozliczenie z NFZ czekają jeszcze procedury medyczne o łącznej sumie 5,7 mln zł.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!