'Kopał i bił pięściami po całym ciele'
Sprawca pobicia ze skutkiem śmiertelnym 37-letniego mężczyzny, przebywa obecnie w areszcie, po tym jak zatrzymali go funkcjonariusze chojnickiego wydziału kryminalnego. Mimo dokonanej sekcji zwłok, nadal nie wiadomo, co było ostateczną przyczyną śmierci pokrzywdzonego. Wiadomo natomiast, że podejrzany do zadawania ciosów posłużył się fragmentem drewnianego, połamanego krzesła.
W minioną środę (5.01) chojniccy mundurowi znaleźli zwłoki 37-letniego bezdomnego mężczyzny. - Po ustaleniu, że pokrzywdzony nie żyje, policjanci wykonali intensywne czynności operacyjno- rozpoznawcze i ustalili, kto przebywał w tym mieszkaniu i kto może być sprawcą tego zdarzenia - mówi prokurator Prokuratury Rejonowej w Chojnicach, Mirosław Orłowski.
Zatrzymano trzech mężczyzn, z czego dwóch, po przesłuchaniu w charakterze świadków i zebraniu materiału dowodowego zwolniono z aresztu. Jak wynika z ustaleń Policji, żaden z tych mężczyzn, łącznie ze sprawcą, nie posiada stałego miejsca zamieszkania.
Kompana od kieliszka skatował 24-latek. - Podejrzany przede wszystkim kopał i bił pięściami po całym ciele, a także fragmentem drewnianego, połamanego krzesła i to było główne narzędzie - informuje prokurator.
- Wczoraj dokonaliśmy oględzin zewnętrznych i sekcji zwłok z udziałem pani biegłej, ale niestety ta sekcja nie dostarczyła nam odpowiedzi, co było bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego. Trzeba będzie przeprowadzić jeszcze kompleksowe badania histopatologiczne wycinków ciała, pobranych ze zwłok pokrzywdzonego, i wtedy dopiero biegła nam odpowie, co było bezpośrednią przyczyną jego zgonu. W każdym razie nasz podejrzany, przyznał się co do zasady, że jest sprawcą tego pobicia także ta kwestia jest wyjaśniona. Teraz musimy dokonać szeregu czynności procesowych polegających na uzyskaniu kilku opinii i to co najważniejsze, oczekujemy na protokół oględzin zewnętrznych i sekcji zwłok pokrzywdzonego - dodaje Mirosław Orłowski.
24-letniemu sprawcy został przedstawiony zarzut z art. 156. § 3 Kodeksu Karnego, dot. spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w następstwie którego nastąpiła śmierć człowieka. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 5, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywocia - informuje mł. asp. Justyna Przytarska, oficer prasowa chojnickiej policji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!