Na os. Kolejarz trzeba będzie zdjąć nogę z gazu
Od 21.03 (poniedziałek), na os. Kolejarz pojawią się skrzyżowania równorzędne oraz strefa ograniczonej prędkości.
Urząd Miejski w Chojnicach informuje, iż od dnia 21.03.2022 r. na Osiedlu Kolejarz w Chojnicach wprowadzona zostanie strefa skrzyżowań równorzędnych oraz strefa ograniczonej prędkości w obszarze zamkniętym ulicami: Człuchowska, Wyszyńskiego i Sępoleńska. Wprowadzone zmiany mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu.
Reklama | Czytaj dalej »
- Od 21 marca, czyli od pierwszego dnia wiosny zmieniamy organizację ruchu na terenie osiedla Kolejarz. Wszystkie ulice, które są zamknięte w obszarze: ulica Człuchowska, Wyszyńskiego, Sępoleńska, staną się skrzyżowaniami równorzednymi, a przed wjazdem na osiedle staną znaki B-43 wprowadzajace strefę ograniczonej prędkości 30 km/h. Jest to ten sam zabieg, który wprowadziliśmy na os. Asnyka - Bytowskiej, który ma poprawić bezpieczeństwo. Dlaczego to robimy? Wynika to ze statystyk, które prowadzi Komenda Główna Policji, gdzie skrzyżowania równorzędne oraz ronda są najbezpieczniejszymi miejscami jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na drodze - tłumaczył Adam Kopczyński, zastępca burmistrza.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Na skrzyżowaniach z drogą z pierwszeństwem zdarzyło się 5896 wypadków,
na skrzyżowaniach dróg równorzędnych zdarzyło się 112 wypadków,
brakuje tylko danych ILE jest skrzyżowań równorzędnych a ILE skrzyżowań z drogą z pierwszeństwem.
Może ktoś ma takie dane? Wątpię żeby ktoś to liczył, raczej urzędnikom WYDAJE się że takie skrzyżowania są najbezpieczniejsze.
Zmiana ma wejść w życie już za kilka dni, tymczasem na osiedlu nadal nie widzę wymaganego ustawą oznakowania informującego z wyprzedzeniem o planowanej zmianie. Takie oznakowanie powinno zostać dodane do wszystkich znaków, które zostaną usunięte. Dobrym przykładem służy w tej materii choćby Bydgoszcz, która wprowadzając tego rodzaju zmiany na osiedlach bodajże w 2011/2012 roku właśnie taką metodę stosowała. To bezwzględne minimum, aby uniknąć niepotrzebnych zdarzeń i odpowiedzialności. Nasz urząd chce na tym zaoszczędzić, więc straci.
I czy nie jest to czasem spwodowane wynikiem kontroli, która wskazała błędne oznakowania na tym osiedlu.
A teraz zdejmujemy znaki i będzie bardzo i to bardzo bezpiecznie???
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!