3-miesięczne dziecko było zatrzaśnięte w samochodzie
Policjanci z Czerska pomogli matce wyciągnąć jej 3-miesięczne dziecko z samochodu po tym, jak zatrzasnęła kluczyki w aucie. Dziecku oraz psiakowi, który również znajdował się w samochodzie nic się nie stało, a całe zdarzenie trwało zaledwie kilka minut.
Wczoraj po godz. 13:00 oficer dyżurny chojnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o 3-miesięcznym dziecku zamkniętym w samochodzie. Z informacji wynikało, że matka przez przypadek zatrzasnęła kluczyli w aucie w którym także znajdował się malutki pies. Zdarzenie to miało miejsce w Czersku na jednym z parkingów przy dyskoncie. W trosce o zdrowie i życie dziecka, interwencja ta wymagała natychmiastowej reakcji.
Reklama | Czytaj dalej »
Niezwłocznie na miejsce przyjechali policjanci z Komisariatu Policji w Czersku. W stojącym na parkingu samochodzie, na tylnym siedzeniu w foteliku spało 3-miesięczne dziecko. Policjanci zdecydowali o wybiciu szyby od strony kierowcy. Użyli do tego policyjnej pałki służbowej. Szyba została wybita, a dziecko całe i zdrowe przekazane zostało matce. Kobieta podziękowała funkcjonariuszom za szybką i skuteczną pomoc. Kobieta wytłumaczyła policjantom, że jak wysiadła z pojazdu to drzwi samoistnie się zatrzasnęły z kluczykami w aucie, w którym spało jej dziecko w towarzystwie pupila.
Tym razem doszło do zdarzenia losowego, które zakończyło się szczęśliwie. Pamiętajmy jednak, aby pod żadnym pozorem nie pozostawiać samych w zaparkowanym samochodzie dzieci lub zwierząt. Coraz wyższe temperatury powietrza i przez mogący się nagrzać pojazd mogą się stać realnym zagrożeniem dla ich życia i zdrowia. Widząc takie nieodpowiedzialne sytuacje natychmiast reagujmy dzwoniąc na numer alarmowy 112.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Temperatura daleka była od niebezpiecznej, sytuacja nie zagrażała ani życiu, ani nawet zdrowiu. W okolicy jest przynajmniej kilka firm oferujących usługi typu "pogotowie zamkowe". Sam kiedyś korzystałem w bardzo podobnej sytuacji. Panowie przyjechali w ciągu 15 minut, otworzyli drzwi samochodu w kilkanaście sekund.
Alternatywnie dobrze wyposażony warsztat samochodowy też będzie posiadał albo zestaw do awaryjnego otwierania drzwi, albo poduszkę pneumatyczną, którą można "odchylić" ramę drzwi i je otworzyć. Takich mechaników jest też w okolicy sporo.
Wszystko byłoby lepsze niż wybijanie szyby, co w założeniu jest potencjalnie niebezpieczne i do tego generuje niepotrzebne zupełnie koszty.
Policjanci powinni o tym wiedzieć. Sami przecież wielokrotnie z pogotowia zamkowego korzystali, a dawniej pamiętam, że też zestaw do awaryjnego otwierania policja posiadała. Oczywiście wymagałoby to chłodnego spojrzenia i użycia coraz rzadziej spotykanego u mundurowych rozsądku. Niestety, wszelkie obserwacje wskazują, że bezmyślna siła staje się ich głównym narzędziem.
Co więcej tekst napisany tak, że sugeruje czyjąś winę, wszak kobieta się musiała funkcjonariuszom "tłumaczyć". Autorowi tego tekstu propaganda weszła chyba zbyt mocno, jeszcze trochę i odpłynie tak, że zasłuży na statuetkę złotego Goebbelsa.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!