Premiery płytowe
Chojniczanom nie zbyt często nadarza się okazja, by w kilka dni po premierze, zweryfikować na żywo materiał z nowej płyty, wykonawcy zaliczanego do pierwszej ligi polskiego rocka. Sobotni koncert Lipali w Kornelu był, drugim po warszawskiej "Proximie", na trasie promującej album ”Trio”. Kto mógł się spodziewać, że to wydarzenie wywoła tyle emocji?
Trzecia płyta w dorobku Lipali (czwarta biorąc pod uwagę solowy projekt Li-Pa-Li) składa się z 11 kompozycji, jedną z nich jest cover utworu ”Biała Flaga” z repertuaru zespołu Republika. Płytę otwiera ”Wiersz”, będący rzeczywiście recytacją tekstu, zaopatrzoną w muzyczny podkład. Od początku Lipa buduje klimat dla tekstu, którym wzbił się na wyżyny literackiej metafory. Rewelacyjne ”tu tu tu tam tam tam” wybija rytm, podgrzewa napięcie przed refrenowym ”A wszystko to…”.
Reklama | Czytaj dalej »
Singlowe ”Barykady” pierwszymi łagodnymi dźwiękami wprowadzają małe zamieszanie ,ale już za chwilę wraca szorstkość głosu Lipy. Świetny riff przewodni, przerywany jest silnymi rytmicznymi akcentami. Gdy Lipa śpiewa, dzieląc na sylaby tekst:” Rzucam się do walki/ choć trochę mi brak/ postawy siłacza/ za polski mam kark….” brzmi to jak chlaśnięcia nożem z tekstu tego utworu.
”Pan” zaspokoi tych z pośród fanów, którzy lubią patrzeć wstecz i tęsknie wzdychają za złotymi czasami Illusion. Ciężko, motorycznie, szybko i konkretnie.
Podobnie jest z ”Do dna”. Linia melodyczna wokalu w pierwszej chwili przypomina ”Nóż”, tak samo partie gitar, wygrywane szarpanymi funkcjami na stłumionych strunach.
”Upadam” to jedna z tych kompozycji, które pozostają w opozycji do ostrych, bezkompromisowych kawałków. Jej konstrukcja ma wyraźne komercyjny potencjał, Lipa śpiewa czysto i melodyjnie, na szczęście brzmienie całości pozostaje w ścisłej relacji z resztą płyty.
Równie komercyjna jest przeróbka ”Białej Flagi” z repertuaru zespołu Republika. Przygotowana specjalnie na Festiwal Twórczości Niezapomnianych Artystów Polskich "Pejzaż bez Ciebie" (edycja 2008 poświęcona twórczości Grzegorza Ciechowskiego i Republiki), ostatecznie dołączyła do materiału na nową płytę. I dobrze, bo pokazuje jak porywając się na ”sztandar”, można zachować oryginalna strukturę utworu, a jednocześnie zaproponować własne spojrzenie, na dodatek pozbawione sztampy. ”Biała Flaga” w wykonaniu Lipali, to nie tylko odegranie starego numeru ”na ostro”, to kompleksowe, przemyślane stworzenie nowej jakości.
”TKM” jest bardzo fajnym, energetycznym kawałkiem, ale o jego sile stanowi, moim skromnym zdaniem, jeden z lepszych tekstów na płycie. Kto poprawnie rozszyfruje tytułowy skrót, pozna przyczynę nerwowego śmiechu Lipy pod koniec utworu. Zrozumie zabieg z cofaniem taśmy, który ma naśladować bełkot płynący z telewizora. Tkm to dobitne określenie układów panujących w polskiej polityce, mentalności zwycięzcy, podziałów na ”my” i ”oni”, zagarniania stołków, bez oglądania się na społeczeństwo. Literacko, ponownie zaskoczenie na plus. Już ”wszyscyśmy” powala na kolana, bo obrazowo opisuje bohaterów tekstu, częste stosowanie przeciwstawnych porównań, a także wyszukane słowa, jak choćby ”milit”- pochodzącego z esperanto określenia walki.
"Ciche głosy szepczą "Po co"?" i "Ponoć..." są najmniej charakterystycznymi utworami. Nie brak im ognia, ale ponad przeciętność nie udało im się wybić. Pojawiają się echa ciężkich brzmień rodem z Illusion.
"Życie cudem" to swoiste kuriozum. Trudno się odnieść do kompozycji, która tak wyraźnie odstaje od ostrego grania, do którego przyzwyczaił nas Lipnicki. Porównanie z "Życie cudem jest" De Su, gdzieś kołacze się po głowie, nie można się pozbyć irytującego skojarzenia, tym bardziej że towarzyszą mu dźwięki harmonijki, kolejnego elementu niespotykanego do tej pory w twórczości Lipali.
”C.D.N.” pełni rolę outro, w czasie którego słychać jedynie ciężkie westchnienia Lipy skrobiącego coś na kartce papieru. Czyżby już pracował nad kolejną płytą? Album zamyka bonus, jakim jest "Jeżozwierz" znany z płyty ”Bloo”.
”Trio” nosi w sobie znamiona kontynuacji eksperymentów zapoczątkowanych na ”Bloo”. Tam pojawił się Leszek Możdżer i Afront, tu mamy romans na poły z przeszłością oraz liryką, naprawdę górnych lotów. Teksty Lipy należą do tych, które trzeba ”rozgryźć”, poświęcić im trochę czasu. Muzycznie ”Trio” jest mieszanką , na którą składają się kompozycje bardzo dobre takie jak: ”Wiersz”, ”Barykady” czy ”TKM”. Pozostałe to ukłon w stronę dawnych czasów i tęskne spoglądanie w stronę komercji. Pomimo kilku potknięć, ”Trio” tworzy zwartą całość i jest pozycją godną zainteresowania, choćby ze względu na niebanalne teksty Lipy.
Pisząc powyższy tekst, starałem się oddzielić emocje związane z sobotnim koncertem. Recenzja płyty nie może wynikać z oceny charakteru, jednego z członków zespołu, to pozostawiam publiczności zgromadzonej na koncercie u Kornela.
Lista utworów:1.Wiersz
2.Barykady
3.Pan
4.Do dna
5.Upadam
6.Biała Flaga
7.TKM
8.Ciche głosy szepczą "Po co" ?
9.Ponoć...
10.Życie cudem
11.c.d.n
Bonus
12.Jeżozwierz
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
6 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!