Balon już pompowany
Andrzej Borowski, Patryk Buława i Maciej Malinowski są już piłkarzami Chojniczanki. Cała trójka została oficjalnie zaprezentowana przez władze klubu.
Zarząd Chojniczanki, po klapie związanej z transferami Piotra Wicka i Tomasza Romanowa, tym razem szybko wziął się do pracy nad wzmocnieniem kadry pierwszego zespołu. W pierwszym możliwym terminie Chojniczanka sięgnęła po swych wychowanków, grających ostatnio w innych klubach – Wierzycy Pelplin i Borowiaku Czersk. Borowski, Buława i Malinowski swoimi umiejętnościami i doświadczeniem mają pomóc Chojniczance w wywalczeniu mistrzostwa ligi okręgowej. Borowski dodatkowo otrzymał funkcję asystenta trenera.
- Nie wyobrażam sobie, że nie awansujemy do IV ligi – mówi Borowski. – Wracam do drużyny, aby jej w tym pomóc. Gdy odchodziłem z Chojniczanki, powiedziałem że kiedyś do niej wrócę. Myślę, że nadszedł ten moment, aby wrócić do Chojnic na dłużej.
Pewności co do awansu nie krył też Patryk Buława. Obaj z Borowskim cieszyli się już z awansu, wraz z Wierzycą do III ligi.
- Przychodzimy po to, aby wywalczyć awans, innej możliwości nie ma – mówi Buława.
- Jak długo taki klub, jak Chojniczanka ma grać w piątej lidze, bić się z drużynami, których trudno szukać na mapie – dodaje Maciej Malinowski. – Przy tych wzmocnieniach jesteśmy w stanie wywalczyć IV ligę.
Aspiracji nie kryje też prezes Chojniczanki, Maciej Polasik.
- Awans musi być – mówi Polasik. – My ze swej strony zrobimy wszystko, aby zawodnicy mieli warunki pozwalające na walkę o awans. Zapewnimy zarówno warunki sportowe, jak i finansowe.
Klub zamierza ściągnąć jeszcze jednego wychowanka, Łukasza Pawełka, ale tu problemem jest odbywana przez niego zastępcza służba wojskowa w Gdańsku.
- Mam nadzieję, że uda się Łukasza ściągnąć do Chojnic – mówi Polasik. – Poczyniliśmy już kroki w tym kierunku.
Jak zapewnił członek zarządu Chojniczanki, Dariusz Bilicki, akces gry w Chojniczance wyraził jeszcze jeden jej były zawodnik, Jakub Mączkowski, który wrócił z pracy za granicą. Do kadry powróci też po kontuzji Adam Błaszczak. W Chojniczance kibice nie zobaczą natomiast Mariusza Kaźmierczaka. „Kazek” pozostał w Kolejarzu Chojnice.
- Temat Kaźmierczaka upadł, ten zawodnik wybiera futsal – mówi Maciej Polasik. – Nie mamy nic przeciwko futsalowi, ale nakładają się terminy meczów ligowych, kadry narodowej, a wiem, że w takiej sytuacji Kaźmierczak będzie wybierał małe boisko.
Temat futsalu musiał pojawić się też w odniesieniu do nabytków Chojniczanki. Borowski, Buława i Mączkowski są zawodnikami drugoligowego Red Devils Chojnice.
- Rozmawiałem z prezesem RD, Marcinem Synoradzkim, określiłem mu wyraźnie, jak będzie wyglądała sytuacja z mojej strony – mówi Borowski. - W RD zagram tylko w Chojnicach, w przypadku konfliktu terminów wybiorę grę na trawie.
Nieco inaczej na sprawę patrzy Buława.
- Wierzę, że trenerzy dojdą do porozumienia – mówi Buława. – Uważam, że można to pogodzić.
Działania Chojniczanki związane z pozyskaniem nowych zawodników na pewno cieszą. Do tej pory o transferach kibice dowiadywali się najszybciej tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Teraz zawodnicy zostali przedstawieni w trakcie wakacyjnego odpoczynku. Na marginesie, to pierwsza prezentacja zawodników w historii Chojniczanki, widać tu kolejny krok ku medialności klubu. Martwić może jedno – po zakończeniu sezonu to media zostały przez trenera Leszka Szanka oskarżone o pompowanie balonu pod nazwą awans do IV ligi. Teraz balon pompują sami działacze i zawodnicy. Czy nie za szybko? Jedna próba wywalczenia awansu ze wzmocnionym składem zakończyła się fiaskiem. Druga próba, w odmłodzonym składzie, również, pociągając za sobą dodatkowo spadek z ligi wojewódzkiej drużyn juniorskich, o czym władze klubu za bardzo nie chcą rozmawiać. A więc, do trzech razy sztuka?
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!