W poszukiwaniu korzeni
Idzie ze Szczecina do Wilna. I chociaż ma już 59 lat dziennie pokonuje od 30 do 40 kilometrów. Ryszarda Tunkiewicza spotkaliśmy na ul. Człuchowskiej w Chojnicach.W podróż wziął tylko najpotrzebniejsze rzeczy i tylko tyle, żeby zmieściły się na małym dwukołowym wózku, który pcha przed sobą. Z takim ekwipunkiem codziennie przemierza odcinek drogi zbliżający go do celu podróży.
Ryszard Tunkiewicz chce pieszo dotrzeć do Wilna, bo tam sto lat temu urodził się jego ojciec. Wyprawa w poszukiwaniu korzeni jest męcząca, ale też bardzo ciekawa
- Po drodze spotykam wielu ludzi, z którymi rozmawiam i opowiadam o mojej pasji podróżowania – mówi Tunkiewicz.
Reklama | Czytaj dalej »
Podróżnik ma sporo czasu na przemyślenia.
- Na postojach czytam „Heban” Ryszarda Kapuścińskiego. Znajduję tam wiele fragmentów, nad którymi zastanawiam się podczas marszu – wyjaśnia Ryszard Tunkiewicz.
Święta też spędził w podróży. Dziś Tunkiewicz ma przekroczyć Wisłę i pójść dalej w kierunku Wilna, gdzie odwiedzi rodzinę. Do Szczecina wróci pociągiem.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
12 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!