Gibczyński blisko Wierzycy Pelplin

Szymon Gibczyński, wychowanek Chojniczanki, a obecnie piłkarz czwartoligowej Brdy Przechlewo, jest bliski podpisania kontraktu z Wierzycą Pelplin. Gibczyński miałby być wypożyczony do drużyny beniaminka IV ligi.

- Moja gra w Pelplinie jest tak na 90 procent pewna – mówi Gibczyński. – Kluby muszą jeszcze dograć szczegóły. Nie ukrywam, że chcę spróbować sił w wyższej lidze.

W Pelplinie napastnik Brdy będzie miał niełatwe zadanie – zastąpić w linii ataku króla strzelców IV ligi, Andrzeja Borowskiego, który wrócił do Chojniczanki. 20-latka z Chojnic taka perspektywa jednak nie przeraża. Dzisiaj Gibczyński wrócił z Malborka, gdzie w barwach reprezentacji Pomorza walczył o awans do mistrzostw Polski piłkarzy – amatorów do 21 lat. Pomorzanom do finału nie udało się awansować – zadecydowały o tym porażki 0:1 ze Szczecinem i 1:2 z Bydgoszczą, lecz Gibczyński zaznaczył swoją obecność w turnieju, strzelając jedną z bramek w wygranym 3:0 meczu z Poznaniem.

Szymon Gibczyński jest wychowankiem Chojniczanki, był wyróżniającym się zawodnikiem drużyny juniorów Chojniczanka Stencel, prowadzonej przez Janusza Fabicha i Zdzisława Łasickiego. W zespole seniorów Chojniczanki w zasadzie nie zaistniał. Przed rokiem trener Fabich ściągnął Gibczyńskiego do trenowanego przez siebie beniaminka IV ligi, Brdy Przechlewo. Gibczyński wywalczył miejsce w wyjściowej jedenastce, szybko zdobywając uznanie w oczach trenerów klubów czwartoligowych. W przerwie zimowej przeszedł do Brdy na zasadzie transferu definitywnego. Dobra gra w IV lidze zaowocowała nie tylko propozycja przejścia do wyższej ligi, ale także powołaniem do kadry Pomorza.

Wierzycę Pelplin najprawdopodobniej zasili jeszcze jeden zawodnik rodem z Chojnic, wychowanek Kolejarza Temis Chojnice, Daniel Fabich. Fabich jeszcze jako junior został zawodnikiem Szkoły Mistrzostwa Sportowego Łódź, w swej przygodzie z piłką ma na koncie m.in. grę w drugoligowym Widzewie Łódź.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)